Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Może i ja będę piękna....

Jesteś piękna - uwierz w to...Piękna w oczach Tomka, swojego dziecka i wielu wielu osób..Tylko jeszcze ty to musisz zauważyć...To klucz do sukcesu..

Czytałam poprzednie komentarze i nie chciałabym się powtarzać, ale zdecydowanie popieram: peelingi (szczególnie skuteczny ponoć jest ten domowy z kawą i olejkiem cynamonowym, przepis znajdziesz w internecie), masaż gąbką antycellulitową, słyszałam, że zabiegi rolleticu są skuteczne, ale nie miałam okazji korzystać. Ja kiedyś chodziłam na bieżnię pod ciśnieniem - vacu line. Nie jest to drogie, bo wejściówka ok. 10-15zł za pół godziny, a łączy dwa w jednym: sport (ustawiasz sobie bieżnię na tyle ile dasz radę) i redukcję cellulitu dzięki ciśnieniu (też ssanie sama ustawiasz). Do tego polecam kosmetyki z Eveline 3D - też nie są drogie, na allegro można zamówić cały zestaw za ok. 50-60zł i wtedy masz też jakiś kosmetyk gratis. A jeśli chodzi o makijaż to nie bój się zajrzeć do ekskluzywnych drogerii - moja mama rok temu umówiła się w jednej z nich z wizażystką, która za darmo ją pomalowała i nauczyła co i jak. Mama kupiła wszystkie kosmetyki i sporo zapłaciła, ale wizyta była za darmo, a kosmetyki są renomowanych firm i niektóre, jak np. róż do policzków, służą jej do dziś :)

ja robię z siebie często królika doświadczalnego i mogę z czystym sumieniem polecić endermologię, to zabieg wart swojej ceny. Inne cuda nie działały, albo działały chwilowo, dało się odczuć zmianę na kilka dni po zabiegu i wszystko wracało do normy. Poza tym masaże wszelkiego rodzaju, klasyczne, bańkami, ujędrniające. Też są bardzo skuteczne. W moim mieście znam kogoś kto zawodowo może nauczyć doboru kosmetyków do malowania, pokaże jak zrobić makijaż, pomoże zrobić zakupy żeby podkreślić styl i urodę. Sama nie korzystałam z jej usług i myślę że jet to ekstra niepotrzebny wydatek i na pewno tutaj znajdziesz za darmo sporo osób, które bezinteresownie Ci pomogą, bo Cię po prostu lubią. Imponujesz tym co robisz i to przyciąga do Ciebie ludzi. Gratuluję szczęśliwego obrotu spraw, zasługujesz na szczęście, bo kto jak nie TY.

brawo za chęć kolejnych zmian! Nowa fryzura makijaż super!!!! Jeżeli chodzi o zabiegi pielęgnacyjne ja robiła sobie kiedyś algi morskie na całe ciało ładnie wygładziło ciałko jednak zrobiłam 10 zabieów i później nie wróciłam do tego - troche mi szkoda wbyło czasu bo jeden zabieg z 2h :) ale ale co chciałam pisac stawiam na regularność tzn uważam że nawet 5 minut codziennie domowego masażu da większy efekt niż 10 zabiegów raz w roku :) bardzo polecam peeling z kawy - nie wiem czy znasz fusy z kawy może być wypitej rannej lub ( ja robię 1-2 łyżki kawy zalewam odrobina wrzątku żeby powstała papka i dodaje kilka kropel olivy z oliwek lub ulubionego balsamu) i bach pod prysznic - robię peeling później dobrze trzeba spłukać super zapach kawki ;) a ciało wygładza się z nia na dzień :) czasami najprostsze sposoby są najskuteczniejsze ;) jak nie mam kawy biorę zwykła sól kuchenna z odrobina balsamu i peeleinguje :) Powodzenia

na pewno Ci się uda.Potrzebujesz teraz odmiany,nowej siebie,bo...zaczynasz nowe życie.Jestem pewna,że znajdziesz pomoc kogoś doświadczonego.Buziaki!!:*

