Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Czas na uśmiech..:-))


Koniec smutaszenia. Dziękuję za Wasze komentarze. Nie ma lepszego terapeuty i lekarstwa od moich kochanych Vitalijek.
Agujan zrobiła się na sztukę nówkę. Zolzaaa wprowadziła w życie nowy plan i zaczyna trenować przed maratonem czas więc też otrzepać pióra i iść dalej. Marzy mi się realizacja poniższej modlitwy, ale chyba mi się to nie uda i od jutra jak to mówi Bajka wkroczyć musi w moje życie plan naprawczy bo cudów nie ma. Kalorie poświąteczne są, ale nie w moich cyckach.



Paska jednak nie zmieniam bo liczę na współpracę  mojego mózgu.
Jednak kawałek tortu czasem wypada zjeść bo kto wie co życie razem z nim Wam przyniesie?
Może nie tylko kalorie, he, he.


I tym pozytywnym akcentem pozwolę sobie zakończyć okres smutaszenia bo to nie przynosi nic dobrego w moim przypadku. A dół im większy tym trudniej się z niego wygrzebać. Alu melduję posłusznie, że regeneruję dobrą energię.
Buziaczki poświąteczne
  • Agujan

    Agujan

    27 grudnia 2011, 19:31

    dialog mnie przyprawił o taki rechot ze moi się zbiegli z przeświadczeniem ze teraz to już musi być obłęd :D Będzie dobrze Mieciu, na bank będzie dobrze :)