Językiem... polecam-niezapomniane doznania;p
Ale od początku... rano Luby napisał mi sms-ka na dzień dobry ( jak zwykle) w którym napisał żebym się szykowała na wieczór, bo planuje przetestować nowe techniki pieszczenia , masowania i głaskania...On wie jak mnie nakręcić cały dzień chodziłam podekscytowana i zastanawiałam się co On będzie ze mną robił,
no i robił...oj robił
było nieziemsko przyjemnie..
.
Masakra, faktycznie tak jak obiecywał było inaczej...ach , jak jest taka gra wstępna to nie potrzebuje seksu;p No i były komplementy , jak to mu się podobam...jaka jestem szczuplutka ach...
był taki władczy a za razem delikatny , każdy jeden jego ruch doprowadzał mnie do szału;)
język+stopy=ekstaza;p
Waga osiągnęła zenit 52-cudownie!!!!! Pełnia szczęścia i radości
Albo pieprzona pełnia i wodę zatrzymało, albo to ze okres się zbliża ( ale dopiero za 11 dni więc WTF!?)
Ech jedyna pociecha jest taka ze w ciągu tygodnia poszedł mi kolejny cm w talii 67cm, brzuchu 87 cm, i biodrach 92cm
To mnie powinno najbardziej cieszyć bo to są wymierne efekty mojej pracy, i najbardziej widoczne dla ludzkiego oka, no ale wynik na wadze 48-49 by cieszył moje oko. No cóż czas pokaże, najważniejsze że centymetry umykają, brzuszki zwykłe i skośne jednak się na coś przydają juupiii:)
Upiekłam ciasto marchewkowe z tego przepisu, banalne w wykonaniu, szybko się robi i nie może się nie udać!:) ja zrobiłam z półtorej porcji
Tu link do stronki dla chętnych
http://o-pysznym-jedzeniu.bloog.pl/id,3373344,title,Ciasto-marchewkowe,index.html?ticaid=6dcd8
Jest super, Skarb zachwycony, dałam teściom na spróbowanie, teściowa lubi takie nowoczesne wynalazki więc pewnie przepis będzie chciała;p
Po wczorajszych ćwiczeniach Tamilie Weeb , poślady bolą , uda bolą więc jest good;)
Dzisiaj przerwa od ćwiczeń była, z braku natchnienia. Ale był pilling, i balsamowanie ciała ujędrniającym balsamem. Kalorii z 1700 dzisiaj zjadłam-dużo ciasta marchewkowego, pyszne jest;)
Jutro idę do lekarza po skierowanie na badania, ostatnio robiłam 2 miesiące temu i były idealne ( po raz pierwszy od 2 lat nie miałam białka w moczu i anemii-dzięki diecie) Boję się , zawsze się boję badań , że choroba znowu wróci , zaostrzenie moze być w każdej chwili a moze nie wracać kilka lat....ale jak się pojawi znowu czekać mnie będzie jeżdżenie po szpitalach i duże dawki leków po których znowu utyję...
MENU na czwartek:
kiełbaska na ciepło+ ketchup 300 kcal
kawa+ciasto marchewkowe 200 kcal
jabłko 70 kcal
wątróbka+sałatka z kwaszonej kapusty 400 kcal
sok z grapefruita 100 kcal
ciasto marchwiowe 200 kcal
jogurt brzoskwiniowy ze zbożami 150 kcal
RAZEM 1450 kcal
Ćwiczenia na czwartek standardowo:
( 2 godziny z hakiem w tym 15 minut na pośladki, godzina na rowerze, twister, skakanka, pajacyki, na uda , na brzuch)
Nutka dla Iw :* znasz to :) wszystkie to znacie, już kiedyś wstawiałam w notce ,cały czas do tego tańczę, już któryś dzień;);) ta piosenka mnie tak rozbawia i wprawia w dobry humor ze słucham jej na okrągło;) te laski wdzięczące się do Niego -oglądnijcie teledysk;)
http://www.youtube.com/watch?v=WC7tzEi7D3o&ob=av2n
ale tekst ambitny a panny się tak jarają i cieszą
Boska, boska
Twe ciało mnie zabija
Aj, chcę cię zaliczyć,
Aj, aj, chcę cię zaliczyć!
Słodka, słodka
Twe ciało mnie zabija
Aj, chcę cię zaliczyć
Aj,aj, chcę cię zaliczyć!
W sobotę, na dyskotece,
Ludzie zaczęli tańczyć.
Przeszła najpiękniejsza dziewczyna.
Zdobyłem się na odwagę i zagadałem
a tu dla zainteresowanych-słyszałyście po polsku??:)
wersja ciut śmieszna ale muza fajna ;p dotrwajcie do 2 min , możecie się ze mnie śmiać ale mi wpadło w ucho i kropka;p
http://www.youtube.com/watch?v=ANuB9Smxr14
MIŁEGO SŁUCHANIA
i chudego czwartku Dziewczynki:*
Ale od początku... rano Luby napisał mi sms-ka na dzień dobry ( jak zwykle) w którym napisał żebym się szykowała na wieczór, bo planuje przetestować nowe techniki pieszczenia , masowania i głaskania...On wie jak mnie nakręcić cały dzień chodziłam podekscytowana i zastanawiałam się co On będzie ze mną robił,
no i robił...oj robił
było nieziemsko przyjemnie..
