Brakowało mi Twoich wpisów. Wiele razy myślałam o Tobie. Szczerze mówiąc to czasem mnie nachodziły czarne myśli, że coś niedobrego się stało. Tymczasem cieszę się, że jesteście szczęśliwi. Mam tylko jedną prośbę... Nie znikaj więcej na tak długo... Pozdrawiam:)
Kochana, wystarczy zablokować pamiętnik tylko dla znajomych... i przede wszystkim - zrób porządek w znajomych - pozbądź się tych, które nie mają swojego pamiętnika, już dawno opuściły Vitalię lub takie, które do Ciebie nie zglądają, albo zaglądają tylko po to, żeby zostawić złośliwy komentarz... miłego wieczorku :*
bardzo na to zasluzylas, i mysle ze po takich przejsciach bardziej doceniamy to co mamy. Ja tez mam drugiego meza z ktorym jestem bardzo szczesliwa.
johana78
19 kwietnia 2011, 20:38
i że jesteś szczęśliwa. Nie wiem jak bym przeszła swój własny rozwód gdybym wcześniej nie zobaczyła jak Ty poradziłaś sobie z wszystkimi przeciwnościami. Bardzo brakowało mi Twojego pamiętnika. pozdrawiam Asia
Bardzo się cieszę, że tu wróciłaś, brakowało mi Twoich wpisów. Fajnie, że zaczęło Ci się dobrze układać w życiu prywatnym, ale masz rację trzeba uważać co się pisze na Vitalii, Bo niektórzy są na prawdę wredni. Pozdrawiam i ściskam mocno :*
Triinu
19 kwietnia 2011, 20:08
Anka nie ma co się przejmować innymi tylko śmiało iść do przodu w tym kierunku, który sobie obrałaś. A jak tam córa, jak z Tomkiem? :)
Tlustaweronika zablokowala swoj pamietnik jest dostepny tylko dla znajomych,po tym jaka szopke odstawila wczoraj to nawet dobrze.
Nie ukrywam ze bylam ciekawa co u Ciebie slychac czesto odwiedzalam Twoj pamietnik i czytalam wszystkie komentarze niektore byly wrecz wredne ale coz kazdy czlowiek inaczej odbiera rzeczywistosc tak wiec nie bierz tego na powaznie co kto napisal.
Aniu, cieszę się że znów jesteś. Pamiętnik Weroniki również czytam i dziwi mnie jak bardzo złośliwe potrafią być niektóre osoby. Jakby nie miały swojego życia. Napisz proszę co u Ciebie. Pozdrawiam i ściskam!
zakochanabezpamieci
19 kwietnia 2011, 19:29
nareszcie jesteś! pisz często, tylko ustaw pamiętnik dla znajomych i może dokładnie ich przejrzyj, usuń tych, którzy tylko podbijaja ich liczbę. wiele razy myślałam o tobie, podejrzewałam nawet że zwyczajnie zawaliłaś dietę i się załamałaś - bo wiadomo jak jest, lub że rzeczywiście coś się stało. Napisz konieczni jak twoja waga i ogólnie co ważnego wydarzyło się przez te pół roku. Naprawdę fajnie, że znowu jesteś z nami. :)
iloczynek
19 kwietnia 2011, 19:28
Brawo Aniu :))
Zytong
19 kwietnia 2011, 19:13
ciesze sie,ze jestes szcześliwa :) pzdr.
BMI37
19 kwietnia 2011, 19:12
Aniu ,wspaniale "usłyszeć" że jesteście szczęśliwi......a dzięki Twojemu pamiętnikowi i ja zdecydowałam się zarejestrować na portalu randkowym i poznałam tam moją połówkę jabłka. Uwierzyłam w siebie i teraz ja również mogę napisać o sobie (o nas) ,że jestem (jesteśmy) szczęśliwa. Powodzenia Aniu i wielu wspaniałych chwil życzę. Podrawiam,Agata. Ps.Mam jednak cichą nadzieję ,że czasami odezwiesz się do nas w Twoim pamiętniku, niezważając na tych z "wybujała" wyobraźnią. Buziaki.
zuzek144
19 kwietnia 2011, 19:05
powodzenia ;)
homocreator
19 kwietnia 2011, 18:59
szczęścia życzę:)
loook123
19 kwietnia 2011, 18:54
kochana nie przejmuj sie jakimis durnymi komentarzami... niektorym tutaj sie bardzo nudzi i nie sa tutaj po to, zeby chudnac i sie wzajemnie wspierac... tylko chyba im sie nudzi w zyciu, a ze nie maja odwagi tak najezdzac na kogos w realnym zyciu to wola tutaj, bo mysla, ze sa z drugiej strony komputera anonimowe to im wszystko wolno...
