Wpadam na chwilkę, bo czasu na wszystko brakuje. Miałam nadzieję, że zabiorę moją małą w tym tygodniu do domku, ale nie zapowiada się. Wczoraj nie wiadomo skąd wzięła się gorączka, wymioty, biegunka - pewnie kolejny wirus :-(. Myślałam, że w szpitalu jest bezpieczna, a z tego, co mówią na oddziale inne matki, to w szpitalu o infekcje najłatwiej. Będę Was informować na bieżąco Kochane.
Waga przyszła wczoraj, ale mnie całymi dniami w domu nie ma, więc listonosz zostawił awizo i będę musiała dziś odebrać ją z poczty. Myślę, że dokonałam dobrego wyboru, ponieważ bardzo mocno sugerowałam się Waszymi sugestiami - dziękuję Dziewczynki w wyborze - na Was Kochane to zawsze można liczyć:-).
Strach pomyśleć, jakie mam zaległości w lekturze Waszych pamiętników, ale nadrobię to, jak tylko sytuacja się ustabilizuje. A teraz życzę Wam pięknego dnia bez nerwów, stresów i kłopotów i posyłam ciepłe buziaki - bo u mnie mróz starsznie ciśnie. Anka
Waga przyszła wczoraj, ale mnie całymi dniami w domu nie ma, więc listonosz zostawił awizo i będę musiała dziś odebrać ją z poczty. Myślę, że dokonałam dobrego wyboru, ponieważ bardzo mocno sugerowałam się Waszymi sugestiami - dziękuję Dziewczynki w wyborze - na Was Kochane to zawsze można liczyć:-).
Strach pomyśleć, jakie mam zaległości w lekturze Waszych pamiętników, ale nadrobię to, jak tylko sytuacja się ustabilizuje. A teraz życzę Wam pięknego dnia bez nerwów, stresów i kłopotów i posyłam ciepłe buziaki - bo u mnie mróz starsznie ciśnie. Anka
erwinka
3 lutego 2009, 18:36będzie dobrze tylko tak myśl bo innaczej być nie może trzymam kciuki i buziaki dla Ciebie i Twojej kruszynki i ukłony dla rodziców bądż dzielna i czekamy tu na Ciebie:)
darka161
3 lutego 2009, 17:48Ojej, to musi być dla ciebie straszny okres :( Mam nadzieję, że wszystko się ułoży :*
agapa776
3 lutego 2009, 17:16<img src="http://img23.imageshack.us/img23/3192/usteczka1sf4.gif" border="0" alt="Image Hosted by ImageShack.us"/><img src="http://img23.imageshack.us/img23/usteczka1sf4.gif/1/w400.png" border="0">
Sylw00ha
3 lutego 2009, 16:04oj no tak z przeziebienia w szpitalu to i choroba sie lapie, wiadomo wiekszosc kicha a pomieszczenia nie wywitrzysz bo innym zimno itp... ale duzo zdrowka dla malutkiej i dla ciebie takz e:)))
anikagliwice
3 lutego 2009, 15:34My tu jesteśmy i czekamy na dobre wiadomości od Ciebie. Przesyłam buziaki dla Ciebie i Malutkiej i pozdrowienia dla rodziców:)
Candy76
3 lutego 2009, 15:23Aniu życzę córci zdrówka, Tobie wytrwałości,słonka i radości. A waga to dobry pomysł a zobaczysz jak niespodzianka czeka Cię jak na niej staniesz;)
niewidzialna38
3 lutego 2009, 14:09W szpitalu jest masa zarazków i tak bywa że jedno wyleczysz a drugie załapiesz ale myślę że niedługo obie opuścicie szpital i będzie dobrze )))
grubena
3 lutego 2009, 14:08Szczerze Cię podziwiam,jak sobie ze wszystkim radzisz.Dzielna kobita z Ciebie!!! Życzę malutkiej szybkiego powrotu do zdrowia,czym prędzej niech ją wypuszczają ze szpitala,bo to wylęgarnia zarazy wszelkiej.W domku najlepiej dochodzić do zdrowia,w ciepełku mamusinej miłości.Wiem co mówię.No,ale też nie zapominaj o Sobie.POWODZENIA!!!
