Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
43 lata i czułam jak płoną mi policzki!!!!!

Ha, ha, ha, ale dobre, już widzę minę tego gościa :))))

Dobrze, że kocham cię a nie nienawidzę hihihihi pozdrawiam ;-)

Nie ma się co wstydzić Małgoś,takie rzeczy się zdarzają:))Pozdrawiam!

Hahaha Pan od obcinania napewno się ucieszył przez chwilę :))))))

Mysle ze okolo 170 kcal ;-) a co nie bylo info na papierku?

Klientowi się milo zrobiło ehheheehe nie przejmuj się :)

Każdemu może się zdarzyć także się nie przejmuj! :P

o jejku, nieźle :) czasem każdemu się zdarzy :)

niezłe :) czasem się zdażaja małe pomyłki

Dobre :) Ja kiedyś czekałam na telefon od męża, zadzwoniła komórka, nie patrząc na numer mówię " Kochanie dobrze, że dzwonisz", a w słuchawce dziwna cisza...... okazało się, że to mój szef. Zwijałam się ze śmiechu.

dobre:)

Ja kiedys dostalam kolejnego maila od klienta, zeby zajac sie jego sprawa a ze to nie ja mialam to robic to przeslalam maila do kolezanki i napisalam "Zoska zrob to wreszcie dla niego bo jak na mnie naskarzy to nkci ze startu na pracownika miesiaca". Tyle ze nie zrobilam "przeslij dalej" tylko "odpowiedz"... ;))

oj zdarza się, zakręcona byłaś. I tak dobrze że napisałaś że go kochasz bo ja czasem piszę "jak się spotkamy to zrobię ci... (tutaj pisze rożne tzw. sprośne rzeczy)." taka obietnica drogi do raju ;p

niezła sytuacja:))

Ja zrobiłam podobny nr, Napisałam do mojej koleznanki z pracy, że nasz szef działa mi na nerwy, jest kłamca itd i zamiast do niej wysłałam sms'a do szefa... Natychmiast oddzonil i chciał wiedzieć do kogo bylo to info. Oczywisci się nie dowiedzial

Hhahah , oj przynajmniej sprawiłaś drugiej osobie przyjemność :D dobre,dobre ! :D

ja na szczęście w telefonie mam opcję ANULUJ. :D także w trakcie wysyłania szybko wciskam i git!

hahhaha adrenalinka w zyciu potrzebna ;-)

ale przynajmniej serce zawirowalo i ciśnienie podskoczyło:)))) ... a big milk toffi ma 170 kcal

:D fajne!