Dlaczego?
Że czas tak szybko ucieka. Że tyle rzeczy już jest za mną.
W niedzielę mamy 35 rocznice ślubu. Kiedy to przeleciało?!?!?
Nie marnujcie, ani jednego dnia swojego życia bo ten dzień się już nigdy nie powtórzy.
Żeby nie żałować, że czegoś się nie przeżyło.Dzień dzisiejszy trwa i trzeba przeżyć go jak najlepiej. Będziemy szczupłe, zadbane i kochane bo zasługujemy na to. Jeżeli tak się nie dzieje to zrobimy wszytko, żeby tak było.
No dobrze....piosenka nostalgiczna w radiu, która wprowadziła mnie w zadumę skończyła się Miecia wraca na ziemię. Dzisiaj będzie pieczenie i szykowanie imprezki. Będzie wesoło. Łzy pewnikiem ukradkiem też gdzieś w kącie obetrę jak sie znam. Samo życie, taka jestem. Ryczę z byle powodu: urodziny, ślub, pogrzeb, radość, współczucie... itd.
Pamiętajcie, życie mamy je tylko jedno i musimy przeżyć je jak najlepiej.
Ja po wo wdrażam się w zdrowe żywienie. Idzie mi to opornie, ale pomalutku uczę się. Przy okazji napiszę o tym więcej. Nie będę dzisiaj mieszać mojej melancholii z żarciem.
Po prostu nie uchodzi.
Bardzo dziękuję za wszystkie komentarze przy poprzednim wpisie "Mam wpływ na swoje życie?" który przez przypadek komponuje się z dzisiejszym. Dziękuje wszystkim za dodanie pamiętnika do ulubionych. Wielki to dla mnie zaszczyt bo to Wy jesteście dla mnie jak balsam dla mojej duszy. Żaden terapeuta nie dałby mi tyle dobrego co Wasze ciepłe komentarze.
Buziaczki
barbra1976
17 czerwca 2011, 14:32gratulacje 35!hehe mieciu ja tez jestem z tych wzruszliwych i mnie to denerwuje bo ciagle musze sie kryc np na glupiej reklamie w tv:))a slonce owszem swieci:)i jeszcze sporty przede mna co mnie bardzo cieszy,wielkie energetyczne ladowanie kazdego dnia.buzka.b.
MamciaEdycia
17 czerwca 2011, 14:16mam nadzieję, że i ja takiej rocznicy dożyję.... choć będę wtedy duuuużo starsza niż Ty teraz.....Po tylu latach już nie jedno się ze swoim partnerem przeżyło...wzloty i upadki;chwile lepsze i gorsze....Moi rodzice za 2 lata powinni obchodzić 40 lat.Mam nadzieję, że dożyjemy wszyscy w dobrym zdrowiu i będziemy cieszyć się razem z nimi.....A łzy ... biedny kto się nigdy nie wzrusza....Ja też strasznie się z wiekiem sentymentalna robię.... ryczę z byle powodu.....Wiele okazji w mym życiu zmarnowałam... mogłąm zrobić to czy tamto, ale..... było minęło!Patrzę z ufnością w przyszłość i staram sie cieszyć każdą chwilą...Szczególnie teraz kiedy zostalam Mamą.....upajam się wszyskim... smakami... zapachami... widokami..... a przedewszystkim ludźmi.... zbieram doświadczenia.... z ciekawością dziecka co to świat dopiero odkrywa. Życzę udanej Rocznicy i następnych 35 w zdrowiu i pogodzie ducha!!!
jf1231
17 czerwca 2011, 14:07Mieciu gratuluję !!!! 35 lat wspólnego życia !!!! Tobie i Mężusiowi życzę wszystkiego najlepszego z całego serducha !!!! Cmok !
SUCCES
17 czerwca 2011, 14:03Wszystkiego dobrego Wam życzę:)
luckaaa
17 czerwca 2011, 14:01oj Mieciu - nie smuc sie ! Zycie mimo wszystko jest lepsze niz gorsze , a ty masz jeszcze tyle przed soba , nie ?
karioka97
17 czerwca 2011, 14:01No cóż piękny wynik , wspólny wynik, wspólny mianownik. Życie to wielki kompromis. A jak widać, można razem , można :) GRATULACJE. My mamy półmetetek tego co Wy , czyli 18 :):)