Witajcie Myszki, mam dla was
DWIE WIADOMOŚCI !!!
ZŁA.
Chyba przytyłam 2 kg :( Nie jestem zła bo okazało się
że moja waga tamta oszukuje o 2kg :( Wybacze jej bo jest zła zepsuta :)
Czy świadczy to o tym że wtedy ważyłam 70 kg :(
ale to już przeszłość :P
Dobra.
Jadę za niedługo do teściów na obiadek :) Mniam :)
Wczoraj byliśmy na zakupkach :P Zrobilismy
inwazję SWETERKOWĄ
Kupiłam sobie sweterek a mąż sweterek i polarek :)
A mamusi kupiliśmy prezencik !! . Wiec tak:
Dwa sweterki z CARRY oraz kolczyki i naszyjniczek z H&M :)
Była Bardzo zadowolona:) Zapytała w żarcikach:
"Co wy ze Mnie chcecie laskę zrobić ??" hehehe
Potem wzięła nas na obiadek :)
Dziś DZIEŃ MĘŻCZYZN :)
Mimo, że miałam na 6 rano do pracy, to zrobiłam mężowi
śniadanko i kupiłam mu jogurcik :) z lentynkami, a potem
kupiłam mu czekoladkę i piwko :)
ksiezniczka49
10 marca 2007, 13:49O jejku jejku, dziękuję ślicznie za komplemencik ;) Ale rozpieszczasz faceta, oby Ci nie przytył ;P Pozdrawiam cieplutko! :)
PrettyLady
10 marca 2007, 13:34dziekuje za komentarzyk :) widze ze mamy taki sam wzrost i dązymy do tej samej wagi :) mam nadzieje ze nam sie uda :) pozdrawiam :)
ewahanna
10 marca 2007, 13:21Gosiu, dziękuję Tobie za komplement. Faktycznie, jak na swój wiek to jest ze mną całkiem dobrze. Sprawa polega na tym, że bardzo długo ważyłam mniej. W zeszłym roku przechodziłam leczenie mające na celu wyrównanie za dużej ilości hormonów, nietypowej jak dla wieku. Pierwszy okres leczenia spowodował skok wagi, bo zwiększył się apetyt. Z reguły mało jadam i te dodatkowe, niby nieznaczne ilości jedzenia, dają się teraz we znaki. Wiesz, jak to jest gdy na wieszakach wiszą fajne bluzki, spódnice i spodnie a na mnie wyglądają zbyt obcisłe. Zdaję sobie sprawę, że z tym koniecznie trzeba zrobić porządek i właśnie do tego zmierzam. Pozdrawiam Ciebie serdecznie. Ewa
foczak
10 marca 2007, 13:13Zycze miłego dnia!!!! POZDRAWIAM!!!!!!!
joasia939
10 marca 2007, 12:10Oj nawet nie wiesz jak się cieszę... Skarbie takich teściów mieć to naprawdę SKARB. Widać w WAS (rodzinie) miłość i fakt, że oddalibyście za siebie wszystko. To naprawdę jest cenniejsze niż każde złoto czy inne "cenne" rzeczy. <img src="http://www.hostino.pl/pic.php?u=4806HCSC&i=9825" border="0"> Ja jak na razie na moich przyszłych nie narzekam, bo tak jak Ci juz kiedyś pisałam, oni traktują mnie lepiej niż moja mama. Zawsze miło przyjmują, chętnie rozmawiają i co najważniejsze... Mimo, że są starsi od mojejmamy to rozumieją mnie i Sebastiana. Np. dla nich to że zaręczyliśmy się w romantycznych warunkach przy świecach, tylko sami i muzyka z restauracji to było dla nich czyms normalnym, a zarazem cudownym. Gratulowali nam i w ogóle. A moja mama...? Awantura :/. I jakieś niewytłumaczalne żale ... Tak samo teraz sie zdziwiłam jak zareagowała rodzina Seby na obrączkę. Inawet jego babcia... Mama się tylko cieszyła i powiedziała że koło sie zamknęło. Chodziło jej o to, że jej mąż(tata Sebcia) tez przed ślubem najpierw nosił srebrnął:). A babcia jego była cała w skowronkach. To jest naprawdę miłe. Nie wiem jak będzie po ślubie, ale jak na tę chwilę to lepszych teściów sobie nie mogę wymarzyć:). Kochanie, mam nadzieję, że jeszcze dzisiaj pogadamy wieczorkiem(do 18:00,bo później wychodzę), a jak nie to na vitali postaram się jeszcze być u Seby(tam nie mam gg założonego). Chciałam się z Tobą pożegnac przed wyjazdem:*. Udanego popołudnia w cudownej atmosferze rodzinnej:). Całuję
gosienka112
10 marca 2007, 11:42Iwazja sweterkowa....wow,tez tak chce,a co do tych dwoch kilo,to widzisz nie twoja wina,tylko wagi ;)))
Emimonika
10 marca 2007, 11:33Nie gniewaj się na mnie ale muszę ci to powiedzieć. Coś mi tu nie pasuje. Pisałaś kiedyś że nie możecie mieć dziecka bo macie problemy również finansowe a tutaj teściowej kupujecie taki drogi prezent? A druga sprawa jest taka. Kiedyś pisałaś że nie wiesz jak się zwracać do teściowej, że chciałabyś mówić "mamo" ale nie potrafisz... A tu nagle nie tylko mówisz jej mamo, ale nawet mamusiu? A jak to się dzieje że w ogóle w pamiętniku nie piszesz o swojej mamie? Powiem ci tak. Mam córkę, i gdyby ona kiedyś w pamiętniku tak czule mówiła o swojej teściowej a o mnie ani słowa to byłaby to dla mnie porażka. Byłoby mi bardzo smutno. JESLI CIĘ OBRAZIŁAM TYM CO NAPISAŁAM TO PRZEPRASZAM ALE NIE MOGŁAM INACZEJ
Tygrrrrrrysek
10 marca 2007, 11:21Kurcze, ty na tych zdjeciach bardzo szczuplo wygladasz, wcale nie na taka wage!! Pokaze ci kiedys moje jak wazylam te 68 kg, porazka:( Fajne prezenciki i super tesciowa, nic tylko pogratulowac takiej rodzinki:) Milego dnia:*
lmatejko67
10 marca 2007, 11:19Sliczne zdjecie! A po nim widac,ze duuuuzo schudlas, zycze milego czasu na obiedzie i wspanialego weekendu!