Sylwetka

Poprzednia Początkowa sylwetka
Obecna Obecna sylwetka
Cel Mój cel

O mnie

Chcę być szczupła i zdrowa, muszę dbać o swój organizm i ciało bo jak nie ja to kto?

Informacje o pamiętniku:

Odwiedzin: 27052
Komentarzy: 86
Założony: 1 marca 2010
Ostatni wpis: 17 czerwca 2014

Pamiętnik odchudzania użytkownika:
ksd.vitalijka

kobieta, 34 lat, Kraków

175 cm, 64.00 kg więcej o mnie

Postępy w odchudzaniu

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

1 września 2010 , Skomentuj

Bardzo długo nie wpisywałam nowości do pamiętnika, właściwie nie z braku czasu ale z braku sukcesów w odchudzaniu. A wiadomo do porażek ciężko jest się przyznać :(
Zaczęłam trochę Dunkana ale też mi kiepsko idzie. Nie przejmuje się tym za bardzo, bo mam więcej problemów na głowie.
Nie dawno wróciłam od siostry ze szpitala miała dzisiaj operacje na tarczyce. Operacja się na szczęście powiodła. Teraz tylko kwestia dojścia do siebie musi być dobrze....
I na dodatek problem natury uczuciowej masakra..........

1 sierpnia 2010 , Komentarze (1)

Miałam się odchudzać i po raz kolejni nic z tego dobrego nie wyszło. W tygodniu przestrzeganie diety mi dobrze idzie ale gdy tylko przyjdzie weekend jest masakra. Obżeranie się itp.
Moim problemem jest wieczorne objadanie. Aż ryczeć mi się chce jak widzę się w lustrze.
Muszę koniecznie coś ze sobą zrobić, rodzina mówi mi że do chudych nie należę ale że aż tak bardzo gruba to nie jestem. Wiem, nie chcą mi powiedzieć tego w prost ale zdaje sobie sprawę staję się coraz grubsza. 
Mam prośbę do was wszystkich na Vitalii poradźcie mi co mogła bym robić żeby stracić te głupie zbędne kilogramy.... Sama już nie daję rady a rodzina jak rodzina wiem że nie chcą mi sprawić przykrości i niestety do nich nie mogę się zwrócić o pomoc. Mam tylko was PROSZĘ O POMOCCCCC!!!!!!!!!

26 lipca 2010 , Komentarze (1)

Bardzo dziękuje wszystkim którzy mi pomagają i mnie wspierają, Wezmę sobie do serca wasze komentarze na pewno. Jeszcze raz dziękuje i cieszę się że tu jestem.

25 lipca 2010 , Komentarze (3)

Mam wrażenie, że życie ucieka mi przez palce. Cały czas myślę o tym jaka jestem gruba, nie chcę nigdzie wychodzić bo jestem za gruba. I tak w kółko się kręci. A przecież jestem młoda i powinnam korzystać z życia. Bawić, śmiać się imprezować ehhh. Tak bardzo bym chciała żeby moje podejście się zmieniło. Muszę nad tym popracować. Zamiast cieszyć się życiem ja się zamartwiam i wmawiam sobie że od jutra zaczynam dietę z której jak dotąd nic nie wychodzi masakra..... :(  Nigdy nie byłam pewną siebie osobą a teraz gdy wiem że jestem grubaską to już całkiem. Tylko się krytykuje i mówię że i tak nikt na mnie nie spojrzy. I sama nie wiem czy zrzucenie kilku kilogramów to zmieni........

24 lipca 2010 , Skomentuj

Dawno tu nie zaglądałam ale to przez brak czasu i pogodę. Tak gorąco było że nawet komputera się nie chciało uruchomić!
No cóż muszę się przyznać bez bicia zaprzestałam się odchudzać, jakoś mi nie wychodzi sama nie wiem dlaczego. Pewnie to brak motywacji i silnej woli, muszę nad tym popracować i coś zmienić.
Widzę że wam idzie bardzo dobrze z czego się bardzo cieszę, poczytam wasze pamiętniki to może znajdę jakąś motywację. Trzymajcie się cieplutko, chudnijcie i bawcie się dobrze na wakacjach. 

24 lipca 2010 , Skomentuj

Dawno tu nie zaglądałam ale to przez brak czasu i pogodę. Tak gorąco było że nawet komputera się nie chciało uruchomić!
No cóż muszę się przyznać bez bicia zaprzestałam się odchudzać, jakoś mi nie wychodzi sama nie wiem dlaczego. Pewnie to brak motywacji i silnej woli, muszę nad tym popracować i coś zmienić.
Widzę że wam idzie bardzo dobrze z czego się bardzo cieszę, poczytam wasze pamiętniki to może znajdę jakąś motywację. Trzymajcie się cieplutko, chudnijcie i bawcie się dobrze na wakacjach. 

24 lipca 2010 , Skomentuj

Dawno tu nie zaglądałam ale to przez brak czasu i pogodę. Tak gorąco było że nawet komputera się nie chciało uruchomić!
No cóż muszę się przyznać bez bicia zaprzestałam się odchudzać, jakoś mi nie wychodzi sama nie wiem dlaczego. Pewnie to brak motywacji i silnej woli, muszę nad tym popracować i coś zmienić.
Widzę że wam idzie bardzo dobrze z czego się bardzo cieszę, poczytam wasze pamiętniki to może znajdę jakąś motywację. Trzymajcie się cieplutko, chudnijcie i bawcie się dobrze na wakacjach. 

24 lipca 2010 , Skomentuj

Dawno tu nie zaglądałam ale to przez brak czasu i pogodę. Tak gorąco było że nawet komputera się nie chciało uruchomić!
No cóż muszę się przyznać bez bicia zaprzestałam się odchudzać, jakoś mi nie wychodzi sama nie wiem dlaczego. Pewnie to brak motywacji i silnej woli, muszę nad tym popracować i coś zmienić.
Widzę że wam idzie bardzo dobrze z czego się bardzo cieszę, poczytam wasze pamiętniki to może znajdę jakąś motywację. Trzymajcie się cieplutko, chudnijcie i bawcie się dobrze na wakacjach. 

13 lipca 2010 , Skomentuj

Już wiem na bank że jednak na kopenhaską się nie pisze, boje się jojo. W końcu cały czas walczę z jojo po ostatniej diecie. 
Z moim odchudzaniem kiepskooo bardzooo obiecuje sobie że następny dzień będzie lepszy a wychodzi jeszcze gorzej. Jakoś brakuje mi motywacji. Podziwiam was wszystkie za wasza determinacje i wspaniałe wyniki.
Sama nie wiem co mam robić może jakieś suplementy mnie zmotywują ale jakie?? Stosowałyście jakieś tabletki, herbatki itp??? Bardzo was proszę o podpowiedź!
Mój największy problem to jedzenie nie w ciągu dnia tylko wieczorem wtedy pożeram wszystko co jest na mojej drodze. Najbardziej tłuszczyk gromadzi mi się na udach i brzuchu.
Mam nadzieję że podzielicie się waszymi wspomagaczami. Czekam z niecierpliwością!!!