Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Dzień 1. Fotomenu.



Macie rację, nie ma co uciekać od problemu i użalać się nad sobą. Każdemu zdarzają się gorsze dni, tylko że u mnie to trwało dość długo.

Przemyślałam kilka spraw i wracam do Was. Od kilku dni staram się jeść rozsądnie i bez szaleństw, ale oficjalnie dietę rozpoczynam dzisiaj. I z całą świadomością mówię, że jest to mój ostatni raz, bo jeżeli teraz mi się nie uda to nie będę się więcej
 odchudzać.


*****

Waga na dziś wskazuje uwaga:

58 kg !!!

Jak same widzicie sporo mi się przytyło. Sama do tego doprowadziłam i teraz sama muszę się tego pozbyć. Tyle już dawno nie ważyłam, a lato coraz bliżej...

Na razie mam dużo motywacji i chęci do walki, tylko ciekawe na jak długo mi jej wystarczy....???
Oby do samego końca...



*****


śniadanie

omlet z wędliną drobiową
serek wiejski





II śniadanie


serek wiejski z owocami





obiad


szaszłyk drobiowy
bób, pomidor





kolacja

wędzony filet z kurczaka
pomidor
3 wafle ryżowe



  • fitskinnybitch

    fitskinnybitch

    8 marca 2012, 09:36

    Wszystkiego najlepszego z okazji dnia kobiet :*

  • emidi

    emidi

    7 marca 2012, 07:36

    O ja też robiłam zapasy ale owocowe, i wszystko zostało w domu... ;/ Hm nie wiem bo nie mam porównania do normalnej :D Nie jadłam miesia.... bardzo bardzo dawno. Ale ogólnie ma bardzo delikatny smak, nie jest zbyt słona, ja od czasu do czasu kupuje sobie dla urozmaicenia :) Większosc jedzacych mieso jest na nie, tylko mój Ukochany twardo sie trzyma i jak mam t tez chetnie zajada haha :)

  • Bobolina

    Bobolina

    6 marca 2012, 23:41

    az 13kg,serio?!?!?! to kiedy tyle przytylas,tzn przez jaki czas? nic sie nie dzialo, Kochana, po prostu ostatnie 5dni lutego bylo jednym wielkim wpychaniem do geby tego co mialam pod reka, swiadome obzeranie sie na maxa..teraz, od poczatku marca probuje wszystko zaczac od nowa, mam nadzieje ze to juz ostatni raz, bo na wiecej nie mam sily.. ja mam do zrzucenia 10kg..

  • BiUti

    BiUti

    6 marca 2012, 19:39

    a ja myślałam że jak pisałaś że przytyłaś to była kwestia 2-3 kg Powiem Ci że zazdroszczę i tak Ci tej wagi, przy naszym wzroście dopiero poniżej 60 kg wygląda się "normalnie" :( U Ciebie jak zwykle pysznie :)

  • emidi

    emidi

    6 marca 2012, 18:15

    Oo mnam bób! Chętnie bym zjadła taki gotowany. Z mrozonki miałaś?

  • Floral

    Floral

    6 marca 2012, 17:29

    Wypróbowałam roladki z surimi, wyszły bardzo fajne. Jako dodatek do kolacji z pewnością fantastyczny :) Ale raczej nie ma jakiś specjalnych walorów smakowych - są pyszne i jak ma się te składniki w lodówce to warto, ale jeśli lodówka jest pełna, to można lepiej wykorzystać surimi :)

  • Bobolina

    Bobolina

    6 marca 2012, 17:28

    posilki sa pyszne i dobrze zbilansowane, takze waga na pewno bedzie szybciutko spadac :) ile chcesz schudnac? super ze wrocilas i walczysz dalej ;*

  • koralina1987

    koralina1987

    6 marca 2012, 17:22

    U Ciebie jak zwykle pysznie i zdrowo :) jeju zerknęłam dziś na tą Twoją szarlotkę na biszkoptach, już mam swoją wizję na nią lada dzień zrobię ;) może nawet jutro :))))

  • fitskinnybitch

    fitskinnybitch

    6 marca 2012, 17:16

    Heh, to podobnie jak ja ;) To co? Chudniemy razem i na zawsze? :)

  • Floral

    Floral

    6 marca 2012, 15:20

    To nie było trudne :) Jedyne co mam w lodówce to jajka, surimi, szynkę i twaróg. Jeśli chciałam zjeść coś białkowego to musiałam pokombinować. No i znalazłam :) Zawsze szukam przepisów z rzeczami, które muszę wykończyć :)

  • Floral

    Floral

    6 marca 2012, 15:16

    Pierwszy raz, więc jak tylko zrobię (koło 18stej) to zdam relację :) Wygląda to całkiem nie źle :)

  • fitskinnybitch

    fitskinnybitch

    6 marca 2012, 13:55

    A ile masz wzrostu? Ja planuję zbić wagę do 46kg. Rozumiem Cię w zupełności, bo ja też przytyłam z tak niskiej wagi i trudno mi się zaakceptować w takim stanie:/ Ciężko było się pozbierać i uwierzyć, że mi się uda, ale przełamałam się i po prostu dążę do celu. Kiedyś zależało mi aby szybko powrócić do formy, ale to tylko mnie pogrążało coraz bardziej. Teraz wiem, że nie ważne ile czasu mi to zajmie, ważne, że to osiągnę i utrzymam. Trzymam kciuki za Ciebie bardzo mocno. Uda nam się! :*

  • deteste

    deteste

    6 marca 2012, 13:09

    Bierzemy się do pracy! Dasz radę, tylko musisz w to mocno uwierzyć! // Fantastyczne menu! Aż zgłodniałam;)

  • Floral

    Floral

    5 marca 2012, 20:03

    Bardzo fajne fotomenu! Szkoda, że dodatkowe kilogramy się wkradły, ale co jak co - waga to jedyna rzecz na którą mamy wpływ i choć kosztuje nas dużo starań to się opłaca. Tak więc do dzieła i zbijaj te niepotrzebne kilogramy :) Powodzenia!

  • inquisitive

    inquisitive

    5 marca 2012, 19:17

    Przykro mi, że dopadło Cię jojo :( Mam nadzieję, że tym razem będziesz tak samo wytrwała jak ostatnio, schudniesz i potem utrzymasz wagę :* Bierzemy się do roboty!

  • fitskinnybitch

    fitskinnybitch

    5 marca 2012, 18:56

    Mnie spotkało to samo. Nie ma co się oszukiwać, że jest dobrze, tylko brać się w garść. Do jakiej wagi dążysz? Ile kalorii planujesz jeść?

  • owsiankaa

    owsiankaa

    5 marca 2012, 16:17

    Byłam u mamy w Berlinie, i tak wyszło, że przedłuzyłam sobie ferie o tydzień:) Ale pyszny ten szaszłyk:))

  • krcw

    krcw

    5 marca 2012, 16:08

    no staram się ćwiczyć codziennie, kilka razy w tygodniu biegać i jeszcze chodzę regularnie na basen :)

  • Kanapko.Owa

    Kanapko.Owa

    5 marca 2012, 16:06

    No nie, niestety nie. Tyle, tj. 56 kg ważyłam może rok temu albo dawniej. Teraz jakieś 64 więc nie za ciekawie ;/

  • Wisterya

    Wisterya

    5 marca 2012, 15:26

    Fajnie, że jesteś ;) Teraz wiosna, więc łatwiej o motywację ;)