Urlopy się skończyły, ferie również
tak jak i zapasy w lodówce
Dziś na wadze 71,5kg i z tą wagą rozpoczynam dalszą pracę nad sobą i wędrówkę do celu.
Liczę na to, że natura troszkę nam pomoże i na wiosnę łatwiej będzie zrzucić troszkę sadełka.
Dla potwierdzenia tego, że warto powalczyć o swój wygląd zamieściłam moje najnowsze porównanie po pół roku chudnięcia,
a co będzie za kolejne 8kg???? może nareszcie kupię sobie fajne spodnie które w talii i biodrach będą dobrze leżeć.
A tymczasem zaczynam ostatni tydzień mojej abonamentowej diety - smacznie dopasowanej - dalej poradzę sobie sama no i oczywiście z Waszą pomocą :)
Wszystkiego dobrego Wam życzę i dziękuję za odwiedziny :)
Mikena
5 stycznia 2009, 13:24Porownanie robi wrazenie! Na pewno osiagniemy cele w tym roku - najlepiej do naszych 30. urodzin albo i szybciej :)
Desperatka75
5 stycznia 2009, 13:19A będzie jeszcze lepiej!!!! <img src="http://img115.imageshack.us/img115/9590/truewinterbyfinofilkale8.jpg"> Buziaczki!
fiolekaniolek
5 stycznia 2009, 12:29pieknie, widac roznice, oj widac :) trzymam kciuki za dalsze kilogramy :)