Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Wysłałam mu wieczorem....

noo to fajnie masz naprawdę:) i zazdroszczę ;))

a właściwie to tego, że może być ich ciąg dalszy.... ja swoje...odpędziłam.... ;(((

cudownie być w takim stanie

przeczytałam ten piękny i emanujący optymizmem wpis i sama poczułam motylki w brzuchu :) szczęścia życzę:*

Ja też zaczęłam tu zaglądać, ale bynajmniej nie ze złośliwości ;) Co prawda nie czytałam tego, za co na Twoją głowę poleciały TAAAKIE gromy, ale zaczęłam czytać Twój pamiętnik i naprawdę piszesz fajnie i z taktem :) Trzymam kciuki za Waszą znajomość, oby rozkwitło coś pieknego :) Pozdrawiam !

uśmiech na twarzy mi zagościł jak to przeczytałam ... miłej majówki

no to życzę powodzenia żeby okazał się tym jedynym i na całe życie :)

Po prostu super, że Ci się tak układa.Normalnie się wzruszyłam. Takie to romantyczne.

ah, miło się czyta, hdy człowiek jest taki szczęsliwy :) Zyczę Ci powodzenia, aby wszystko ładnie sie potoczyło :) a maleństwo ile lat ma? =)

Olallaaa, Aniu bedzie wesele! Pozdrawiam Cie serdecznie!

pięknie...życzę dużo szczęścia :) widać że dobry facet :) powodzenia:*

cieszę się razem z Tobą, te motylki...hmm....przypominają mi się moje początki z mężem:) bardzo, bardzo się cieszę z Twojego szczęścia...i pozdrawiam Ciebie, Twoją córeczkę i ....wiesz kogo jeszcze...:)

Zazdroszczę tych motyli. Mam faceta którego kocham i nie chciałabym żadnego innego, ale czasami brakuje mi tych początków, poznawania się i motyli w brzuchu na każdy najmniejszy gest. Ciesz się tym co masz i powodzenia.

wiedziałam ze bedzie wszystko dobrze czułam to:)ciesze sie twoim szczęściem każdy na niego zasługuje:)

Ale ja ci zazdroszczę tych motylków :)

Super cieszę się razem z tobą i nie słuchaj tych bab. Rób to co ci podpowiada serce. Pozdrawiam.

kochana wspaniale ojj sie kręci!!szcześcia!

chce się schudnąćL)

Piękne jest to co piszesz,mysle ze nie jedna z nas tez by tak chciala.Życzę Ci wszystkiego naj najlepszego zeby sie wszystko ukladało po Twojej myśli-ale bądż czujna,bo faceci czasem lubia czarować-mam nadzieje ,że to nie ten przypadek ale watro sie czasem dwa razy zastanowić. A dietka super-tak trzymaj!!!Pozdrawiam

Fajnie, że ta znajomość rozwija się w ten sposób:) Jak w bajce:) Trzyma kciuki za happy end:) Buziaki!