Nie ma to jak wspólne robienie domowej pizzy..A wyglądało to tak-mama poszła do kościoła a ja zaczęłam kroić składniki , no i mówię -Skarb pokrój pieczarki a ja zetrę ser
a Skarb na to -cooo??? niee...ja Ci będę inaczej pomagał..
no i stanął za mną i zaczął mnie głaskać , kiziać, całować po szyi no i wylądowaliśmy w łóżku ( w kuchni ciasno-brak warunków;p) ach było cudownie, taka byłam stęskniona Jego pieszczot...
obiecany masażyk całego ciałka językiem oczywiście był...odlot na maksa:)
i dużo dużo przytulania i wygłupiania i wszystkiego co tylko można:)
No ale po półtorej godziny mama przychodzi a pizza nie gotowa;p
Wyszła smakowita Ale zjadłam mały kawałek tylko:) Panna cotta wyszła super polana mleczną czekolada i posypana wiórkami gorzkiej, mniam...Usłyszałam że będę najlepszą żoną na świecie he he;)
Ale usłyszałam również -Ale masz fajną figurkę;)
Wiecie dzisiaj wystąpiłam w sukience biało czarnej -wzór kwiatowy i ja się patrze a co to mi tak wystaje-nie może być- czyżby tłuszcz?? Jak by to zakamuflować-moze mniej obcisłe rajstopy...dotykam a to kości biodrowe tak są widoczne że przez sukienkę mi wystawały, no lubię je ale mi psuły moja linię;p
MENU:
2 małe kromki chleba z serkiem topionym 250 kcal
sok z pomarańczy 100 kcal
jajko sadzone +brokuł +kefir 350
jabłko 70 kcal
4 plasterki szynki+surówka z kwaszonej kapusty 250 kcal
RAZEM 1100 kcal
detox;)
Dobiłam do wagi paskowej czyli 50,5kg przez brak ćwiczeń w trakcie weekendu i dużą ilość grzechów.
Ale i tak uważam ze wzrost nie jest duży;)
No ale tęsknię za widokiem 50,1 kg który RAZ na oczy widziałam;)
Iw dla Ciebie mam takie coś;) znalazłam przypadkowo i mi wpadło w ucho:)
http://www.youtube.com/watch?v=LhNRktgSib0&feature=fvwrel
MIŁEGO DNIA:*:*:*:*:*:*
a Skarb na to -cooo??? niee...ja Ci będę inaczej pomagał..
no i stanął za mną i zaczął mnie głaskać , kiziać, całować po szyi no i wylądowaliśmy w łóżku ( w kuchni ciasno-brak warunków;p) ach było cudownie, taka byłam stęskniona Jego pieszczot...
obiecany masażyk całego ciałka językiem oczywiście był...odlot na maksa:)
i dużo dużo przytulania i wygłupiania i wszystkiego co tylko można:)
No ale po półtorej godziny mama przychodzi a pizza nie gotowa;p
Wyszła smakowita Ale zjadłam mały kawałek tylko:) Panna cotta wyszła super polana mleczną czekolada i posypana wiórkami gorzkiej, mniam...Usłyszałam że będę najlepszą żoną na świecie he he;)
Ale usłyszałam również -Ale masz fajną figurkę;)
Wiecie dzisiaj wystąpiłam w sukience biało czarnej -wzór kwiatowy i ja się patrze a co to mi tak wystaje-nie może być- czyżby tłuszcz?? Jak by to zakamuflować-moze mniej obcisłe rajstopy...dotykam a to kości biodrowe tak są widoczne że przez sukienkę mi wystawały, no lubię je ale mi psuły moja linię;p
MENU:
2 małe kromki chleba z serkiem topionym 250 kcal
sok z pomarańczy 100 kcal
jajko sadzone +brokuł +kefir 350
jabłko 70 kcal
4 plasterki szynki+surówka z kwaszonej kapusty 250 kcal
RAZEM 1100 kcal
detox;)
Dobiłam do wagi paskowej czyli 50,5kg przez brak ćwiczeń w trakcie weekendu i dużą ilość grzechów.
