Kochaniutkie, miałam wejść wczoraj i się zamelodwać. Rano mama mnie obudziłam czy nie chcę z nimi jechać do Wawy, myślę czemu nie, weszłam tylko na wagę zważyłam się i ( szczęśliwa spadkiem) pojechałam do Wawki. Później wieczorem miałam coś z netem, nie wiem, podłączony elegancko ale strony się nie wyświetlały. Nie jestem mózgiem informatyki, więc jedyne na co wpadłam to zainstalować jeszcze raz neostradę, zrobiłam to dzisiaj rano:)
Wczoraj weszłam na wagę a tam 126, 9 kg, czyli kolejne 2,9 kg w dół. Zdaję sobie sprawę, że już nie będzie takich spektakularnych wyników, ale przynajmniej te największe liczby mi zeszły:) Jestem szczęśliwa na sto dwa, ale przyznam, że naprawdę się przykładam:) I wiecie co, widzę że warto się starać, bo Eliza z Asią mające podobną wagę do mnie, w tygodniu jakoś sobie radzą a w weekendy wszystko zawalają, no i niestety efekty idą w las:) Także starajmy się kochane każdego dnia, dziękuję Wam za mega wsparcie...
Mama stwierdziła, że mam zupełnie inną twarz, że widać po mnie że schudłam, a mnie to dadatkowo mega motywuje:)
monitaaaaa
3 października 2010, 13:13Wracaj do nas!
myszuchna
27 września 2010, 12:25Jej gwiazdo gratuluję trzymam dalej kciuki nie poddawaj się jesteś moją inspijacją kolejną dzieki tobie ja tez bede sie starała i mam nadzieje ze i mi sie uda dziekuje ze jestes ze sie dzielisz tym co udaje ci sie osiagnac:)buziaki:*i oby dalej bede tu zagladała częściej i patrzyła co u ciebie wspierajac cie:) Paulina:*
lachacz
25 września 2010, 19:40,,,,,,,,,,,,,,,
monitaaaaa
25 września 2010, 10:47Weronika wracaj i to szybko :) Nie poddawaj się czasem :) Wracaj szybciutko do nas :0 Wszystkie bardzo za Tobą tęsknimy :)
morvena
24 września 2010, 08:59gdzie się podzialaś? wracaj do nas szybciutko!
pomaranczka12
22 września 2010, 18:59do jasnej pogody, Weroniko gdzie Ty jesteś, kochana? Już od tak dawna czekam na Twój wpis. Odezwij się, żebym mogła się dowiedzieć co tam u Ciebie słychać. Nawet jeśli za bardzo narazie nie wychodzi, to i tak napisz. Na pewno to Ci doda motywacji.
Dmuchawiec
22 września 2010, 18:04Tak wychudlas, ze juz zupelnie zniknelas???? :)
asiulka114
20 września 2010, 14:41No gdzie Ty jesteś Weroniko??? Wracaj!!!
szarlotaa
20 września 2010, 09:13Wracaj do nas! Twój zapał i motywacja pokazywały mi, że ja też mogę. Pochwal się wynikami ;)
agucha17
18 września 2010, 09:50Gdzie się podziałaś?Bo nie wierze w to, że się poddałaś!Nie z takim zapałem, siłą do walki i efektami, które już osiągnęłaś!Czekamy z niecierpliwością na jakiś znak od Ciebie...
politechniczka
15 września 2010, 12:40coś mi się zdaje, że ona już tu nie wróci... a szkoda, bo miała dużą motywację i siłę do walki
marzumarzu
14 września 2010, 21:48WRACAJ!!!!!!!!!!!!
kuroineko
13 września 2010, 19:17No już! wracaj! raz, raz! Czekamy :(
empirestate20
12 września 2010, 13:45tesknimy!!!
empirestate20
12 września 2010, 13:45gdzie sie podzialas Weroniko ?
candygirl27
11 września 2010, 22:35gdzie jestes? sledze cały czas Twoj pamietnik(jak milion innych osób) i nie możesz tak po prostu teraz zrezygnowac!stalas sie niejako osoba publiczna ;P byłam niesamowicie rozczarowana we wtorek,gdy nie zobaczylam zadnej notki o kolejnym wspaniałym sukcesiea nawet jesli sukcesu nie ma,jesli nadszedl kryzys,to pisz nam o tym! kazdy z nas ma wzloty i upadki a ta strona jest wlasnie po to,zeby dzielic sie wszystkimi odczuciami zwiazanymi z odchudzaniem.wiec wracaj czym predzej!
pati027
11 września 2010, 18:32Hej, pomimo, że nie udzielałam się to cały czas śledzę Twój pamiętnik. Podziwiam motywację i ogrom chęci. Napisz coś więcej, bo bardzo ciekawie się czyta ;)
sylwiachac
9 września 2010, 21:49nic.....no...dziewczyno pisz mi tu szybko ile ubylo!!!! chyba nie dolaczylas do kolezanek??? a jesli tak, to pamietaj ze jedna wpadka to jeszcze nie koniec swiata i nikt tu sie z Ciebie nie bedzie smial!!! kazda z nas musi to przejsc:))))chwal sie tu szybciutko!!!!:)))
madi123
9 września 2010, 18:09Gratuluje, nic innego nie przychodzi mi do głowy :)
irenka1973
9 września 2010, 13:55a gdzie kolejne wazenie?:))))