Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
:) Witajcie :*:) I wybaczcie!


Witam was :)
Dziewczyny, wybaczcie...
Ale już powracam.

Co u Mnie ? Wiele zmian.........
I tych dobrych i tych złych. Ale o tych drugich pisać nie będę.

Postanowiłam nie wkleić już żadnych zdjęć, poprzednie pokasowałam,
zostawiłam tylko te dwa obok w profilu.
Dlaczego?
Tak po prostu :)

Od ponad 3 miesięcy moje życie kręci się wokół pracy.
Dostałam awans już po 2 miesiącach. Ostatni miesiąc pamiętam jak
za  mgłą... tyrałam jak wół. Dość że urlopy, praca za 3 osoby,
to jeszcze uczyłam się nowych rzeczy.
Płakałam z wycieczenia w domu. Miałam nawet zmieniać pracę, ale...
W końcu trauma minęła. Podwyżki, zmiana stanowiska...
Teraz chłonę, choć pracy mam sporo i jest odpowiedzialna.
Ale .. zostałam doceniona przez prezesa.

W przyszłym tygodniu idę po papiery odebrać.
Bo zaczynam studia :) Zarządzanie :*:)

Co do sprawa małżeńskich... Mąż wraca za 41 dni.
8 miesięcy temu bym się cieszyła. A teraz? Hm...
Rozłąka nam nie wyszła na dobre. No cóż bywa.

Teraz o tym nie myślę.Troszkę się zmieniłam... Życie dało mi kolejnego kopa.
Co do wagi.. chyba przytyłam 2 kg, ale... spokojnie dam radę :)

A co tam u was?????


  • dotinka1982

    dotinka1982

    17 września 2008, 21:33

    Mam jednak nadzieję że jak mąż wróci to sobie wszystko ładnie poukładacie!!! U mnie też duże zmiany- rodzinka już się powiększyła;-))) zasu na italie brak, ale jak sobie teraz na sekundę siadłam i zobaczyłam ze zostawiłaś wpis to oczywiście nie mogłam nie zajrzeć i niczego nie skrobnąć. 3maj sie dzielnie i znajdz chwilkę na odpoczynek, bo harować non stop też nie można! pozdrowionka!!!

  • Cwalinka

    Cwalinka

    17 września 2008, 21:15

    jejciu jak ciebie dawno nie bylo, tak sie ciesze ze sie w koncu odezwalas ;D co do pracy to super ze cie docenili tak szybciutko :D a sprawy małżeńskie trzymam kciuki żeby się wszystko dobrze ułożyło, a napewno tak będzie jak mężuś wróci już na stałe z wojska, buziaki

  • Demonek27

    Demonek27

    17 września 2008, 21:10

    W małżeństwie raz bywa lepiej raz gorzej, sama o tym wiesz najlepiej. Trzymam za Was kciuki.Gratuluję awansu. Buziaczki.

  • ewikab

    ewikab

    17 września 2008, 20:52

    Ci napisałam, że nikt z nas nie wie, jakie zycie szykuje nispodzianki.. mam tylko nadzieję, że tych złych będzie jak najmniej, a tych dobrych dużo...

  • nataliaqa

    nataliaqa

    17 września 2008, 20:50

    wreszcie jesteś bo już się martwiłam Ty Łobuziaro ;))) jedna z mych ulubionych -mmm cieszę się że szef Cię docenił... a życie jak to życie- raz lepiej raz gorzej- pewnie o jakieś głupoty z mężem się popstykałaś ale na pewno dacie radę i będzie dobziu :))) Miłego wieczorku i 3maj się cieplusio bo na dworq bubaaa :((( cmokaski ;***