AlbankaCCL
3 lutego 2009, 13:54Trzymam mocno kciuczki za Ciebie Aniu i za Twoją kruszynkę aby teraz szybko wyzdrowiała zdala od tych wszystkich infekcji w szpitalku:) A KYSZ A KYSZ :D super że teraz będziesz mieć wagę w domku, będziesz mogła się warzyć kiedy tylko zapragniesz:*** ślę gorące buziaczki:*** BĘDZIE DOBRZE KOCHANA:****
Quarika
3 lutego 2009, 13:40teraz wazne, zeby sytuacja sie ustabilizowała :) i trzymam mocno kciuki, zbey wszystko jak najszybciej wrocilo do normy :) pozdrawiam i ucałowania dl Ciebie i maleńkiej ;*
Daria78
3 lutego 2009, 13:32jesteś w moich myślach... trzymam kciuki choróbska szybko was opuściły.. pozdrowienia
cudnewinogrono
3 lutego 2009, 13:21jak bedziesz miala chwilke i z malutka bedzie juz dobrze to tez nas podopinguj bo to tak dziala my zagladamy do Ciebie a Ty do nas pozdr i zycze zdrowia
sylwusia24
3 lutego 2009, 12:24nadzieje ze Twoja córeczka wyjdzie szybciej ze szpitala niz myslisz. :-) I gratuluje nowego nabytku, oby Ci dobrze służyła ta waga :-)
foczkaka
3 lutego 2009, 12:14Zycze malenkiej duzo zdrowka!! i niech juz wraca do domu! A Twoja waga jak widze caly czas w dol, brawo!!
ccaroline
3 lutego 2009, 11:36Hej, zdrowia córcia, a co do szpitali to prawda, tam się kręci tyle wirusów i nie łatwo się wyleczyć, skoro przyjmują kolejne dzieko z inna chorobą i kładął do tej amej sali, eh tak to jest Pozdrówka
nowaJaa
3 lutego 2009, 11:34zycze Malutkiej szybciutkiego powrotu do zdrowka i do domku ..nie martw sie Aniu wsyztsko sie ustabilizuje i pouklada..teraz jest takie okres ze te wirusy kraza i o chorubsko nie trudno..sama wlassnie choruje od dwoch dni z goraczka wysoką..co do szpitala wiesz..pelno tam jest bakterii bo przeciez to miejsce gdzie jest pelno chorych , przeziebionych ludzi..ale chyba lepiej ze takie malnstwo ma stala opieke lekarzy i ze nie musisz jej wyciagac do szpitala z domku na takie zimno..wiec nie zaluj jej pobyty w szpitalu..wyzdrowieje zanim sie zorientujesz i wrocicie razem do domku :)
katarzynkaFR
3 lutego 2009, 10:36Twojej Malutkiej szybkiego powrotu do zdrowka... Trzymam kciuki za to, zeby wszystko jak najszybciej wrocilo do normy! Tak, jak pisza Dziewcyny= dbaj tez o siebie, bo jak Mala niedlugo wroci do domku, to nadal bedziesz musiala zyc na pelnych obrotach!;) Pozdrawiam Cie serdecznie, trzymajcie sie- Ty, Malutka i Mama- cieplutko! Buzki!:*:*
Irenka117
3 lutego 2009, 10:16Nie myśl teraz Słońce o pamiętnikach , wagach i innych nie istotnych rzeczach myśl o córeczce ona jest dla Ciebie przecież namber one !!! Pamiętaj o owocach żebyś Ty przy okazji tego braku czasu nie dostała anemii !
bowotu
3 lutego 2009, 10:07Trzymajcie się cieplutko i szybciutko wracajcie do domku. Ja z moim dzieciaczkiem po takich wirusowych akcjach nabawiłam sie w szpitalu grzybów w jelitach i objawy były takie jak piszesz gorączka wymioty i biegunka lekarze cały czas upierali sie że to wirus i tak wyjałowili małego antybiotykami że dostał grzybów może podsunąć lekarzowi taki pomysł niech sprawdzą co się mała ma męczyć i ty też, wiem coś o tym. Pozdrawiam
WoolfieGirl
3 lutego 2009, 10:04nasze pamietniki nie uciekna :) zdrówka zycze da małej :* trzymaj sie ciepło Aniu :)