Pamiętnik odchudzania użytkownika:
Bogna1981

jest polowa lipca a od 2 miesiecy sie bujam 68-69, tompiwko sie zdarzy, to kieliszek wina, ciastka i lody, i hunger pangs returned on night and early morning for godness sake! 

Nie mam motywacji jak wczesniej przy malym dziecku,,jak tylko zasnie mam czas dla siebie i jak wczesniej robilam brzuszki to teraz siadam z kawa i ciastkami! Zeby sie zrelaksowac. Rozumiem baby co mowily ze ciezej jest wrocic do sylwetki po ciazy. Chodzi o mniejsza motywacje .

70,00kg!!!!!

Super. 

Duzo spaceru w parku i dietowo jak najbardziej. Slonce on the sky wiec morda sie cieszy!

sn kanapka z serem bialym i dzemem i maslanka

2 sn shake ze szpinakiem pietruszki,pl owsianych

Lunch zupa kalafior ,makaron ze szpinakiem kurczkiem kukurzydza i feta

Podw jogurt z malinami miodem i cynamonem

Kolacja wino czerwone, chleb i salatka z ogorka rzodkiewki w koncentracie pomidor.

Walking dwa razy rano i popoludnie po 1h okolo

goruna i zmeczenie ogolne. A co za tym idzie ciezko trzymac diete jak ma byc.

Omlet z owocami rano

Potem jogurt z owocami i miodem

Zupa kalafior ,kasza z kurczakiem sosem grzybowym impoeczarkami, mizeria z ogorkow, sok jablkowy

Pozniej galaraetka, muffin marchewkowy na slodziku i ciastko zobozowe

I cos na kolacje. 

Zdrowo i dietetcznie ale jednak za duzo. Tak bede trzymac wage. Nie bylo ruchu bo duzo do robie dzis.zakupy ,ogrod,przy malym etc.

malo spadlo ale sie nie poddaje. Bo znam zastoje. Poza tym mleko w cycy bylo na wadze i kupa w jelitach.

DIs piekna pogoda wiec zrobilam sie z make up i stroj letni i zapierdalam do ruddington park z davidkiem.

tragiczna dysproporcja.lewy jak atroficzny malo mleka produkuje.prawy napelnia sie co 2h.

Co dzien chodze na spacery. Dzis 1,5h .pogoda super. 20stopni.

Dieta ok. Jutro wazenie .bedzie okolo 70kg czyli dobrze idzie. Brzuch po ciazy jedynie problem dlatego nie dopinam sie w spodnie. Twarz szczupla ,uda sie zmniejszaja. Jak moge to cwicze miesnie brzucha. Dzis nie mialam kiedy.

knackered. Karmienie co 2h w nocy u 3miesiecznego juz. Nie moze choc nawet 3h przespac w nocy . 

Zmeczenie nie pomaga w odchudzaniu.absolutnie!

Rano 70,8 przed breakfast before poo.

Troche modyfikuje diete i czasem cos dojem zdrowego ale plus kalorie.

Chodze na spacery non stop.i jak moge to brzuch i uda cos cwicze.

Powoli dojde do celu. Tylko czas i upor. 

waga 71,7kg ciesze sie bo mnie motywuje.

Spacer 1,5 h z gondola.potem pol godziny z nosidelkiem. 

Dieta realizowana i nie czuje glodu. 

Jest dobrze. Zdrowo. 

patrze i widze w lustrze belly uda jak potwory. Po ciazy inne jest rozlozemie tluszczu nizbym miala pr ytyc z obzarstwa. Twarz mam szczupla dosc, nie nabita jak kiedys z 70kg . Diety sie trzymam, glod doskwiera czasem wiec wode pije i duzo herbat. 

Comdzien przeszlomgodzina spacery, i tak 3 mies i 10kg w cholere pojdzie!!!

glodna jestem jak skurwysyn. Zezarlabym cos konkretnego. poza tym zmeczenie i karmienie dodatkowo obciazaja .

1h 20min spaceru z wozikiem. Jem co mi przynalezy bo misze schudnac z floppy belly.  Szkoda ze nie mam kiedy normalnie cwiczyc absow.