Ostatnio dodane zdjęcia
Znajomi (7)
Sylwetka
Poprzednia
Obecna
Cel
O mnie
nie piję, nie palę, nie przeklinam
jestem aktywną, pracującą mama
Archiwum
Informacje o pamiętniku:
| Odwiedzin: | 31121 |
| Komentarzy: | 101 |
| Założony: | 21 listopada 2009 |
| Ostatni wpis: | 21 listopada 2021 |
Postępy w odchudzaniu
8 grudnia 2009 , Skomentuj
68,3!!!! yeah :D:D:D yeaaaaaah TAAAAK się cieszę.
Od poniedziałku znów kampania fitnessowa. Wczoraj 2 h aeroby a dziś 2h spinning :) wczoraj 1100kcal dziś 1150kcal. Kupiłam zamałą kiecke i spodnie- teraz nie mam wyjscia jak chce na swieta wygladac jak człowiek to musze sie "skurczyć" w obwodach.
Bardzo lubie mój fitnessklub, ale jednej rzeczy nie rozumiem. Mają wprowadzony progam nadwaga stop dla osób z takim problemem i naprawde otaczają te osoby fachowa,rzetelna opieka i radą, starają sie mobilizowac te babeczki (panowie tez sie zdarzają) do uczestnictwa w zajeciach w każdej formie i żeby ich nie zniechęcałała obecnoś wysportowanych wylaszczonych dziewczyn. I jade dziś sobie na moim rowerku, przede mną jedzie pani Basia, która zrzuciła 20 kg (a 30 kg jeszcze przed nią ), a obok niej.... jakiś szkieletor. Anorektyczka z książkowego opisu. Szkieletor całą godzinę gnębił Basię "ile schudła" "jak schudła" "jaka dieta" "które zajęcia najwiecej dają" " ja też musze zrzucic brzuch"- teraz wyobraźcie sobie Basia brzuch od 30kg za dużo- Szkieletor deficyt brzucha total. Efekt: Basia nie odezwała sie przez całe zajęcia, pierwsza wyszła, w szatni ani słowa.
Uważam, że takich osób jak Szkieletor nie powinni wpuszczać na zajęcia, tym bardziej z takimi osobami jak Basia. Poza tym osoby z problemami wagowymi zarówno na + jaki i -, które już na oko wyglądają na takie, które moga miec problem ze zdrowiem, powinny przechodzic wstępne badania lekarskie o braku przeciwwskazań do uczęszczania w zajęciach.
W moim fitnessklubie badają tylko bardzo otyłe osoby, a osób z rażącą kościotrupowatą niedowagą nie. bezsensu
Zła jestem na siebie za dziś bo po dzisiejszych rowerkach zjadłam bułkę razową i trochę warzyw. Miałam nic nie jeść po 20:00- no ale nie mogłam sobie odmówić. Dobrze, ze sie skonczyło na tej bułce bo robiłam mojemu wieczorna kolacyjkę-spagetti-tak ładnie pachniało :)
Od poniedziałku znów kampania fitnessowa. Wczoraj 2 h aeroby a dziś 2h spinning :) wczoraj 1100kcal dziś 1150kcal. Kupiłam zamałą kiecke i spodnie- teraz nie mam wyjscia jak chce na swieta wygladac jak człowiek to musze sie "skurczyć" w obwodach.
Bardzo lubie mój fitnessklub, ale jednej rzeczy nie rozumiem. Mają wprowadzony progam nadwaga stop dla osób z takim problemem i naprawde otaczają te osoby fachowa,rzetelna opieka i radą, starają sie mobilizowac te babeczki (panowie tez sie zdarzają) do uczestnictwa w zajeciach w każdej formie i żeby ich nie zniechęcałała obecnoś wysportowanych wylaszczonych dziewczyn. I jade dziś sobie na moim rowerku, przede mną jedzie pani Basia, która zrzuciła 20 kg (a 30 kg jeszcze przed nią ), a obok niej.... jakiś szkieletor. Anorektyczka z książkowego opisu. Szkieletor całą godzinę gnębił Basię "ile schudła" "jak schudła" "jaka dieta" "które zajęcia najwiecej dają" " ja też musze zrzucic brzuch"- teraz wyobraźcie sobie Basia brzuch od 30kg za dużo- Szkieletor deficyt brzucha total. Efekt: Basia nie odezwała sie przez całe zajęcia, pierwsza wyszła, w szatni ani słowa.
Uważam, że takich osób jak Szkieletor nie powinni wpuszczać na zajęcia, tym bardziej z takimi osobami jak Basia. Poza tym osoby z problemami wagowymi zarówno na + jaki i -, które już na oko wyglądają na takie, które moga miec problem ze zdrowiem, powinny przechodzic wstępne badania lekarskie o braku przeciwwskazań do uczęszczania w zajęciach.
W moim fitnessklubie badają tylko bardzo otyłe osoby, a osób z rażącą kościotrupowatą niedowagą nie. bezsensu
Zła jestem na siebie za dziś bo po dzisiejszych rowerkach zjadłam bułkę razową i trochę warzyw. Miałam nic nie jeść po 20:00- no ale nie mogłam sobie odmówić. Dobrze, ze sie skonczyło na tej bułce bo robiłam mojemu wieczorna kolacyjkę-spagetti-tak ładnie pachniało :)
26 listopada 2009 , Skomentuj
Jest w miare ok. ale za szybko chudne. 2,5 kg w 5 dni. (na pewno nie woda, bo pije jak wielbłąd i a centymetry się zmniejszyły) Przetrenowałam się. Od poniedziałku byłam codizennie na fitnessie po 2h ( step, dance areo, spinning, body pump)- zadużo. Dziś wymiekłam na fit ballu- wyszłam 15 min przed końcem- za mało zjadłam przed treningiem nic dziwnego, że nie miałam siły. Zajęcia fitness na jakie będę na pewno chodzić to spinning i nowość dla mnie- body pump. Jak dla mnie taki zestaw ćwiczeniowy rewelacja i bankowo redukcja:)
21 listopada 2009 , Skomentuj
71kg tak źle jeszcze nigdy nie było, od dziś zaczynam 1000kcal i areoby.
1200kcal
1200kcal