Nie znamy sie Aniu, ale czytam Twoj pamietnik od jakiegos czasu, tak milo ze Ci sie zycie uklada! Zycze Ci powodzenia i prosze nigdy nie przestawaj w siebie wierzyc, zyj pelnia zycia! Masz coreczke i ona tez wyrosnie na szczesliwa i pewna siebie kobietke majac Ciebie za wzor! Moc usciskow xxx
martuszka1984
18 maja 2010, 15:09
normalnie scenariusz do Hollywood :D trzymam kciuki wciąż mocniej !
Kurcze! Aż Ci normalnie zazdroszczę...!!!! Ale tak pozytywnie,no wiesz...:) Pięknie sie dzieje w Twoim zyciu więc pielegnuj Waszą znajomość a będzie na pewno big happy end :):):):) Powodzenia! Jak cudnie czytac takie wpisy:):):):) Jesteś niesamowita! pozdrawiam
mamus36
18 maja 2010, 15:05
ja też mam Tomaszka ale to zupełnie inny typ:) twój to dzentelmen całą gębą i zakochany po uszy:)))))) oby zawsze tak kochał i myślał o was dziewczynki!!!!Pozdrawiam
patus224
18 maja 2010, 14:59
kurczę ale się cieszę , widać po opisach jaka jesteś szczęśliwa super:)
.... bo wiesz ja to Tomaszki jednoznacznie kojarzę a tu taka niespodzianka :) Jeden wniosek już mam nie należy nikogo klasyfikować po imieniu! Nie wywnętrzaj się w pracy zbytnio, taka mała moja sugestia. Niech to szczęście rozkwita.... Buziaczki
anetaskiba
18 maja 2010, 14:56
bardzo miło sie czyta Twoje wpisy pełne juz teraz entuzjazmu. Powodzenia zyczę i dalej takiej pogody ducha :)))
kasnov
18 maja 2010, 14:55
Śledzę od niedawna Twoje wpisy i każdy kolejny, który opisuje Twoją radość i szczęście, które się wykluwa, powoduje uśmiech na moim ryjku :)
Powodzenia i pozdrawiam :)
Kurcze, zazdroszcze Ci, ale tak bardzo baardzo pozytywnie ! buziaki :*
LonelyGirl1401
18 maja 2010, 14:44
pięknie Aniu, po prostu pięknie ;**** i życzę Ci by teraz zawsze było coraz lepiej ;) Swoje szczęście zawdzięczasz w głównej mierze sobie, bo to Ty o siebie walczysz ;)) Trzymaj tak dalej :)buziaczki i ściskam mocno :****
No to jestem pod wielkim wrażeniem :p. Czy powtórzę się jesli powiem, że tj. bardzoo baardzo fajny facet. oby tak dalej. A z tego wszystkiego nie pochwaliłaś się co było na obiad??? ;p ;p
ToJaMax
18 maja 2010, 14:43
Wczoraj napisałam w Twoim pamiętniku po raz pierwszy zauroczona Twoją wspaniałą historią ze spotkania :) Dzisiaj weszłam i widzę kolejny pozytywny wpis ... Przeczytałam też kilka wcześniejszych i widzę, że im nowsze tym bardziej optymistyczne i taka pozytywna energia z nich wypływa... A skoro tak dzieje się już przez internet, to jakim tym szczęściem musisz tryskać w rzeczywistości :) Mimo, że Cię nie znam, cieszę się bardzo, że zaryzykowałaś i poszłaś na pierwsze spotkanie :) I życzę Ci, żebyś z dnia na dzień była coraz bardziej szczęśliwa :) PS. Jeśli mogę to wysyłam zaproszenie, bo z wielką przyjemnością Ci pokibicuję w dalszej Twojej znajomości... i może dzięki Tobie odzyskam nadzieję, że i mnie wreszcie się poszczęści. Pozdrawiam Serdecznie
psotka201
18 maja 2010, 14:41
uwielbiam pasjami jak ludzie sa szczesliwi!
Niusia1986
18 maja 2010, 14:37
Codziennie czekam na Twój wpis i za każdym razem strasznie się ciesze, że tak dobrze wszystko się układa :) Życzę Wam dużo szczęścia i powodzenia :)
monada
18 maja 2010, 14:34
jeszcze raz powodzenia i trzymam kciuki za pomyślny rozwój sytuacji :))
mhalina
18 maja 2010, 14:23
I niech tak będzie dalej, facet wygląda na normalnego, dziecko go zaakceptowało więc czekamy na ślub. A co? jak szaleć to szaleć!
alessandra1207
18 maja 2010, 14:17
Kochana doceniaj co masz ciesz sie kazda chwila szczescia i nie rozmyslaj za duzo co by bylo gdyby....trzymam za Ciebie i Tomka kciukasy niech wam sie wiedzie bo naprawde troskliwy "mąż" to skarb....;-)
anyanya
18 maja 2010, 15:09Nie znamy sie Aniu, ale czytam Twoj pamietnik od jakiegos czasu, tak milo ze Ci sie zycie uklada! Zycze Ci powodzenia i prosze nigdy nie przestawaj w siebie wierzyc, zyj pelnia zycia! Masz coreczke i ona tez wyrosnie na szczesliwa i pewna siebie kobietke majac Ciebie za wzor! Moc usciskow xxx
martuszka1984
18 maja 2010, 15:09normalnie scenariusz do Hollywood :D trzymam kciuki wciąż mocniej !