Trzymam za Ciebie kciuki, zaslugujesz na szczescie. Buziaki

Czytam Twoj Pamietnik regularnie i jestem zaszokowana Twoimi zrzuconymi kg i masz świetna osobowosc ! Jestes bardzo mądrą kobietą i nie jedna byu taka chciała być. Nie mozesz o sobie myślec ze jestes potworem! bo tak nie jest. Gdybys byla wstretna i niesympatyczna to i inteligentny facet by na Ciebie nie spojrzal. Więc cos w Tobie pięknego napewno jest. Musisz w to uwierzyc i jak dziewczyny pisały jezeli chcesz zmienic swoj image najlepiej idź do fryzjera stylisty. Ja jestem fryzjerka i robie paznokcie, gdybyś byla blizej to bym Cie wzieła w obroty hehe. Bardzo duzo wlasnie robi fryzura i makijarz i czasem pojscie na solarium. Opalone lekko ciało lepiej wygląda nawet z tuszą niż bladzizna. Powinnas pojsc do dobrego fryzjera, ktory Ci dobierze odpowiedni kolor i cięcie i lekki makijarz. Ja tez nie jestem szczupla ale chyba nie wygladam tak tragicznie, bardzo duzo facetow nawet koledzy meza mu czesto mowia ze ma piekna zone ( jaka w tym prawda to nie wiem hehe ) to mnie bardzo podbudowuje bo mimo iz mam nadwage to chyba czuje sie atrakcyjna. Weź jakaś kolezanke, ktora sie mega super ubiera , pojdź z nią na zakupy niech Ci doradzi kilka jakis fajnych ciuszkow, albo poszperaj w necie jakie sa dobre ciuchy dla jakiego wygladu. Duzy biust = dekold w szpic , wyszczupla i optycznie zmniejsza biust- duza pupa= szersze w nogawkach spodnie itd. Duzo tego w necie jest a np w katalogach Quelle sa swietne ciuchy w wiekszych rozmiarach, i nawet jezeli masz kilka kg wiecej to mozesz wygladac pięknie i z pewnoscia czasami lepiej niz jakas szczupła lafirynda.Trzymam za Ciebie kciuki, zaslugujesz na szczescie. Buziaki Sandra

Czytam Twoj Pamietnik regularnie i jestem zaszokowana Twoimi zrzuconymi kg i masz świetna osobowosc ! Jestes bardzo mądrą kobietą i nie jedna byu taka chciała być. Nie mozesz o sobie myślec ze jestes potworem! bo tak nie jest. Gdybys byla wstretna i niesympatyczna to i inteligentny facet by na Ciebie nie spojrzal. Więc cos w Tobie pięknego napewno jest. Musisz w to uwierzyc i jak dziewczyny pisały jezeli chcesz zmienic swoj image najlepiej idź do fryzjera stylisty. Ja jestem fryzjerka i robie paznokcie, gdybyś byla blizej to bym Cie wzieła w obroty hehe. Bardzo duzo wlasnie robi fryzura i makijarz i czasem pojscie na solarium. Opalone lekko ciało lepiej wygląda nawet z tuszą niż bladzizna. Powinnas pojsc do dobrego fryzjera, ktory Ci dobierze odpowiedni kolor i cięcie i lekki makijarz. Ja tez nie jestem szczupla ale chyba nie wygladam tak tragicznie, bardzo duzo facetow nawet koledzy meza mu czesto mowia ze ma piekna zone ( jaka w tym prawda to nie wiem hehe ) to mnie bardzo podbudowuje bo mimo iz mam nadwage to chyba czuje sie atrakcyjna. Weź jakaś kolezanke, ktora sie mega super ubiera , pojdź z nią na zakupy niech Ci doradzi kilka jakis fajnych ciuszkow, albo poszperaj w necie jakie sa dobre ciuchy dla jakiego wygladu. Duzy biust = dekold w szpic , wyszczupla i optycznie zmniejsza biust- duza pupa= szersze w nogawkach spodnie itd. Duzo tego w necie jest a np w katalogach Quelle sa swietne ciuchy w wiekszych rozmiarach, i nawet jezeli masz kilka kg wiecej to mozesz wygladac pięknie i z pewnoscia czasami lepiej niz jakas szczupła lafirynda.Trzymam za Ciebie kciuki, zaslugujesz na szczescie. Buziaki Sandra

