Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
18 dni. Czwartek może być tłusty , ja nie.

Zawsze się śmieję, że tłusty czwartek to moje święto :) Od zawsze było, w tym roku również je obchodzę :D ale za rok - mam nadzieję, bliżej mi będzie do Bożego Ciała :D

U Ciebie zawsze tak fajnie, optymistycznie i radosnie:-) I taka wzorowa jestes:-) I to z piesnia na ustach:-))) Siebie na sofie fotografowac nie bede, bo jestem niefotogeniczna. Szczegolnie z obecna waga:-))) Buziolki:-)

...powiedziała, że powinnaś ważyć maksymalnie 60 kg? Wow, dzięki za info :) W sumie moja też mi pozwoliła dalej się odchudzać, a mówiłam jej, że chcę dojść do środka prawidłowego BMI

Przynajmniej ty zachowujesz zdrowy rozsądek w Tłusty Czw. Bravo!

dobry tytuł...i tak trzymajmy

No i pięknie ...:-))

super tytuł:))

rzeczywiście mamy podobny limit:))) dwa to więcej niż 1 ale nie za dużo :P fajnie, ze na razie się nie będziesz wazyć:) popieram!

Ja nie obchodze takich tradycji :D I dobrze mi z tym...Przynajmniej jako jedna z nielicznych nie bede narzekac,ze przytylam 10 kg po 2 paczkach :D Milego dnia kochana :*

smacznego paczka :))

Bardzo fajny tytul wpisu:) