Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Małe przemyślenia wielkiego zmarzlucha .


Misie Moje Kolorowe!

Wczoraj w pracy zmarzłam jak diabli . Budynek stary , jedyne ogrzewanie to piecyki konwektorowe i to lichej jakości . Strach zostawić włączone na noc co by wszystko z dymem nie poszło.
Dziś ubrałam się na cebulkę. Podkoszulka , bluzeczka z długim rękawem jedna , na nią druga i bluza z polaru , pod spodnie grube rajstopy , skarpetki , a że w pracy chodzę w drewniakach to jeszcze drugie skarpety do torby wrzuciłam bo jak bym od razu założyła to bym butów nie zapięła.  I tak rano zapinając kurtkę pomyślałam sobie jak dobrze że zgubiłam te parę kilo bo inaczej nie było by opcji takiego ubrania. Przed świętami kurtka była opięta jak miałam pod nią cieniutką bluzkę , teraz luz a pod spodem 4 warstwy w tym gruby polar , spodni też bym na to wszystko nie dopięła , wszystko po za polarem wpuszczone w spodnie i jeszcze pasek muszę założyć , a spodnie na tyłku wiszą.  
Tak więc odkryłam dziś kolejny + odchudzania .

W pracy na wesoło , Męska logika.
Kolega.
- No młoda widać ze schudłaś , dupa Ci zmalała ( akurat stałam do kolegi tyłem)
Ja z lekkim oburzeniem - A ty już nie masz gdzie się patrzyć .
-Tyłem stoisz to w oczy Ci patrzeć nie mogę.
Odwracam się do niego przodem , a onz głupim uśmiechem patrzy mi na biust i mówi
- Oj oczka też jakieś mizerne się robią. 

Beszczel! Ale, kobieta jak to kobieta próżność została połechtana .

Miłego dnia życzę i niech nam kilogramy spadają.

                  

*Dziękuję za wszystkie komentarze !

  • aniaan1987

    aniaan1987

    3 lutego 2012, 10:01

    faceci.... ale masz przynajmniej śmiesznie :D

  • ewela22.ewelina

    ewela22.ewelina

    2 lutego 2012, 21:34

    no nie zle:D u mnie w pon jest zawsze zimnica w pracy ale teraz ciepełko:D hehehe mamy taka sama wage juhu:D

  • newi1986

    newi1986

    2 lutego 2012, 19:18

    hehe:) wesoło tam macie :):):)

  • princesa116

    princesa116

    2 lutego 2012, 18:09

    no no takie komplementy miło usłeszeć odrazu micha się cieszy co ???? no trzymaj sie pozdrawiam

  • Aniolekkkkkk

    Aniolekkkkkk

    2 lutego 2012, 17:26

    rewelacja....ten Twój kolega ze swoimi tekstami...gratuluje spadku wagi i dalej do boju,niech kilosy spadaja,niech spodnie na tyłkach wiszą..kupimy nowe mniejsze,obcisłe...pozdrawiam

  • b1a2s3i4a5aaa

    b1a2s3i4a5aaa

    2 lutego 2012, 17:21

    hehehe przynajmniej masz wesoło w pracy :)

  • fragolinkaa

    fragolinkaa

    2 lutego 2012, 16:07

    hhahahahha fajny taki kolega ;)) zazdroszcze xd u mnie straszny mroz ; ((

  • Piramil77

    Piramil77

    2 lutego 2012, 15:15

    a ciekawe czy kolega do "ciach " należy ?:P ze czepia sie Ciebie ?

  • kodomi

    kodomi

    2 lutego 2012, 15:10

    Nie, ciacho nie, po prostu mam zawsze wyrzuty sumienia jak zjem coś czego wartości kcal nie znam, a z lisiecką to czarna dziura... A co do kolegi to cóż, typowa męska reakcja, mam do takich spraw dystans więc pewnie by mnie to rozbawiło do łez!

  • mela29

    mela29

    2 lutego 2012, 14:31

    Ja pracuję z samymi facetami,fakt są szczerzy..........z jednej strony mówią że gruba jestem a teraz, że jak schudnę to nie będą mieli ladnego tyłeczka do oglądania......więc pytam ,gdzie tu logika?????????????????? Dziękuję za słowa wsparcia.....ciepełka życzę.

  • 1985natalia2

    1985natalia2

    2 lutego 2012, 13:45

    hehe no to widze że sie w pracy nie nudzisz:D

  • mirabelka.ikselka

    mirabelka.ikselka

    2 lutego 2012, 11:39

    Niezły ten twój koleżka :D

  • malynka7

    malynka7

    2 lutego 2012, 11:03

    to masz faceta który zawsze prawdę ci powie bo baba z twojego otoczenia a zwłaszcza w pracy na pewno by ci nie powiedziała że schudłaś chyba że prawdziwa przyjaciółka;) dlatego jak są efekty rób swoje!;)

  • meraszek

    meraszek

    2 lutego 2012, 10:50

    Aj fajnego masz tego kolegę:)

  • nowakala

    nowakala

    2 lutego 2012, 10:12

    Faceci... :) Moim zdaniem to jest największa nagroda kiedy po ubraniach czuć, że nasze męki nie idą na marne :)

  • Mycha1805

    Mycha1805

    2 lutego 2012, 10:01

    Oj wierz mi, że będzie coraz więcej tych plusów :) a co do kolegi - typowy samiec :D

  • anuska1981

    anuska1981

    2 lutego 2012, 09:55

    tak , tak, miło czasem zostać skomplementowanym ( a facet chyba bardzo cię lubi :P)

  • cottage

    cottage

    2 lutego 2012, 09:52

    hehe super:)

  • lidianna

    lidianna

    2 lutego 2012, 09:52

    na szczęście ja w pracy mam biurko przy grzejniku i sobie sama ustalał jak ciepło ma być, a że zmarzluch jestem, to cieplutko jest:-) tylko jak ktoś z zewnątrz wchodzi to chłodem powiewa... a faceci to zawsze zawsze muszą błysnąć jakimiś tekstami - taka już ich natura:-)

  • .Margolcia.

    .Margolcia.

    2 lutego 2012, 09:47

    i ciesze sie z Tobą, że spodnie luźniejsze, i kurtka też :) nie ma nic fajniejszego! Buziak serdecznie pozdrawiający!