Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Z Gdanska do Katowic rowerem w listopadzie


Mowicie niemozliwe? Wirtualnie bo wirtualnie ale przepedalowane uczciwie stacjonarnie. Macham wiec lapkami na prawo i lewo pozdrawiajac kogo sie da i pedze dalej :)

Lektura przy kawie i ciachu -> "Okrągłe" kobiety są bardziej inteligentne <-


rowerek: 30 km (557 z 1143)
motylek: 200 (+60)               
  • aischad

    aischad

    14 listopada 2007, 18:03

    Ambitne masz założenie:)Będę trzymać kciuki, bo to trochę jednak daleko, ale na pewno ci się uda, nawet jeśli pedałujesz w domu przed telewizorem:)

  • bober024

    bober024

    14 listopada 2007, 13:12

    heh dobry artykuł odrazu zrobilo mi sie lepiej:)))) pozdrawiam

  • denzel

    denzel

    14 listopada 2007, 07:11

    a dziecko jak tylko wlazi na Vitalie to sie melduje ,a jak nie wlazi to trudno zeby sie meldowalo:) ale milo wejsc i ujrzec wpis od najblizszych :* a nie PUSTKE:) niedlugo pozostanie mi tylko ogladanie wpisow bo ogluchne ....:) buziak na srodek tygodnia i melduj co u Ciebie. ja podjelam decyzje ,ale przytocze tu pewna super filozoficzna anegdote ,jestes glodna:) i stoi przed Toba pyszny czekoladowy specjal i pyszna pieczona rybka:) myslisz ....jakie pysznosci coz tu wybrac:) wybierasz wiec rybe bo jest zdrowsza ,chudsza ,proteiny itp . zaspokaja glod i jest ok:) ale ...ten cholerny deser ciagle stoi w Twojej kuchni i dopoki go nie skonsumujesz bedziesz miec na niego straszna ochote az ...spac po nocy nie bedziesz mogla;P jejku ale ja glupia jestem:))))) buziak nie zameczam ,to chyba z niewyspania:P

  • ilonabaran

    ilonabaran

    14 listopada 2007, 07:00

    ...brawo, brawo, brawo...kawał Polski pokonałaś na rowerku a ja poszłam za Twojim przykładem i juz sobie zamówiłam rowerek na Allegro...obym miała tyle zapału co Ty słonko! A czytając Twoje doniesienia o inteligencji kobietek "okrąglinek" już wiem ze jak będę miała dzieciaczka bezie baaaardzo inteligentne bo mamusia ma tu i uwdzie sadełka hehehehe... Miłego dnia!!!

  • mnna

    mnna

    14 listopada 2007, 06:45

    Kawka już była. Ciacho rano nie. Pocieszające wieści nam serwujesz. Powodzenia na trasie

  • czikita74

    czikita74

    14 listopada 2007, 05:40

    nie do zdarcia kochana. Zycze aby te pare kg bylo juz tylko zabawa dla ciebie. Tyle juz ci polecialo. buziaki

  • brunet

    brunet

    14 listopada 2007, 00:01

    Calkiem niezle kolezanko, robi wrazenie. Pzdr!

  • Kometka81

    Kometka81

    13 listopada 2007, 23:40

    Zobaczymy jak sie moje poplączą jutro...oraz w najbliższych dniach. Weekend ciekawie sie zapowiada.

  • Kometka81

    Kometka81

    13 listopada 2007, 23:18

    Świat jest ogromny...albo maleńki ;) Ja np w Berlinie przypadkowo poznałam chłopaka swojej koleżanki.

  • denzel

    denzel

    13 listopada 2007, 23:15

    hej hej pedaluj pedalu j jazzzdaaaa a jak nadgarstek???mam nadizeje ze oki, jak docotor i niedoctor?? napsiz cos do mnei bo mnie zaniedbujesz mamo :)

  • otulona

    otulona

    13 listopada 2007, 22:45

    głodna i padnięta...Teraz trawię i się czaję. Nie wiem jak mam z nim romawiać? Chcę mu przypomnieć, bo może on ma dziurawą pamięć? Na jutro sobie zaplanował cały dzień jeżdżenia, na terapii mówiły, żeby nie przypominać, sam wie, ale ja nie jestem pewna. Do tej pory mam wyczyszczone wszystkie srebra, rozmrożoną i umytą lodówkę(!). Mój Boże, żeby to tak zawsze mogło być, a nie tylko na poczuciu winy... Ciągle mi się wydaje, że może on coś czuje jeszcze do mnie? Ale pewnie tylko mu wygodnie. Klient zmiękł, ale ani słowa o wpłacie. Szykuję się za Twoją radą, żeby mu na piśmie przytoczyć paragrafy umowy. Kuruj się! Magnez (kawa wypłukuje), wapń, wit. C, miód, czosnek, grzane wino z goździkiem i imbirem:)) Pozdrawiam bardzo i dziękuję dziewczyno o moim ulubionym imieniu!

  • wiesinka

    wiesinka

    13 listopada 2007, 22:26

    Napisałam dzisiaj w swoim pamiętniku o naszych wyczynach , bo wiele vitalijek pyta mnie o te magiczne cyfry, które podaję...Żeby nie odpisywać oddzielnie każdemu napisałam raz ogólnie....Myślę, że się nie obrazicie...Zareklamowałam Was....he he he he.....Jak skończymy Sylwka to po nowym roku możemy zrobić nabór do następnego wyczynu.....Zobaczymy no nie ?........Jestem w trakcie jazdy....Siadłam tu na chwilę, żeby odsapnąć....Byłam dzisiaj na aerobicu i trochę mam już w nogach.........

  • moniakmc

    moniakmc

    13 listopada 2007, 22:19

    wiem, wiem. i posiłek należy zjeść po upływie co najmniej 30 minut, choć gdzieś kiedyś czytałam, że nie powinno się jeść w ciągu 2 godzin, ale to mnie jakoś nie przekonuje.

  • moniakmc

    moniakmc

    13 listopada 2007, 22:10

    to ja rano zaparzę kawy, a ty przywieź jakiś prowiant ;) i przelotem się wymienimy

  • moniakmc

    moniakmc

    13 listopada 2007, 22:08

    jadę, jadę! dziś tylko 17,4 km, ale dopiero się rozgrzewam ;)

  • kwiatuszek170466

    kwiatuszek170466

    13 listopada 2007, 21:59

    Miłej jazdy i dotarcia do mety do sylwestra.

  • Kometka81

    Kometka81

    13 listopada 2007, 20:59

    A ja zawsze narzekałam na moje szerokie biodra...a teraz to już wiem, że moje sukcesy im zawdzięczam...Buziak :) p.s. zdrowo tak popedałować ;)

  • shpd01

    shpd01

    13 listopada 2007, 20:54

    aż wymajstrowała przepyszne placki ziemniaczane - ponoć pierwszy raz w życiu i to specjalnie dla mnie :) :*

  • MachalaB

    MachalaB

    13 listopada 2007, 20:01

    do Kielc?? Bo stamtąd to już tylko 100km do mnie:)) Zapraszam serdecznie:)) Wczoraj się zmarnowałam, ale dzisiaj sie nie dam:))

  • stanpis1

    stanpis1

    13 listopada 2007, 18:47

    PEWNIE BO SIEDZI SIE OD URODZENIA Z NOSEM W KSIAZCE I MA POTEM TAKIE KSZTAłTY - MóWIE O SOBIE :)))