JuJu1983
18 maja 2010, 15:07Kurcze! Aż Ci normalnie zazdroszczę...!!!! Ale tak pozytywnie,no wiesz...:) Pięknie sie dzieje w Twoim zyciu więc pielegnuj Waszą znajomość a będzie na pewno big happy end :):):):) Powodzenia! Jak cudnie czytac takie wpisy:):):):) Jesteś niesamowita! pozdrawiam
mamus36
18 maja 2010, 15:05ja też mam Tomaszka ale to zupełnie inny typ:) twój to dzentelmen całą gębą i zakochany po uszy:)))))) oby zawsze tak kochał i myślał o was dziewczynki!!!!Pozdrawiam
patus224
18 maja 2010, 14:59kurczę ale się cieszę , widać po opisach jaka jesteś szczęśliwa super:)
minimee
18 maja 2010, 14:58szczęściara;)))
Azis.80
18 maja 2010, 14:57.... bo wiesz ja to Tomaszki jednoznacznie kojarzę a tu taka niespodzianka :) Jeden wniosek już mam nie należy nikogo klasyfikować po imieniu! Nie wywnętrzaj się w pracy zbytnio, taka mała moja sugestia. Niech to szczęście rozkwita.... Buziaczki
anetaskiba
18 maja 2010, 14:56bardzo miło sie czyta Twoje wpisy pełne juz teraz entuzjazmu. Powodzenia zyczę i dalej takiej pogody ducha :)))
kasnov
18 maja 2010, 14:55Śledzę od niedawna Twoje wpisy i każdy kolejny, który opisuje Twoją radość i szczęście, które się wykluwa, powoduje uśmiech na moim ryjku :) Powodzenia i pozdrawiam :)
Izabela1411
18 maja 2010, 14:54pielęgnuj tą znajomość:) powodzonka i przyjemności z Tomeczkiem:*
Messy27
18 maja 2010, 14:47Dużo szczęścia życzę!!!!!!!!!!!! Super, że w życiu Ci się poukładało !! Miłość dodaje skrzydeł :)
jasowaa
18 maja 2010, 14:46Kurcze, zazdroszcze Ci, ale tak bardzo baardzo pozytywnie ! buziaki :*
LonelyGirl1401
18 maja 2010, 14:44pięknie Aniu, po prostu pięknie ;**** i życzę Ci by teraz zawsze było coraz lepiej ;) Swoje szczęście zawdzięczasz w głównej mierze sobie, bo to Ty o siebie walczysz ;)) Trzymaj tak dalej :)buziaczki i ściskam mocno :****
iness7776
18 maja 2010, 14:44No to jestem pod wielkim wrażeniem :p. Czy powtórzę się jesli powiem, że tj. bardzoo baardzo fajny facet. oby tak dalej. A z tego wszystkiego nie pochwaliłaś się co było na obiad??? ;p ;p
ToJaMax
18 maja 2010, 14:43Wczoraj napisałam w Twoim pamiętniku po raz pierwszy zauroczona Twoją wspaniałą historią ze spotkania :) Dzisiaj weszłam i widzę kolejny pozytywny wpis ... Przeczytałam też kilka wcześniejszych i widzę, że im nowsze tym bardziej optymistyczne i taka pozytywna energia z nich wypływa... A skoro tak dzieje się już przez internet, to jakim tym szczęściem musisz tryskać w rzeczywistości :) Mimo, że Cię nie znam, cieszę się bardzo, że zaryzykowałaś i poszłaś na pierwsze spotkanie :) I życzę Ci, żebyś z dnia na dzień była coraz bardziej szczęśliwa :) PS. Jeśli mogę to wysyłam zaproszenie, bo z wielką przyjemnością Ci pokibicuję w dalszej Twojej znajomości... i może dzięki Tobie odzyskam nadzieję, że i mnie wreszcie się poszczęści. Pozdrawiam Serdecznie
psotka201
18 maja 2010, 14:41uwielbiam pasjami jak ludzie sa szczesliwi!
Niusia1986
18 maja 2010, 14:37Codziennie czekam na Twój wpis i za każdym razem strasznie się ciesze, że tak dobrze wszystko się układa :) Życzę Wam dużo szczęścia i powodzenia :)
monada
18 maja 2010, 14:34jeszcze raz powodzenia i trzymam kciuki za pomyślny rozwój sytuacji :))
mhalina
18 maja 2010, 14:23I niech tak będzie dalej, facet wygląda na normalnego, dziecko go zaakceptowało więc czekamy na ślub. A co? jak szaleć to szaleć!
alessandra1207
18 maja 2010, 14:17Kochana doceniaj co masz ciesz sie kazda chwila szczescia i nie rozmyslaj za duzo co by bylo gdyby....trzymam za Ciebie i Tomka kciukasy niech wam sie wiedzie bo naprawde troskliwy "mąż" to skarb....;-)