Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Gdyby nie wy nie było by mnie tu i nie było by
mojej determinacji.

Ja wstawiłam na swoim pasku, ze osiagne 53 kg ale tak prawde mówiac nie wierzyłam w to, ze tyle osiagne, a mysle juz o 50 kg. To fakt, ze to dzieki tym wszystkim dziewczyną. 3 majmy sie dalej razem do naszych chudziutkich dupek

Świetnie Cię rozumiem! :) Mnie Vitalijki również podnoszą na duchu!

ŚWIĘTE SŁOWA :D !!! ja mam dokładnie tak samo, bez vitali jest mi cięzko ;/ nie mam takiej motywacji, nic mi się nie chce, a gdy moge Wam napisac o kolejnym spadku, jestem wtedy taka dumna :D i gotowa do dalszej walki :D

O takkk sama wiem po sobie,ze gdyby nie Vitalia i Vitalijki to byloby ciezko :)

zgadzam się, dziewczyny na vitalii są genialne! potrafią zmotywować bardziej niż uszczypliwy komentarz bliskich ;-) działaj dalej ;-*

Świetnie to ujęłaś kochana, bowiem właśnie dziś sama w pamiętniku o tym pisałam. Nie było by mnie bez vitalii, bez cudownie zmobilizowanych dziewczyn, które własnym przykładem dają nam nadzieję, że można coś zrobić z wagą i swoim życiem bo najfajniejsze jest to, że nie skupiamy się tylko na odchudzaniu ale też poplotkować możemy prywatnie. Jesteś dzielna i dobrze ci idzie, powodzenia.

Za to Ty jesteś ogromną motywacja dla innych za co Ci dziękuję !!! z całego serca życzę Ci osiągnięcia celu !

bo dzielna kobieta jestes i tak dobrze ci idzie :) gratuluje :)

tak, tak, tak zgadzam się z wami wszystkimi, to dzięki Wam dajemy radę ;) pozdrowionka;)

i vice versa Ty mnie też bardzo motywujesz :)))))) Buziaki

dziękuuuję ;*

Razem łatwiej :)

Ja też chyba od zawsze się odchudzam :/ ale tutaj jest bardzo milutko i aż chce się walczyć :) my Ciebie też kochamy :)

Jeśli Vitalia czyni cuda, to ja wierzę, że nam się uda :) Buziaki!

No no jaki miły wpis :-)))) Też jestem tego zdania! Wpisy o walce innych bardzo pomagają :)

I o to właśnie chodzi :) Razem zawsze łatwiej :)

nawet nie wiesz jaką Ty dajesz motywację :) 2 miesiące i -10kg!! bosko!! każda z nas może sobie tego życzyć. Gratuluję efektów i wytrwałości :) i dziękuję za motywację do działania. Właśnie dlatego też tu jestem :) w Vitalijkach siła :)

Kotek mi tez bez Vitalji i Vitalijek by nie udało się tyle sadla zrzucić :)))) i tak samo motywacje znajduje w pamiętnikach dziewczyn ;))))) trzymaj się cieplutko !!!!!! Sciskam mocno!!!!!

oj kochana chyba wszystkie tak mamy i dlatego tu jesteśmy,łączy nas jakaś dziwna więź która pomaga przetrwać ciężkie chwile.miłego dnia :)

Ja miałam podobnie gdyby nie vitalia i dziewczyny to nie schudłabym w życiu... a tak nauczyłam się troszkę o sobie i jakos to idzie.