.
Masakra, faktycznie tak jak obiecywał było inaczej...ach , jak jest taka gra wstępna to nie potrzebuje seksu;p No i były komplementy , jak to mu się podobam...jaka jestem szczuplutka ach...
był taki władczy a za razem delikatny , każdy jeden jego ruch doprowadzał mnie do szału;)
język+stopy=ekstaza;p
Waga osiągnęła zenit 52-cudownie!!!!! Pełnia szczęścia i radości
Albo pieprzona pełnia i wodę zatrzymało, albo to ze okres się zbliża ( ale dopiero za 11 dni więc WTF!?)
Ech jedyna pociecha jest taka ze w ciągu tygodnia poszedł mi kolejny cm w talii 67cm, brzuchu 87 cm, i biodrach 92cm
To mnie powinno najbardziej cieszyć bo to są wymierne efekty mojej pracy, i najbardziej widoczne dla ludzkiego oka, no ale wynik na wadze 48-49 by cieszył moje oko. No cóż czas pokaże, najważniejsze że centymetry umykają, brzuszki zwykłe i skośne jednak się na coś przydają juupiii:)
Upiekłam ciasto marchewkowe z tego przepisu, banalne w wykonaniu, szybko się robi i nie może się nie udać!:) ja zrobiłam z półtorej porcji
Tu link do stronki dla chętnych
http://o-pysznym-jedzeniu.bloog.pl/id,3373344,title,Ciasto-marchewkowe,index.html?ticaid=6dcd8
Jest super, Skarb zachwycony, dałam teściom na spróbowanie, teściowa lubi takie nowoczesne wynalazki więc pewnie przepis będzie chciała;p
Po wczorajszych ćwiczeniach Tamilie Weeb , poślady bolą , uda bolą więc jest good;)
Dzisiaj przerwa od ćwiczeń była, z braku natchnienia. Ale był pilling, i balsamowanie ciała ujędrniającym balsamem. Kalorii z 1700 dzisiaj zjadłam-dużo ciasta marchewkowego, pyszne jest;)
Jutro idę do lekarza po skierowanie na badania, ostatnio robiłam 2 miesiące temu i były idealne ( po raz pierwszy od 2 lat nie miałam białka w moczu i anemii-dzięki diecie) Boję się , zawsze się boję badań , że choroba znowu wróci , zaostrzenie moze być w każdej chwili a moze nie wracać kilka lat....ale jak się pojawi znowu czekać mnie będzie jeżdżenie po szpitalach i duże dawki leków po których znowu utyję...
MENU na czwartek:
kiełbaska na ciepło+ ketchup 300 kcal
kawa+ciasto marchewkowe 200 kcal
jabłko 70 kcal
wątróbka+sałatka z kwaszonej kapusty 400 kcal
sok z grapefruita 100 kcal
ciasto marchwiowe 200 kcal
jogurt brzoskwiniowy ze zbożami 150 kcal
RAZEM 1450 kcal
Ćwiczenia na czwartek standardowo:
( 2 godziny z hakiem w tym 15 minut na pośladki, godzina na rowerze, twister, skakanka, pajacyki, na uda , na brzuch)
Nutka dla Iw :* znasz to :) wszystkie to znacie, już kiedyś wstawiałam w notce ,cały czas do tego tańczę, już któryś dzień;);) ta piosenka mnie tak rozbawia i wprawia w dobry humor ze słucham jej na okrągło;) te laski wdzięczące się do Niego -oglądnijcie teledysk;)
http://www.youtube.com/watch?v=WC7tzEi7D3o&ob=av2n
ale tekst ambitny a panny się tak jarają i cieszą
Boska, boska
Twe ciało mnie zabija
Aj, chcę cię zaliczyć,
Aj, aj, chcę cię zaliczyć!
Słodka, słodka
Twe ciało mnie zabija
Aj, chcę cię zaliczyć
Aj,aj, chcę cię zaliczyć!
W sobotę, na dyskotece,
Ludzie zaczęli tańczyć.
Przeszła najpiękniejsza dziewczyna.
Zdobyłem się na odwagę i zagadałem
a tu dla zainteresowanych-słyszałyście po polsku??:)
wersja ciut śmieszna ale muza fajna ;p dotrwajcie do 2 min , możecie się ze mnie śmiać ale mi wpadło w ucho i kropka;p
http://www.youtube.com/watch?v=ANuB9Smxr14
MIŁEGO SŁUCHANIA
i chudego czwartku Dziewczynki:*
agressiva
25 stycznia 2012, 22:27też chcę taaaaaki masaż :) no i na te wymiary patrz, waga tylko pobocznie! :)
znajoma1996
25 stycznia 2012, 22:26ai se eu te pego ;D uwielbiam :p
ajkaQ
25 stycznia 2012, 22:20oj jak ja uwielbiam wieczory pełne pieszczot, całowania i głaskania:-) super kochana że wieczór udany, tak zachwalane to ciasto jest że chyba też spróbuję je zrobić jak tylko czas znajdę:-) i skarbie myśl pozytywnie na pewno badania wyjdą dobrze:-)trzymaj się cieplutko:*