Kochane!
Jestem tak bardzo, bardzo, bardzo, bardzo szczęśliwa! Gdyby ktoś powiedział mi kilka tygodni temu, że będę skakać ze szczęścia, uśmiechać się nawet do mrówki, a z moich oczu będą błyskać ogromne promienie szczęścia to chyba bym wyśmiała. A teraz... Teraz jestem tak bardzo, bardzo, bardzo szczęśliwa!
"Z tej tęsknoty ciągle jem!"
"A potem przytyjesz i będzie, że moja wina! ;("
"To jak przytyję to nie będziesz mnie chciał?"
"Wręcz przeciwnie, kochanie. Więcej cialka do kochania, a nie sam szkielecik"
Huh, ze szkielecikiem to przesadził, bajerant jeden. Wiecie co najbardziej uwielbiam? To, że mamy takie samo spojrzenie na świat. To, że oboje jednocześnie chcemy się bawić i jednocześnie chcemy stabilizacji. To, że oboje, najbardziej na świecie w przyszłości chcemy pełnej, szczęśliwej rodziny z gromadką dzieci, to, że nam obojgu marzy się ślub, domek z ogródkiem.
Powiedział, że nie daję się sobą zaopiekować. Najbardziej na świecie chcę, żeby się mną zaopiekował! Po raz pierwszy od bardzo dawna chcę, żeby nie ktoś, tylko on, żeby się mną zaopiekował. Nie boję się, jestem pewna, że spotkałam mojego księcia z bajki. :)
pchelka3
13 lipca 2012, 17:57Gratuluję i zazdroszczę ;) .Powodzenia też chcę schudnąć przed studiami ;)
patih
13 lipca 2012, 17:06no to gratuluje i życzę szczęścia
martusio
13 lipca 2012, 14:00fiu fiu, to żyjcie dłuuugo i szczęśliwie;D
Orbitrekowka
13 lipca 2012, 13:49Zgadza się :):). Np. jest taki przesąd, że jak chłopak przyjeżdża do dziewczyny w piątek to z tego ślubu nie będzie. I co? Mój P. od prawie 5 lat przyjeżdża do mnie w pt. i jest wszystko super :).
Orbitrekowka
13 lipca 2012, 13:44Jak dla mnie też "r" jest fajne ale powiem Ci, że ja nie wierzę razem (albo nie chcę wierzyc) w przesądy :). Sama widzisz na przykładzie swoich rodziców :):):):).
Orbitrekowka
13 lipca 2012, 13:38A ja się w przyszłym roku zapytam o Twoje zaręczyny - zobaczysz, że będziesz się jeszcze nimi chwaliła :):).
Orbitrekowka
13 lipca 2012, 13:3714 września :), sala, ksiądz, kamerzysta, fotograf - wszystko :).
Orbitrekowka
13 lipca 2012, 13:32Myślę, że się nie pozabijacie - chyba, ze z miłości do siebie :P:P:P. W ogóle to tak :) dziękuję :). Już pół po zaręczynach i teraz ślub... :).
Orbitrekowka
13 lipca 2012, 13:22Nooooo.... wiesz :D. Chyba nic tutaj komentowac nie muszę :)).
Orbitrekowka
13 lipca 2012, 13:01Kochana, raz teraz miałam takie wyrzuty, ponieważ faktycznie za dużo zjadłam i nie o tej porze co trzeba, więc myślę, że jak pocwiczyłam to i tak dobrze. Dzisiaj np. planuję nie cwiczyc i też jest w porządku :). Pięknie!!! :)))). To jest piękne uczucie kiedy wie się, że to jest właśnie to :))). Miałam to samo odczucia co do mojego P. :))) i wiesz co: jesteśmy już prawie 5 lat, a w przyszłym roku bierzemy ślub :))). U Ciebie może byc tak samo :)), bo wspólne poglądy to wspólny świat i życie :)).
syab94
13 lipca 2012, 12:52o jaka zakochana :* fantastyczny wpis, aż sama uśmiecham się do komputera . cieszę się Twoim szczęsciem kochana :)
Nonnai
13 lipca 2012, 11:59kocham ten wpis! :*
Julia551
13 lipca 2012, 11:57Kochana no to gratuluje i szczęścia:*
WillBeSlim
13 lipca 2012, 11:50jejjciuuu... az milo sie czyta :) :) :) ja ciagle czekam i czekam i czekam ........................... i czekam . i nic....... ciesze sie z twojego szczescia! :*
brazowooka91
13 lipca 2012, 11:44gratuluje i życze szczęścia:)))
Lizze85
13 lipca 2012, 11:26Ohhh ktoś tu się zakochał ! Powodzenia :)
smoczyca1987
13 lipca 2012, 10:47mrrrru :D
danonek1995
13 lipca 2012, 10:47życzę wam dalszego szczęścia :)
empe11
13 lipca 2012, 10:47Ciesze sie Twoim szczesciem! :)
alulek
13 lipca 2012, 10:21Ciesze się razem z Tobą :)