Mozesz sama w domu pod prysznicem zorganizowac sobie redukcje cellulitu oto swietna gabka ktora rozbija tluszcz, kilka minut masuj nia uda pod prysznicem z dodatkiem jakiegos fajnego zelu antycellulitowego oto link: http://www.medigo.pl/files/articles/2500/2114/358b74b337aa4de7ad0fd65d1215146f_b.jpg najlepsza jest ta po srdoku bezowa z kolacami a po kapieli wcieraj balsam Nivea " goodbye cellulit" jest swietny tylko trzeba go stosowac codziennie! A jesli nie masz pomyslu na zmiane imagu mozesz zawsze doradzic sie fryzjera-stylisty w jakims profesjonalnym zakladzie - on dobierze fryzure pod twoj typ urody, twarz itp. sa do tego przeszkoleni tylko ja polecalabym jakis dobry markowy salon a co do makijazu to w galeriach handlowych w jakis sklepikach kosmetycznych np. Inglot czesto sa oferowane makijaze mozesz spytac o rade jak sie malowac by podkreslic Twoje piekno. Buziaki

Idź do stylistki! A co - należy Ci się prezent za tyle zrzuconych kilogramów :)

Aniu - BYŁAŚ PIĘKNA, JESTEŚ PIĘKNA i ZAWSZE BĘDZIESZ PIĘKNA - tylko UŚWIADOM TO SOBIE. Poza tym wartość człowieka nie zmienia się w zależności od wagi. Tak przy okazji - i co z tego, że Dagmara jest ładną dziewczyną - człowiek na poziomie szuka czegoś więcej niż ładnej buzi czy zgrabnej figury - po tym, co zrobiła Tomkowi, oczywistym było, że nie ma przy Tobie szans. Zresztą, chyba Tomek jest z Tobą, bo mu się podobasz~pod każdym względem - z wyglądu również. No jest tak czy nie??? Sama sobie odpowiedz!

Aneczko... na 100% będziesz... Ty już jesteś tylko tego nie widzisz! a jeśli chodzi o skórę i zabiegi na jej ujędrnienie... ja gorąco polecam rollen... sama z niego korzystam i jestem bardzo zadowolona... nie dość że skóra jest gładsza, delikatniejsza i bez podskórnych grudek celulitowych to jeszcze dodatkowo spadają centymetry w obwodzie np ud... u mnie był potworny problem z tzw "fartuchem" fałdą skóry z tłuszczem na brzuchu, tuż nad spojeniem łonowym... pozostałość po ciążach, operacji usunięcia macicy no i oczywiście po nadmiernych kilogramach... zawsze miałam wrażenie że mam tam coś w rodzaju zsiadłego mleka, grudkowate, paskudne coś... a teraz, po 2 miesiącach biegania na rollen co prawda jeszcze fartuszek jest ale za to nie grudkowaty, nie jak zsiadłe mleko tylko gładki, delikatny no co najważniejsze coraz mniejszy! POLECAM gorąco! trzymaj się cieplutko i nie zaprzątaj sobie głowy tym że się Tomkowi nie spodobasz.. jeśli Cię kocha to nie zwróci na to uwagi... uwierz mi... mówię z doświadczenia... cmokaski! :o)

Aniu mój ulubiony kosmetyk antycelulitowy to: basen i pływanie i do tego jazda na rowerze :) kupuję tez czasem jakies balsamy ujedrniajace, skóra staje się milsza w dotyku i dla Ciebie na pewno i dla partnera... ale w ich cudowne dzialanie na pewno nie wierzę ;) wiec pływaj i pedałuj a bedzie dobrze :)

to doskonale wie jak wyglądasz. Nie musisz się wstydzić niczego. On ma oczy i taką sobie Ciebie wybrał. Gdyby coś było nie tak - nawet nie zwróciłby na Ciebie uwagi. Więc nie zaprzątaj sobie głowy głupotami. Polecam te peelingi wspomniane ponizej przez którąś koleżankę, fajna i niedroga sprawa. Na kosmetyczkę mnie nie stać, więc nic nie doradzę niestety :)

od długiego czasu czytam Twój pamiętnik i Ci dopinguję. Gdy przeczytałam Twój smutny wpis, łzy popłynęły mi po policzkach, ale wierzyłam, że da sie to jakoś logicznie wytłumaczyć... Ja sama nie jestem dobra w makijażach i fryzurach, ale staram się podpatrzeć na youtubie, jak się malować. Dziewczyny dobrze radzą - kosmetyczka, fryzjer, zakupy... :) Nadal trzymam kciuki :)