Ale i tak uważam ze wzrost nie jest duży;)
No ale tęsknię za widokiem 50,1 kg który RAZ na oczy widziałam;)
Iw dla Ciebie mam takie coś;) znalazłam przypadkowo i mi wpadło w ucho:)
http://www.youtube.com/watch?v=LhNRktgSib0&feature=fvwrel
MIŁEGO DNIA:*:*:*:*:*:*
Rubiaa
27 lutego 2012, 13:10właśnie ! w którymś z Twoich wpisów wspominałaś , że Twój to strzelec , a ja napisałam Ci , że mój też :P u mnie już chyba coraz lepiej z tym :) i widzę jak On na mnie reaguję gdy zachowuję się jak normalna kobieta , a nie histeryczka :) czułość jaką mi okazuję jest bezcenna :)
ajkaQ
27 lutego 2012, 12:32taka podniecające gotowanie jest najlepsze :-))) a całowanie i głaskanie po szyi hmmmmm........... waga piękne kochanie i na pewno za chwilkę będziesz mieć równe 50 :-))
Neli21
27 lutego 2012, 12:32Dobrze smakuję , ale może w sumie wystygnąć za nim zostanie wypita, w końcu to podniecona kawa ;) No takie miejsca są przytulne ;P haha ,jednak mój mi czasami funduję gorszy stres, u jego rodziców w firmie, w zamkniętym niby oddzielonym pomieszczeniu , gdzie znajduję się szatnia dla pracowników , prysznice :P masakra, kiedyś jego mama się zapytała, gdzie byliśmy, bo dzwoniła do niego;P trzeba było palić głupa :D
beyonce1989
27 lutego 2012, 12:19po takim masażu na pewno pizza została spalona:)
Neli21
27 lutego 2012, 12:16Podniecone kanapki i inne takie dania też są fajną , a piłaś kiedyś podnieconą kawkę , lub uprawiałaś seks w dziwnym miejscu z taką dawką adrenalinki? :) pozdrawiam i owszem wróciłam :)
Rubiaa
27 lutego 2012, 11:57ja panna , Mąż strzelec , ale ja się nie znam na znakach zodiaku więc nie wiem jak to z nami jest :D
Rubiaa
27 lutego 2012, 11:38haha czyli to normalne , bo czasem to mi się wydaje , że mam większy temperament od mojego Męża :) chociaż sobotni wieczór był zdecydowanie po Jego stronie i nie narzekałabym gdyby było tak częściej :P no ale nadchodzą truskawkowe dni i celibat :P życie :(
Rubiaa
27 lutego 2012, 11:23u nas za dużo osób w domu na takie fajne pomaganie :D nie wiem , ja chyba jakaś zboczona jestem ale mam fantazje na różne miejsca - komody , stoły , blaty ;P pralkę za to mam zaliczoną ;p :*
XXXJAXXX
27 lutego 2012, 10:42no kości biodrowe-wystające są super- a policzkowe jeszcze fajniejsze heh. to się wczoraj osłuchałaś komplementów-aż miło.Twój facet wie co kobiety lubia najbardziej heh!pozdrawiam poniedziałkowo*
baskowaa
27 lutego 2012, 08:23Och jak ja lubię czuć swoje kości biodrowe:) Ciesz się że Ci dumnie wystają;P Miłego dnia:)
AtomowaKluska
27 lutego 2012, 07:51ano widzisz kości też nie są fajne ;) dlatego trzeba trafić idealnie w TEN punkt wagowy ;) ewentualnie pójść pod nóż brrrr..
Mowida
27 lutego 2012, 07:40aż się rozmarzyłam czytając twój wpis:-P hihih jak ja bym chciała zobaczyć swoje kości biodrowe :-)
BrightNight
27 lutego 2012, 07:34oj chciałabym mieć widoczne kości biodrowe:) miłe popołudnie:)
Nudes
27 lutego 2012, 07:18mmm to rzeczywiście baardzoo podniecająca pizza:) Napewno kochana będziesz cudowna żoną :):) A waga i tak juz masz super :*
MajowaStokrotka
27 lutego 2012, 06:48Ważne, ze ze wszystkim zdążyliście:P
Aspenn
27 lutego 2012, 06:03Nie ma to jak wspólne gotowanie hihi:)
Chicasa
27 lutego 2012, 03:11*uwazac haha;)
Chicasa
27 lutego 2012, 03:11uuuu dzieje sie u ciebie dzieje;) szczescia zycze:)! ej no mam nadzieje ze lubisz swoje kosci biodrowe , ja swoje uwielbiam, powinnas uzywac je za atut! woo ale ty ladnie jesz i jak malo! tak trzymaj kochana:*
BlackWithDreams
27 lutego 2012, 01:18No to teraz jest juz całkiem inna rozmowa hehe nie no dobra teraz juz poważnie, a mianowicie wspólne gotowanie we dwoje w pustym domu najczęściej tak właśnie się kończy ;) ;) ważne,że było przyjemnie, a że pizza była lekko opóźniona to kto by sie tym przejmował w takich okolicznościach ;p ;)) no to usłyszałaś 2 bardzo miłe komplementy :)) mi też ta widać kości biodrowe ale póki co się nie przejmuję, wolę je niż tłuszczyk właśnie :)) jak poćwiczysz to ten mały wzrost napewno szybko wygonisz :)