Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
POSTANOWIONE - POJUTRZE O 16.00 SPOTYKAM SIĘ Z NIM

i oto chodziło! ;) wiedziałam, że jednak wybierzesz tą lepszą drogę.. Trzymam kciuki za to, że wszystko będzie dobrze i że jutro zrobisz wpis jak było na spotkaniu itd. ;) pozdrawiam cieplutko ;***

wiedzilam aniu ze sie nie wycofasz>>>>>i dobrze robisz bo uwazam cie za swietna kobitke,i moze tomkowi o taka chodzi.....zycze wam udanego wieczoru,,,,bedziemy z uteskniemniem czekac na wiadomosci,,,,trzmam za ciebie krzciuki!!!!

super ekstra......dobra dziewczynka powiem tak niema na co czekac.....ja tez jakis czas temu poznalam kogos przez internet choc sie zarzekalam ze sie nie zarejestruje na zadnym portaluu randkowym;)....poznalam i dlugio zwlekalam z e spotkaniem...az po 3 miesiacach przyjechal do mnie...a mial daleko okolo 380 km...i bylo milo potem przyjechal 2 raz....i jakies przewryy bo to on do polski kiedy indziej ja ....i wkoncu ja zdecydowalam sie pojechac do niegio i niezaluje .....bio przynajmniej teraz wiem ze do siebie nie pasujemyy hihihi u mnie bez happy endu ;p ale chodziii mi otoo ze dobrze robisz,....bo tak to bys caly casz myslala tak jak napisalas coby bylo gdybyy....buziakii kochana.....i daj znac jak ci poszloo............................aha....wyglad to nie wszystko......;)

Witaj:) Od dłuszego czasu czytam twoj pamietnik ale nigdy nie mialam czasu abo cos napisac.. co do ostatniej notki to dziewczyny maja racje! ja na twoim miejscu poprostu bym poszla nawet jakby mi serce w miejscu staneło heh.. bo potem bedziesz tylko załowac co by było dalej itd! a kto wie moze Tomek nie jest taki jak inni faceci! Moze jest opiekunczy i nie zalezy mu na tym jak ty jestes ubrana czy ciuchy masz z szateksu kosmetyki z bazarku itd poprostu moze zrozumiec twoje problemy finansowe bo zyjemy w kraju gdzie bezrobocie jest jak ciul! A ja wierze ze to spotkanie przerodzi sie w cos wiecej! Bo ty jestes wspaniała, kochana osobe i zasługujesz na lepsze zycie i na kochajacego faceta tak ze Aniu trzymam kciuki za Ciebie:)

Super, że zdecydowałaś się na to spotkanie, na pewno wszystko się fajnie poukłada, nie ma się co na zapas przejmować :)

Kochana przeczytałam tą notkę i poprzednią i musze powiedziec, że bardzo dobrą decyzję podjełaś!!:) Dasz radę:) i mam nadzieje, że będzie dobrze;) Buziaki i 3mam kciuki*:)

świetna decyzja! głowa do góry! pokaż jaka jesteś piękna! :)

Super ze zdecydowałaś się kochana na spotkanie:) Powodzenia :)Buziaki:)

zrobiłaś że się zdecydowałaś! I tak trzymać :) ja wiem, że wszystko będzie ładnie i pięknie, bylebyś tylko była sobą i nie myślała o tym co nie trzeba :) trzymam kciuki, chociaż wiem że nie muszę bo będzie dobrze :) bawcie się dobrze na tej randce gołąbeczki ;)

Przed chwileczką czytałam Twój wpis poprzedni i się szykowałam, żeby skomentować, żebyś nie odpuszczała, żebyś dała sobie szansę! Byłam w podobnej sytuacji, gdyż mój obecny facet (którego poznałam przez internet)jest z bardzo dobrze sytuowanej rodziny, ja nie, co też mnie przerażało, że będę odstawała przy nim strasznie. Myślałam, że jestem taką szarą myszą na którą nie zwróci kompletnie uwagi i co? Jesteśmy ze sobą, szanuje mnie i uważa za najwspanialszą kobietę jaką poznał. Nieważne jest dla niego, że nie mam firmowych ciuchów, skórzanej torebki od Louis'a Vuitton, że nie pachnę perfumami za 500 zł, tylko liczy się dla niego, to jaką jestem świetną partnerką. Tomka na bank urzekłaś swoją osobowością, sposobem bycia itd. Więc cieszę się ogromnie, że zdecydowałaś się jednak spotkać z nim! Trzeba próbować:) potraktuj to jak doświadczenie, przygodę i bądź sobą- uroczą kobietką! :) Powodzenia.:)

no i super ze sie zdecydowalas ! Trzymam mocno kciuki, daj znac jak Ci poszlo :):):):)

Bardzo dobra decyzja!!

Od jakiegoś czasu śledzę Twój pamiętnik, ale to mój pierwszy wpis, w którym chcę powiedzieć, że cieszę się, że się zdecydowałaś. No i trochę więcej wiary w siebie :) Wierzę w to, że będziecie sobą wręcz oczarowani ;) trzymam mocno kciuki.

Ciesze się, że się zdecydowałaś:)

supeeeeeeeeeeeerrrrrrrrrr że się zdecydowałaś czasami warto zaryzykować żeby być szczęśliwą a nóż to ten jedyny na całe życie?mnie miłość dopadła w najmniej spodziewanym momencie i to zakochałam się w facecie o którym myślałam że byłby ostatnią osobą z którą chciałabym się związać... 12 lat różnicy ja wtedy smarkula(dla niektórych"życzliwych"osób) matka wkurzona że starszy ode mnie...w sierpniu minie 8 lat od ślubu i ciągle zadziwia mnie fakt że jesteśmy razem mimo że tak na prawdę większość znajomych myślała że to nie możliwe...dlatego nie daj się jesteś na pewno wartościową kobietą i masz wiele do zaoferowania a kasa i ciuchy itp.to rzeczy 3rzędne....

Ciesze sie ze sie zdecydowałas!!! Napewno bedzie dobrze!!!! Zycze szczescia!!!!!!!!!

no i prawidlowo:) nigdy nic nie wiadomo przeciez:) powodzenia na randeczce kochanienka, tylko tam nie szalej za duzo hehee:)))

no pewnie spotkaj sie ;) a my poczekamy na dalsze Twoje relacje

Będzie dobrze 3mam kciuki lepiej żałować że się coś zrobiło niż, że się czegoś nie dokonało... pozdrawiam

Nawet nie masz pojecia jak ucieszyl mnie Twoj dzisiejszy post:) Od jakiegos czasu sledze Twoja historie,ale po cichu:) Dzis radosc z Twojej odwagi sie we mnie przebrala:)Postanowilam wiec do Ciebie napisac. Z calego serca Wam kibicuje:)!!! Bedzie bosko:) Pamietaj o tym ze najpiekniejsze rzeczy w zuciu dzieja sie niespodziewanie i mimo wszystko :)!!!!