Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Pozytywnie nakręcona i mocarne foty dla Lucki..


Troszkę mnie nie było, ale nie leniuchowałam.
Łapałam dobre samopoczucie i UDAŁO MI SIĘ.

Złapałam wiatr w żagle  Nie mam czasu na opierdzielanie się bo czas ucieka, a złe samopoczucie to nic dobrego.
A to wyniki moich zmagań.

DATA

WAGA

SŁODYCZE

POSIŁKI

30.11.11

66,90

Brak

co kilka godzin/warzywa i owoce

01.12.11

66,30

Brak

co kilka godzin/ wo+wieczorem jogurt

02.12.11

65,90

Brak

co kilka godzin/ wo+wieczorem jogurt

03.12.11

65,00

jeszcze nie wiem

co kilka godzin/zdrowe żywienie

zgubiłam
1,90

 


A poniżej dowód na to, że się nie opierdzielam.
Mówiłam, że będę starszą mocarną kobitką, hi, hi..
Waga podnoszonego ciężaru ok. 25 kg





Kochane, to my dużej mierze decydujemy o tym kim jesteśmy.
Nie zawsze mamy wpływ na wszystko, ale najważniejsze to podnieść się i iść dalej.
Nikt tego za nas nie zrobi. Zobaczcie w tabelce z jaką wagą ostatnio się kręciłam.
W końcu powiedziałam basta. Jeżeli tego ja nie zrobię to kto? Drugi człowiek może Ci współczuć, poklepać po ramieniu, ale idzie dalej i żyje swoim życiem.
Wniosek? Go, go, go po chudsze sprawne jutro. Ja gonię teraz 64 kg i życzę sobie sama powodzenia bo na sobie można he, he czasem polegać.
Ps. No to lecę do mojej domowej siłowni.
Energetyczne, pobudzające buziaczki
  • Anka19799

    Anka19799

    3 grudnia 2011, 20:35

    Miecia wyciska jak rasowa sztangistka! Respect! (cwiczenie z angielskiego, hehe!) Pudziany, drzyjcie!

  • Sonia58

    Sonia58

    3 grudnia 2011, 19:58

    Podziwiam twoje zaparcie.....Ja ćwiczenia omijam wielkim łukiem. Słodycze są moją ....zgubą. Miłego wieczoru

  • hoffnungsvoll

    hoffnungsvoll

    3 grudnia 2011, 19:43

    Nie, nie! Nie zaprzyjaźniam się z tym strachem, on sobie tam po prostu (na razie ) jest a ja go dzisiaj zaakceptowałam. I tyle. Też wolę te dobre, pozytywne emocje, ale świat jest kolorowy, raz różowy, raz szary, a raz czarny i to wszystko jest po coś. Dlatego postanowiłam, że nie będę go tłumić ani odpychać. Świadomość tej emocji już dużo robi a jego akceptacja uwalnia mnie powoli od jego siły. No tak w każdym razie to czuję. Miłego wieczorku również!

  • SYLWIULA.sylwia

    SYLWIULA.sylwia

    3 grudnia 2011, 18:04

    Miecia jaki Ty masz płaski brzuch!!! Niezłego powera złapałaś na tych warzywkach! O leniuchowanie nigdy Cie nie podejrzewałam.Dzielnie walczysz i na pewno szybko zobaczysz 64 Czego Ci z całego serca zyczę! Cmok!

  • sobotka35

    sobotka35

    3 grudnia 2011, 17:59

    Życzę Ci i ja powodzenia:)

  • MalaMili

    MalaMili

    3 grudnia 2011, 17:04

    aaaaa jaka chudzinka przy tych sztangach!! Mieciu kochana wielki szacun :**

  • Arnodike

    Arnodike

    3 grudnia 2011, 16:37

    Bardzo pozytwyny wpis, zarazasz energią ;-) Mimo psiej pogody jakos tak robi się jaśniej. Pozdrowienia

  • NowaJaPoRazOstatni

    NowaJaPoRazOstatni

    3 grudnia 2011, 15:34

    Super wygladasz na tych zdjeciach :) I jak zwykle swiete slowa we wpisie. Pisz czesciej, bo motywujesz :)

  • izulka710

    izulka710

    3 grudnia 2011, 15:20

    Mieciu miło czytać twój optymistyczny wpis,a tak w ogóle to ty szczupła kobitka jesteś:))Naprawdę świetnie wyglądasz!!!!!!!!Pozdrawiam:)

  • gorzatka2

    gorzatka2

    3 grudnia 2011, 14:31

    cieszę się, że pozytywnie u Ciebie, ba! nawet bardzo! No właśnie, nikt za nas tego nie zrobi, co za mądre słowa nam tu serwujesz i do tego dobry przykład!

  • sylwia12498

    sylwia12498

    3 grudnia 2011, 14:16

    u mnie hantle leżą pod łóżkiem, takie z odzysku, mąż raz machnie na rok (ha ha ha) ale ja broń boże, ale Ty mnie wprost zadziwiasz aż mi wstyd że tymczasowo nic nie robie:( Pozdrawiam ciepło:)

  • baja1953

    baja1953

    3 grudnia 2011, 14:04

    a w ogóle to Ty jakaś taka chuda jesteś...Zdecydowanie chudsza ode mnie...:)

  • baja1953

    baja1953

    3 grudnia 2011, 14:03

    Mieciu..:) Cudne fotki, ale Ty..najlepsza!! Solidnie ćwiczysz...Ja niby też się hantlami zabawiam, ale one mają tylko 2 kg;))Właśnie wróciłam z roweru, 30 km, ciut wiało...Umyłam głowę i robię się na bóstwo, wszak idziemy do kina..:) Od Twojej wagi dzieli mnie Pacyfik... raczej nie spotkam się z taką wagą oko w oko w tym roku, ale od stycznia, nowe starania, nowe nadzieje.Póki co, gratuluję Ci serdecznie:))

  • Agusienka123

    Agusienka123

    3 grudnia 2011, 14:00

    fiu fiu fiu,super jesteś,super,trzymaj tak dalej,pozdrawiam

  • hoffnungsvoll

    hoffnungsvoll

    3 grudnia 2011, 14:00

    Ale jaja! Super jesteś babeczka i tyle! Jaki płaski brzuszek! Tęsknie na niego spoglądam! Jest piękny!!!! Jesteś moją motywacją! Dziękuję Ci Mieciu!

  • agnes315

    agnes315

    3 grudnia 2011, 13:48

    O takie sprzęty masz w domu??? Fajne..... :)) Buziak

  • kulka55

    kulka55

    3 grudnia 2011, 13:14

    Pieknie Mieciu. Podziwiam Twoj hart ducha i sile ciala. Pozdrawiam,

  • linda.ewa

    linda.ewa

    3 grudnia 2011, 12:55

    super kobitka z Ciebie Mieciu!

  • Agujan

    Agujan

    3 grudnia 2011, 12:21

    fotki IPONUJĄCE a wiara własną sprawczosc mądra i godna podziwu... spróbuje się nią zarazić ;)

  • Karampuk

    Karampuk

    3 grudnia 2011, 12:06

    łłaaałłł, no no no podziwiam