Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
..sukCes..!
20 marca 2007
hm....jak to milo po tylu miesiacach zobaczyc wreszcie na wadze upragniona szosteczke:) zdecydowalem sie takze na 3 dniowy post (z mozliwoscia przedluzenia w co watpie;P)...wiec mysle ze spotkamy sie w piatek i przesune motyla juz na 68 ale....na tym sie chyba nie skonczy....uparty beben:( dobije go bieganiem w pasie neoprenowym jak tylko bedzie pogoda:) tak sie zastanawiam...co ja bede robil jak juz osiagne swoj cel? hmmm pewnie znajde sobie jakies inne marzenie do realizacji:) zycze wszystkim pieknego szczesliwego dnia:)
Emimonika
21 marca 2007, 09:26Kiedyś jak tu zaglądnęłam a było to już jakiś czas temu to twój motyl był gdzieś w połowie drogi a tu już szósteczka?! No moje gratulacje! Jestem z ciebie dumna! Ja też tak marzę o tej 6. Ale jakoś nie mogę przekroczyć tej granicy poniżej 70kilo. Osiągnij swoj cel i spełniaj kolejne marzenia!
majklokjes
21 marca 2007, 08:44Widze ze Twoj motylek juz bliziutko mety,uff,ja tez bym juz tak chciala,a z powodu tej szosteczki to tylko mozna pogarulowac!Ciekawe jak Ci ten post pojdzie,ja tez stosowalam dwudniowa glodowke,dluzej nie dalam rady,myslalam doslownie ze sie przewroce!Ale znajac was facetow to dasz spoko rade,jestescie bardziej konsekwentni i wytrwali jezeli chodzi o takie rzeczy,i nie tylko o te....Trzymam kciuki zeby cel zostal szybko osiagniety,hmm,a nastepne marzenie do realizacji...moze taki brzuszek jak ten na zdjeciu,mniam,albo juz taki masz?Pozdrawiam i zycze cudownego wiosennego dnia,haha!
AsiaJZ
21 marca 2007, 07:53Strasznie sie ciesze,ze masz na koncie juz swoj maly sukcesik.Tak malo Ci zostalo do tego wyznaczonego celu. Napewno ci sie uda. Tym bardziej, ze juz wiosnai mniejmy nadzieje,ze z dnia na dzien pogoda bedzie bardziej laskawa i pozwoli nam na aktywnosc na cieplym powietrzu. Pozdrawiam i najlepszego w pierwszy dzien wiosny.
ewulas
21 marca 2007, 07:40No moje gratulacje!!!!A moja waga w gore leci!!!brrrrr....ale jestem zła!!!! Miłego dzionka papatki
dorbar
21 marca 2007, 06:22gratuluję ci...ładne rezultaty a tak swoją drogą ciekawe jak wyglądasz? mój mąż przy wzroście 170 waży 68 kg...moim zdaniem jest zbyt szczupły...no ale jest dużo starszy od ciebie...powodzenia!!!
megi1977
21 marca 2007, 00:56to dobrze że wiesz co robisz. Pozdrawiam i powodzenia.
zorzakasia
21 marca 2007, 00:10Spokojnie :) Wziełam sie teraz za dietke i mam zamiar szybciutko Cię dogonic :P Hmm choć jak masz tą glodóweczke to chyab trudno bedzie, ale uda sie ;)) Hmm myslałam ze Ci się moje zdjatko spodobało, a tu buuuu zdjatka pań Ci się podobaja :((( :PPP Dziś nie ma nowego, bo nie mam czasu ide lulu, dobranoc. Buziaki ;)
edytik
20 marca 2007, 21:35jakieś marzenie do realizacji zawsze się znajdzie :). Gratuluje rezultatów, bo świetnie Ci idzie. Trzymam kciukasi za Ciebie, ale ten motylek to juz pewnie nie długo doleci do celu. Pozdrowionka, miłej nocki papa. <img src="http://img235.imageshack.us/img235/8416/goldigarf0049ye7qe7.gif" border="0" alt="Image Hosted by ImageShack.us" />
portek44
20 marca 2007, 21:32rzeczywiście przecież moj brzuch i moje fałdki. Zrobie z nimi co zechce :)))zniszcze hi hi Zajrzyj do mojego pamiętnika to zobavzysz w jakim domku mieszkaja samuraje...a ty jesteś samurajem???
megi1977
20 marca 2007, 16:32Wizdę,że sie ostro zawziołes na ta swoja wagę, już masz nie daleko, tylko uważaj ,zeby ,po tejgłodówce szybko nie wrócic do wagi sprzed niej, bo kilogramki polecą ale po napełnieniu się jelit i żołądka wracaja czasem .Powodzenia w poście. Ja tylko raz wytrwałam 3 dni.
zlaNaWszystko
20 marca 2007, 14:24marzen napewno masz wiele zreszto jak kazdy:)) a smietana sie tak bardzo nie przejmuje zjem jak jest choc jak gotuje sama to juz nie zaprawiam nia tylko kefirem i tez jest spoko juz sie przyzwyczailam do takiego nabialu pozdrawiam:*
portek44
20 marca 2007, 09:59ja od jutra kopenhaska. bo nie mogę ruszyć z moich 64 kg. A bilety zarezerwowane :)bierz urlop! pozdrawiam!!!miłego dnia :)))
zorzakasia
20 marca 2007, 09:09Wow nio szósteczka z przodu.... Ja walcz eby to osiagnac juz od kilku miesiecy, ale tym razem sie uda ;) Poscik o samej wodzie?? Ja nie moge nawet wytrzxymać na smaych owockach i wodzie :/ Ale ty masz w sobie tyle samozaparcia ze na pewno Ci sie uda ;) Pozdrawiam i miłego dnia zycze ;)
nataliaqa
20 marca 2007, 09:07świetnie Ci idzie:) ambitny facet z Ciebie, oby tak dalej... pozdrawiam serdecznie i miłego dnia papa :o)