Ciesze sie, ze wrocilas i, ze u Ciebie wszystko dobrze!!! :))))
siwa1984
19 kwietnia 2011, 20:52Brakowało mi Twoich wpisów. Wiele razy myślałam o Tobie. Szczerze mówiąc to czasem mnie nachodziły czarne myśli, że coś niedobrego się stało. Tymczasem cieszę się, że jesteście szczęśliwi. Mam tylko jedną prośbę... Nie znikaj więcej na tak długo... Pozdrawiam:)
akitaa
19 kwietnia 2011, 20:52Kochana, wystarczy zablokować pamiętnik tylko dla znajomych... i przede wszystkim - zrób porządek w znajomych - pozbądź się tych, które nie mają swojego pamiętnika, już dawno opuściły Vitalię lub takie, które do Ciebie nie zglądają, albo zaglądają tylko po to, żeby zostawić złośliwy komentarz... miłego wieczorku :*
anusiek.anna
19 kwietnia 2011, 20:47bardzo na to zasluzylas, i mysle ze po takich przejsciach bardziej doceniamy to co mamy. Ja tez mam drugiego meza z ktorym jestem bardzo szczesliwa.
johana78
19 kwietnia 2011, 20:38i że jesteś szczęśliwa. Nie wiem jak bym przeszła swój własny rozwód gdybym wcześniej nie zobaczyła jak Ty poradziłaś sobie z wszystkimi przeciwnościami. Bardzo brakowało mi Twojego pamiętnika. pozdrawiam Asia
walice
19 kwietnia 2011, 20:17Bardzo się cieszę, że tu wróciłaś, brakowało mi Twoich wpisów. Fajnie, że zaczęło Ci się dobrze układać w życiu prywatnym, ale masz rację trzeba uważać co się pisze na Vitalii, Bo niektórzy są na prawdę wredni. Pozdrawiam i ściskam mocno :*
Triinu
19 kwietnia 2011, 20:08Anka nie ma co się przejmować innymi tylko śmiało iść do przodu w tym kierunku, który sobie obrałaś. A jak tam córa, jak z Tomkiem? :)
Semfura
19 kwietnia 2011, 19:54Tlustaweronika zablokowala swoj pamietnik jest dostepny tylko dla znajomych,po tym jaka szopke odstawila wczoraj to nawet dobrze. Nie ukrywam ze bylam ciekawa co u Ciebie slychac czesto odwiedzalam Twoj pamietnik i czytalam wszystkie komentarze niektore byly wrecz wredne ale coz kazdy czlowiek inaczej odbiera rzeczywistosc tak wiec nie bierz tego na powaznie co kto napisal.
ineska28
19 kwietnia 2011, 19:38Cieszę sie ,ze dałas znak życia.
magda5555
19 kwietnia 2011, 19:37Aniu, cieszę się że znów jesteś. Pamiętnik Weroniki również czytam i dziwi mnie jak bardzo złośliwe potrafią być niektóre osoby. Jakby nie miały swojego życia. Napisz proszę co u Ciebie. Pozdrawiam i ściskam!
zakochanabezpamieci
19 kwietnia 2011, 19:29nareszcie jesteś! pisz często, tylko ustaw pamiętnik dla znajomych i może dokładnie ich przejrzyj, usuń tych, którzy tylko podbijaja ich liczbę. wiele razy myślałam o tobie, podejrzewałam nawet że zwyczajnie zawaliłaś dietę i się załamałaś - bo wiadomo jak jest, lub że rzeczywiście coś się stało. Napisz konieczni jak twoja waga i ogólnie co ważnego wydarzyło się przez te pół roku. Naprawdę fajnie, że znowu jesteś z nami. :)
iloczynek
19 kwietnia 2011, 19:28Brawo Aniu :))
Zytong
19 kwietnia 2011, 19:13ciesze sie,ze jestes szcześliwa :) pzdr.
BMI37
19 kwietnia 2011, 19:12Aniu ,wspaniale "usłyszeć" że jesteście szczęśliwi......a dzięki Twojemu pamiętnikowi i ja zdecydowałam się zarejestrować na portalu randkowym i poznałam tam moją połówkę jabłka. Uwierzyłam w siebie i teraz ja również mogę napisać o sobie (o nas) ,że jestem (jesteśmy) szczęśliwa. Powodzenia Aniu i wielu wspaniałych chwil życzę. Podrawiam,Agata. Ps.Mam jednak cichą nadzieję ,że czasami odezwiesz się do nas w Twoim pamiętniku, niezważając na tych z "wybujała" wyobraźnią. Buziaki.
zuzek144
19 kwietnia 2011, 19:05powodzenia ;)
homocreator
19 kwietnia 2011, 18:59szczęścia życzę:)
loook123
19 kwietnia 2011, 18:54kochana nie przejmuj sie jakimis durnymi komentarzami... niektorym tutaj sie bardzo nudzi i nie sa tutaj po to, zeby chudnac i sie wzajemnie wspierac... tylko chyba im sie nudzi w zyciu, a ze nie maja odwagi tak najezdzac na kogos w realnym zyciu to wola tutaj, bo mysla, ze sa z drugiej strony komputera anonimowe to im wszystko wolno... Ciesze sie, ze wrocilas i, ze u Ciebie wszystko dobrze!!! :))))