i zaczynamy nowy tydzień i nowe szczęście. Spadek wagi niewielki bo 0,40 chociaż koleżanki w komentarzach życzyły więcej ( bardzo dziękuję) ale małe też cieszy. Ważne, że nie w górę bo też tak bywało. Co do wagi to póki co przymknę oko, a co.
ale w tym tygodniu bardziej się przyłożę....może, he, he. Przytniemy kalorie.i będziemy kuć żelazo póki gorące. Byłam dzisiaj w ciucholandzie kupiłam sobie parę par spodenek bo stare z tyłka spadają. Muszę je tylko teraz poskracać. Kiedy w sklepie powiedziałam o sobie starsza pani to pani powiedziała, że mam sobie tak nie dokładać. Ja na to, że to prawda. A Pani na to, że ja jestem w jej wieku. Pytam się w takim razie ile ma lat a pani, że 47!!! Dziewczynki gdybym mogła podskoczyć do góry to z radości walnęłabym w sufit. Ale jestem naładowana pozytywnie. Mam w planie przebadanie cycuchów, jutro robię badanie na osteoporozę. W piątek jesteśmy zaproszeni do Wolsztyna do przyjaciół. W planie jest zabawa. Wystąpię w czarnej kiecce. Ślubny wybrał mi do niej nową biżuterię. Im jestem szczuplejsza sukienka ładniej leży. Kupiłam ją nową w internetowym sklepie. Jak będę miała wenę twórczą to wstawię fotki. No to buziaczki i do chudnięcia , go, go, go.
odNovaa
23 listopada 2010, 19:13I tak trzymaj kobietko:)
marikaaa15
23 listopada 2010, 17:36Miecia prawie łapiesz -10kg! Extra wynik :)
activebaby
23 listopada 2010, 00:46czekam na foto i pani sklepowa miała rację-potwierdzam...
dziejka
22 listopada 2010, 22:03dobrze,ze na czole nie mamy wypisanego wieku he,he.Twoja kapusta juz a Holandii zrobiła furorę. Jak będziesz we Wrocku zapraszm na modrą kapustę z ananasami he,he z kopytkami i żeberkami
Anna1997
22 listopada 2010, 20:18Alez komplement uslyszalas :) Pokaz sie w sukience, bom bardzo ciekawa :)
alison2
22 listopada 2010, 20:02he he podobne podskoki cwiczylam w zeszlym tygodniu, jak opanuje do moge cie podszkolic ;-) mam nadzieje ze szybko cie zlapie wena, bardzo jestem ciekawa tej kiecki :-)))
Aweko
22 listopada 2010, 19:53jest taka uwaga, a będzie ich na pewno więcej.
gillian1966
22 listopada 2010, 19:26jesteś tak pozytywnie zakręcona, że aż Ci zazdroszczę :-) obawiam się, że ta sama pani ze sklepu mnie dodałaby te lata, których Tobie ujęła :-))) przynajmniej tak się czuję - ale to pewnie przez brak ćwiczeń :-///
uleczka44
22 listopada 2010, 19:06Ale sie u Ciebie dzieje? Oczy mi latają, ale co trzeba to wyczytałam. Spadek jest, nowa kiecka jest, spodnie do skrócenia. I szykuje się balanga w Wolsztynie. Ty to masz dobrze. Bo do tego jeszcze nowa biżuteria od Ślubnego. Jak nie chudnąć w takich warunkach?!
KLUSIA1954
22 listopada 2010, 18:24Ależ Ci pamiętnik ruchliwy się zrobił! Z Ciebie przeszło?
ANULA51
22 listopada 2010, 18:19czasami zycie jest piekne :))))) pomimo koloskow jestesmy piekne i szczesliwe :)
anka70
22 listopada 2010, 17:28Gratuluję chociaż małego spadku to cieszy,bardziej jak stabilizacja.A z tym twoim wiekiem to chyba te panie mają rację,bo ja na zdjęciu tych 57-u nie widzę.Pozdrawiam i go go go!
kiszonka
22 listopada 2010, 17:21no to jak będziesz we Wolsztynie to wleć na kawkę do mnie do Zbąszynia :****************** a waga mówiłam, ze spadnie :) inaczej być nie mogło :) a sukienki kurde zdjęcia nie waż się nie dać :) buziaki :**
HannaStrozyk
22 listopada 2010, 17:20ho,ho malo 0,40kg nie jednej by sie tyle marzylo a u mnie tylko 0,20kg i oby zostalo.Paa,pozdrawiam
paskudztwoo
22 listopada 2010, 17:14no no no, dostac 10 lat mniej, gratulacje!!
ilona761976
22 listopada 2010, 16:59życzę i czekam na fotki ;-)
beatkal
22 listopada 2010, 16:23jak moj synek 18 mies.......a co tez zna juz angielski.....serio ....wie co to znaczy........ale dzis rano za go go go otrzymal mala reprymende....od mamusi..........podalam mu sniadanko na jego krzeseleczko ze stolikiem a on znudzony juz troszke tym jedzeniem nagle jak nie wykrzyknie:go!go!go!!!!!jednoczesnie wszystko zrzucajac na dol..........dla kogos z zewnatrz bylyby to zapewne b.smieszna scena ale dla matki,ktora ma juz dosc zbierania tego nie bylo wowczas smieszne..... milej imprezki w tej kiecce i nowej bizuteriii no i brawa dla slubnego,wie czego oczekuja kobiety!!!go!go!go!do chudniecia!!!
baja1953
22 listopada 2010, 16:04Gratuluję spadku;) ja tez się ruszam, co tydzień spalam min 4200 kcal, w tygodniu słodycze jem najwyżej 1 dzień, a mimo to waga w górę leci. Głupia waga. Pozdrawiam, cmok:)
luckaaa
22 listopada 2010, 15:44HA !!! WIEDZIALAM ! Wiedzialam , ze nas oszukujesz z tym wiekiem swoim ! I w koncu wyszlo szydlo z worka - swiadek naoczny powierdzil ! Miecia pokazuj kiecke :)))
tyniulka
22 listopada 2010, 15:31z tym wiekiem to musze sie zgodzic, bo 57 to ja bym Ci za Chiny Ludowe nie dala! dieta i sport Ci sluza dlatego nie prestawaj tancowac na steperku :) pozrdawiam