Powtarzam to sobie jak mantrę. Nie pójdę do marketu.
Chociaż dostałam od rodziców stówę, chociaż miałam ciężki dzień, chociaż mam wrażenie, że znajomi się ode mnie oddalają, chociaż tak blisko są słodycze i pieczywo.
Nie pójdę do marketu, nie pójdę do marketu, nie pójdę do marketu. Moja nowa mantra. Nie pójdę do marketu.
Edit: Nie poszłam. Dumna jestem z siebie. Ale jest cholernie ciężko. A to dopiero drugi dzień na "odwyku".
kaninka11
20 listopada 2012, 21:40Trzymaj sie dzielnie:)
harlequinforest
20 listopada 2012, 21:22Hehe, na spacer lepiej tez nie idź, bo możesz zboczyc z drogi. Za karę za takie myśli 1000 raz zapisz swoją mantrę. Pewnie Ci przejdzie :*
Agnieszka151
20 listopada 2012, 20:57Nie idź do marketu :) Jutro obudzisz się i będziesz z siebie dumna
..Agnieszka..
20 listopada 2012, 20:30zamiast mysleć o sklepie zajmij się czym, może myśl o marketach wyleci Ci z glowy...oby:)
artosis
20 listopada 2012, 18:51oj ja tez im mniej chodze tym lepiej dla mnie...ostatnio prawie sie modlilam i pomyslalam sobie ,ze przeciez jak sie znowu objem to i tak nic nie zmieni - a jeszcze bede sie gorzej czuc - jakos mi sie odechcialo :) powtarzaj sobie i tzrymaj sie mocno.
gosia2306
20 listopada 2012, 18:17ja własnie wróciłam z Tesco :)) ale zakupki tylko dla rodziny w Polsce
Neluniaa
20 listopada 2012, 18:05chodz pojdziemy na spacer ;)
qwert.sabina
20 listopada 2012, 18:03Nie powtarzaj tego tak często bo będziesz myśleć tylko o tym i w końcu do niego pójdziesz:) zajmij się czymś kobito :) i może IDŹ .... NA SPACER :) ruch wskazany a stówę zostaw w domu ;) ;) pozdrawiam :)
marta82123
20 listopada 2012, 17:44też unikam jak ognia !
panna.e
20 listopada 2012, 17:23markety to złooo!
Gonia241985
20 listopada 2012, 17:17W marketach śmierdzi - przekonałam?
fiolkowaglowa
20 listopada 2012, 17:01to 'nie pójdę..' 'nie zrobię' i inne 'nie... ' są zdradzieckie. Czytałam gdzies keidys jakiś artykuł o tym, że mózg podświadomie zapamiętuje tylko drugą część zdania wyrzucając Twoje 'nie' więc niechcący możesz się nakręcić na nie to, co trzeba ;) Powodzenia żebyś jednak ZOSTAŁA W DOMU ;)
kwiatlotossu
20 listopada 2012, 16:59Nie idz do marketu, nie idz do marketu, nie idz do marketu.....
roacha
20 listopada 2012, 16:58moja nowa mantra to czekolada to twój wróg...
serafinkaa
20 listopada 2012, 16:57NIE IDŹ DO MARKETU BO TO ZŁO! Puść sobie lepiej film jakiś. "kocha, lubi, szanuje" polecam, oglądałam wczoraj, żeby nie pójść do kuchni po kolację ;)
monika20monika
20 listopada 2012, 16:53ja wiem że nie pójdziesz :) !