... wynik wczorajszego porannego ważenia: 69,5 kg :) teraz podobno powinnam przybierać na wadze po ok. 0,5 kg tygodniowo... jeszcze 10 tygodni, czyli w 75 kg powinnam się zmieścić, ale nie sądzę... straszny żarłok ze mnie ;)
... Dzidziuś od kilku dni bardzo mocno kopie... jego ruchy zaczynają być mało komfortowe dla mnie... szczególnie kiedy rozpycha się tak wysoko, że wydaje się, że kopie w żołądek... boję się, co będzie dalej... cóż... często brzuszek mi twardnieje, ale nie boli równocześnie, więc chyba to nic złego...
... poza tym dzisiaj ostatni raz idę do pracy... przynajmniej planuję wszystko pozałatwiać i mieć już naprawdę wakacje :) ... ale tak z drugiej strony - co ja zrobię z taką ilością wolnego czasu...
sobotka35
2 lipca 2008, 22:30Staram się jak mogę:)Buziaki:)
Desperatka75
2 lipca 2008, 12:49bo po porodzie naprawdę wszystko się zmieni;-) Buźka!
niunia007
2 lipca 2008, 00:10przede wszytskim odpoczniesz kochanie!! spacerki, gazetki, ksiazki :) zobaczysz, ze lepiej sie bedziesz czula jak nie bedzie stresu zwiazanego z praca :):) ciesze sie, ze dzidzi rosnie :):) i to juz tylko 10 tygodni zostalo... a na kiedy dokladnie masz termin?? bo moja kuzynka na 14 wrzesnia i tez jej jakos 10 tygodni zostalo :) buziolki dla ciebie i maluszka w brzuszek!!!
ann27
1 lipca 2008, 22:32Gwarantuję Ci, że gdyby nie kopalo dopiero zaczęłabyś się martwić :):):), odpoczywaj, ile możesz, spaceruj, czytaj, relaksuj się, bo już niedługo nie bedziesz miała zbyt wiele czasu dla siebie, wiem coś o tym, mam dwie córcie :):):), pozdrawiam serdecznie
gduska
1 lipca 2008, 22:25Witam, jak sie mamusia czuje? Mi brzuszek rosnie i szczerze mowiac juz mi sie nie podoba, nie wyobrazam sobie ze ma byc wiekszy! W czym tu chodzic?!;-) Super, ze bedzie synek, macie juz imie?My nie wiemy i nie chcemy wiedziec, dowiemy sie przy narodzinach,bedzie wielka niespodzianka:-)
cassidy
1 lipca 2008, 21:45Ciesz się tym wolnym czasem, bo ja się cieszyłam i widać za wcześnie:]
moniaf15
1 lipca 2008, 19:56ja sie martwie co zrobie z dwoma wolnymi dniami ;O) Anetko mnie sie wydaje, ze dzidzius kopie tak mocno, bo ma miejsce a jak urosnie i bedzie mu ciasniej to sie pewnie uspokoi troche :O)) w kazdym razie wiesz ze energii mu nie brakuje :O)))
askim
1 lipca 2008, 18:35na pewno znajdziesz jakies zajecie:) buzia i pozdrawiam serdecznie :)
Brzoskwinkaa
1 lipca 2008, 17:42Hm... moze nadrobisz zaległości w hitach kinowych, albo w ulubionych książkach?
tymka28
1 lipca 2008, 16:39bo potem to z tym bedzie roznie:)buzka
oficjalnaJ
1 lipca 2008, 15:07No tak, dziewczyny niestety piszą prawdę, czasu nie bęziesz niebawem miała na nic. Ja teraz po 5 latach pierwszy raz mam naprawdę wolne od dzieci - i to aż cały tydzień :-) Także sprawiaj sobie teraz same przyjemności i rozkoszuj się ciszą. Pozdrawiam cieplutko.
pannamigootka
1 lipca 2008, 13:33pozdrawiam gorąco i życzę udanego leniuchowania=)
malla9
1 lipca 2008, 12:30JESZCZE TROCHE I POJADĄ...:)))ja jeszcze tydzien i też mam nadzieje ze będę miała wakacje.... nareszcie...pozdrawiam gorąco
Viil
1 lipca 2008, 11:57Kochana jak to co będziesz mamuśką :) Odpoczniesz,dostaniesz świra "dzieciowego" tzn.ubranka, ubranka, ubranka a to bardzo przyjemny świr(ja już go mam i zazwyczaj się go nie leczy ;) ). Dziś dowiedziałam się że na pewno to dziewczynka :) Pozdrawiam
20dziestka
1 lipca 2008, 11:19cZAS NAPEWNO ZAPELNISZ ;) Niedlugo bedziemy takie zalatane ze zapomniny co to znaczy czas wolny :) Milego dnia!
foczak
1 lipca 2008, 11:03ciesz sie wolnym czasem... bo pozniej bedziesz o niego prosic ;))) pozdrawiam
Cwalinka
1 lipca 2008, 10:05znajdziesz sobie cos do roboty :) nie martw sie nadmiarem wolnego czasu. buziaki
gaja21
1 lipca 2008, 09:45Kochana nie marudz tylko odpoczywaj odpoczywaj odpoczywaj :) Nalezy Ci sie :))
Justynka007
1 lipca 2008, 09:32dziewczyno odpoczywaj ile się da bo będziesz potrzebować duzo sił jak maluszek się urodzi. bardzo ładnie wydlądasz w ciąży i nie przejmuj sie kilogramami za bardzo. po porodzie jak się przypilnujesz to spadną a teraz odżywiaj się zdrowo dla siebie i dzidziusia. pozdrawiam i miłego dnia
czikicziki87
1 lipca 2008, 09:19do zadnych stresów. Nawet jak przytyjesz troche wiecej niz 5 kilo, to i tak dużo ci nie zostanie do zrzucenie :) pozdrawiam