Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Ja już nic nie mam do czekolady, hi, hi, hi:-))


Może po tych wiadomościach będzie Wam lżej, he, he, he. Nie wiem tylko czy w biodrach czy na sumieniu.
Jak to się mówi? Mamy wybór?

Powyższa czcionka nie bez powodu w kolorze czekolady
















Teraz chyba nic mi już nie grozi bo podzieliłam się z Wami bądź co bądź pozytywnymi wiadomościami.

No to jak to powiedziała Tyniulka :"do cudnięcia"go, go
.

  • advula

    advula

    21 lutego 2011, 18:47

    to ja lubię takie warzywa :P