Ostatnio dodane zdjęcia

Ulubione

Sylwetka

Poprzednia Początkowa sylwetka
Obecna Obecna sylwetka
Cel Mój cel

O mnie

Chudnę po kolejnej ciąży

Informacje o pamiętniku:

Odwiedzin: 18179
Komentarzy: 51
Założony: 1 lutego 2010
Ostatni wpis: 4 marca 2019

Pamiętnik odchudzania użytkownika:
elmania

kobieta, 42 lat, Kędzierzyn-Koźle

163 cm, 77.00 kg więcej o mnie

Postępy w odchudzaniu

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

11 maja 2010 , Komentarze (1)

Dzisiaj waga znowu mnie ucieszyla 62,9 kg.Super.tak jeszcze te 3 kg spasc.Postaram sie.

7 maja 2010 , Komentarze (1)

Waga poszła w dół!

3 maja 2010 , Komentarze (1)

Planuje zrzucic co nieco do czerwca,w czerwcu mam 2 wesela i  chce dobrze wygladac.niewiele czsu mi zostalo,ale 3 kilo napewno musze zrzucic.MUSZE i tyle.

23 kwietnia 2010 , Komentarze (1)

na calej lini.dzis zaczynam od oczyszczania organizmu-dieta owsiankowa 1 dniowa.pisze ze 1 kg mnie bedzie.zobaczymy.

za duzo sobie pozwalalam i waga poszla w gore.od dzis sie pilnuje.mam miesiac zeby dosc do 60 kg.

15 kwietnia 2010 , Skomentuj

wytrzymałam 4 dni,a potem rzuciłam się na jedzenie i przybrałam na wadze,teraz nie umiem sie opamiętać.dzisiaj jeszcze ide na urodziny i nie wiem czy dam rade.

9 kwietnia 2010 , Skomentuj

nie jest zle poczytałam jego książke i jest tam pare przepisow,smacznych.na sniadanie jajecznica z 2 jajek+ kawa +4 cieniutkie plasterki wedzonego łososia -na obiad;panga pieczona w foli z sosem wg.przepisu dukana.i jestem najedzona.jade dzis na basen.waga spada-SUPER!

8 kwietnia 2010 , Komentarze (4)

Na śniadanie poskubalam troche wedzonej makreli i oczywiście kubek kawy.pije wode,zmuszam sie nigdy tyle nie pilam.wczoraj 2 litry.ale trzymam sie-planuje 5 dni fazy uderzeniowej.zobaczymy ile zleci.

7 kwietnia 2010 , Komentarze (3)

Dzisiaj zaczynam dukana diete bialkowa.rano omlet +jogurt na obiad- piers z kurczaka z grilla+serek wiejski,kolacja- makrela+ jogurt.

Zobaczymy,jak to mi pójdzie.

6 kwietnia 2010 , Komentarze (1)

objadlam sie przez te swieta i teraz nie moge przestac,rozciagnal mi sie zoladek i jem i jem i jem.straszne.az boje sie wejsc na wage.

2 kwietnia 2010 , Komentarze (1)

dzis troche posprzatalam,wiec troche kalorii spalilam pozniej basen,jutro juz nie bede miala czasu na nic,nawet tu zajrzeć.mam kupe roboty pieczenie itd.waga dalej sie trzyma po swietach ruszam z nowym wyzwaniem -3kg do maja.wiecej sportu i dieta Dukana,zobaczymy.