Ostatnio dodane zdjęcia

Sylwetka

Poprzednia Początkowa sylwetka
Obecna Obecna sylwetka
Cel Mój cel

O mnie

Jestem pielęgniarką .Pracuję w zawodzie od 16 lat. Mam dwie córy , wspaniałego męża i najpiękniejszą kotkę pod księżycem

Informacje o pamiętniku:

Odwiedzin: 37836
Komentarzy: 211
Założony: 16 lutego 2010
Ostatni wpis: 19 kwietnia 2015

Pamiętnik odchudzania użytkownika:
gloriaimelman

kobieta, 49 lat, Warszawa

164 cm, 80.90 kg więcej o mnie

Postępy w odchudzaniu

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

20 marca 2015, Skomentuj
krokomierz,19828,170,1190,5025,13086,1426865288
Dodaj komentarz

9 marca 2015 , Komentarze (2)
Ależ wczoraj to był dzień :-)Pogoda dopisała, nie ,było ciepło. Z samego rana wzięłam kijki i razem z moim mężem udaliśmy się na marsz. Cała nasza eskapada była po praskiej stronie Wisły. Przepiękne tereny . Trasa przygotowana dla biegaczy, spacerowiczów i rowerzystów( szkoda tylko że wszystko na jednej ścieżce). Szkoda tylko że  most Grota Roweckiego nie jest otwarty dla ruchu pieszego , bo była by niezła pętelka. Razem zrobiliśmy 20km w 3godz 38 min. Marsz cudowny, bardzo przyjemnie mnie zmęczył. Po powrocie do domku, lekki obiadek i błogie lenistwo.

7 marca 2015, Skomentuj
krokomierz,30059,258,1804,22280,19839,1425682800
Dodaj komentarz

28 lutego 2015, Skomentuj
krokomierz,26813,230,1609,20832,17697,1425128823
Dodaj komentarz

27 lutego 2015, Skomentuj
krokomierz,21105,181,1266,36297,13929,1424732400
Dodaj komentarz

27 lutego 2015, Skomentuj
krokomierz,21913,188,1315,8933,14463,1424905200
Dodaj komentarz

26 lutego 2015, Skomentuj
krokomierz,4,0,0,56,3,1424969231
Dodaj komentarz

24 lutego 2015, Skomentuj
krokomierz,0,0,0,0,0,1424796835
Dodaj komentarz

23 lutego 2015, Skomentuj
krokomierz,4964,43,298,4364,3276,1424705819
Dodaj komentarz

22 lutego 2015 , Skomentuj

Piękna niedziela. Troszkę słoneczka , bezwietrznie, śpiew ptaszków za oknem- zachęcają do spacerów. Ponieważ jak co tydzień odwiedzam rodziców ,postanowiłam wrócić od nich na piechotkę do domu. Tylko 13km, ale zawsze w ruchu. Omijałam główne arterie, idąc brzegiem Wisły, potem Kępą Potocką, było cudownie.

Ponieważ w diecie mam pić 2,5 l wody w drodze powrotnej zachciało mi się ......a kibelków po drodze brak , razem z mężem wstąpiliśmy do księgarnio-kawiarni by móc ulżyć pęcherzowi. Nie ma to tamto aby skorzystać z toalety trzeba cos zamówić. Na kawę nie mieliśmy ochoty i zamówiliśmy napój imbirowo-pomarańczowy. Rewelacja !!!!! Imbir pokrojony w plasterki , 3 goździki, plasterki pomarańczy pokrojone w kostkę, do tego plasterki cytryny. Całość zalana wrzątkiem.-Mówię wam niebo w gębie. Troszkę rozgrzewające, aromatyczne coś pysznego. Po powrocie do domku , mąż wyszedł do pracy a ja rozkoszując się filiżanką gorącej wody wspominałam smak tego cudownego napoju ;-)

Jutro wracając z pracy kupię imbir i pomarańcze, by powtórzyć ten niebiański napój.