Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Koniec użalania się ! Do roboty !!

Ale motywujacac notka :D az mi sie glupio zrobilo, bo ja mam lenia ostatnio. Dzisiaj znowu odpuscilam cwiczenia xD ale masz racje, trzeba sie wziac za siebie bez wymowek! powodzenia :)))

no i super ci poszło :)

Przydałoby się jeszcze odstawić to piwo i słodycze i tak jak w komentarzu pode mną: więcej warzyw i owoców. Tak czy inaczej powodzenia.

O mój drogi, oprócz listka sałaty, to Ty dzisiaj warzywek nie szamałeś, a to podstawa jest! Przekuwaj tę masę, tylko weź pod uwagę, że jak już przekujesz, to potem nie będziesz mógł se tak odstawić ćwiczeń łatwo, bo mięśnie nieużywane flaczeją, he he he... Ale powodzenia Ci życzę jak najbardziej szczerze!!!

Wiesz, że masz rację. Ja razem z mężem schudłam na dzień dzisiejszy 49 kg. W łóżku nawet nie musze mówić, że jest zupełnie inaczej :))

super nastawienie, oby codziennie tak bylo!

nie moge sobie wyobraić ciebie jedzącego tekturki-chłopie zrób zdjecie hahah-jakbym ja mego karmiła tekturami juz bym musiała pod drzewem spać -ale byłby wtedy sex hihihi-no Valdi przemówiłam ci do rozsadku-współczuję że nie masz @ nie masz na co zwalić-ale są też przypływy wody fazy ksieżyca-lub kosmici-na cos mozna zwalić-aaaa i jeszcze ze baterie zepsute heheheh

Wszystko ładnie, tylko gdzie warzywa ? :-)

Wszystko ładnie, tylko gdzie warzywa ? :-)

Masz rację jak my będziemy zadowoleni to i nasi partnerzy także więc do roboty ;)

:-) Lubimy ciastka :-)

oj, ja tez biadole i kombinuje... ale jak sie wezme to te moje 6kg do celu zniknie w 6 tygodni. Amen

Kanapki tekturki, w domu śmiali się, że zamiast tych kanapek, potną mi płytę wiórową i wyjdzie taniej ;)

To spinaj dupę i do roboty , a na pewno się uda ;) pozdrawiam :)

rzeźbienie sylwetki a potem efekt ciacha byle nie pączka marzy mi się tak samo:) nie chcę już upadków chce same wzloty :) szkoda ze mój facet nie walczy ze mną on jest właśnie takim moim ciachem pączkiem.

Boziu skąd ten zapał??:D Ale nie no ukłon w Twoją stronę:) Wpis emanuje dużą ilością pozytywnej energii :) Weź jak możesz jeszcze trochę takiej mi prześlij z dostawą do domu bo ostatnio ciężką z nią u mnie;)) miłego dnia:)

zagryze za to piwo i ciasteczko ;P

ejże a co to za sniadanie wczoraj.Ogólnie same węgle.Ale zmiana pewnie będzie żelazna od dziś.Zatem ruszaj tyłek z fotela i do roboty-ćwiczyć, biegać, maszerować.Ruch daje mega efekty.Po tygodniu nad morzem i maszerowania po piasku mam brzuch na jaki samą dietą miesiąc temu musiałam czekać 4 tygodnie.Goog luck! a pogoda sprzyja to fruuuu śmigaj na powietrze i go go go spalaj kcal

uhhh jaki zwarty i gotowy do działania! Trzymam kciuki za motywację i zapał :)

no Waldeczku normalnie pełna mobilizacja widzę :) to spinamy pośladki i do roboty :D