KOCHANA JA TEŻ CI KIBICUJE I TAK JUZ DUŻA DAŁAŚ Z SIEBIE I TAK DALEJ TRZYMAJ A CO DO BRZUSZKÓW TO SAMA ZACZYNAŁAM OD 10 POTEM 30, 40 60, 80 100 POLECIAŁO PO POMAŁU SAMA WEJDZIESZ W PRAWĘ ZOBACZYSZ GŁOWA DO GORY DUZO OSÓB DO CIEBIE ZAGLĄDA WIĘC WSPARCIE MASZ ALE DALEJ TO TYLKO OD CIEBOE ZALEZY ALE DASZ RADĘ TRZYMAM KCIUKI POZDRAWIAM

Witaj. Cały twój pamiętnik przeczytałam jednym tchem. Bardzo Cię podziwiam za miany, których dokonałaś :)!! Co do rad. Żeby się pozbyć cellulitu nie trzeba wydać fortuny. Polecam Ci peeling domowej roboty. Wystarczy kubek kawy mielonej (byle jakiej najtańszej), do tego dodać około łyżkę soli, około łyżkę oliwy z oliwek (co do 2 ostatnich składników to sama ocenisz jak dużo musisz ich dodać). Tak przygotowany peeling wmasować w wybrane partię ciała a następnie spłukać. Naprawdę to pomaga cellulit znika a na dodatek skóra jest nawilżona.

jest gitara :) po tym co osiagnelas, powinni Cie mianowac ministrem sportu :) (conajmniej) z wielkim zainteresowaniem czytam Twoj pamietnik, w sumie to Ty mnie zaintrygowalas do tego, zeby tez podjac walke o siebie :) noooo i w tym tkwi tez piekno :) w inspirowaniu innych... Twoje wpisy sa zawsze szczere i madrze napisane :) wydaje mi sie, ze bylabys dobra poetka :) he he naprawde.... albo napisac ksiazke o swoim zyciu :) ksiazki sa piekne, ja uwielbiam czytac :) Pozdrawiam.

Kochana, mnóstwo już osiągnęłaś. Naprawdę! Jesteś dla mnie wzorem do naśladowania, ciągle przesz do przodu i świetnie Ci to wychodzi. Twoje ciało bardzo na tym zyskało, co na pewno zauważasz. Ale nie o tym chciałam pisać. Mówisz o problemach z psychiką. Tak to już jest, że odchudzić się, to tak naprawdę nie wszystko. Trzeba uwierzyć w siebie, polubić siebie itd, a to często bywa najtrudniejszym zadaniem.Trudno jest się przełamać i zostawić wszystko za sobą, ale coś Ci poradzę. Zafunduj sobie kosmetyczkę, fryzjera i jakiś fajny ciuch w ciągu jednego dnia. Wtedy najlepiej widać różnicę i może uda Ci się zobaczyć w sobie inną kobietę, mimo że tak naprawdę już jesteś inna. Spójrz na to z perspektywy. Schudłaś 50 kg (wow!), poznałaś Tomka - jesteś szczęśliwa. Jeszcze kilka małych zmian, trochę dodatków i sama zauważysz, że to już nie jest ta sama Ania, co dwa lata temu. Moment, kiedy trzeba w końcu w siebie uwierzyć jest mega trudny, wiem, bo sama nie mogę tego dokonać, ale musimy jakoś dać radę. Bo jeśli nie my, to kto?? W dzisiejszych czasach mamy tyle możliwości, że jeżeli mąż/chłopak, przyjaciółka, rodzina nie wystarcza, możemy jeszcze zwrócić się do specjalisty. Trzymam za Ciebie kciuki, bo zasługujesz na bycie szczęśliwą. Pozdrawiam!

cieszę sie, Aniu, że sobie z Tomkiem wyjaśniliście wszystko :) trzymam kciuki za Was, trzymaj się Kochana :*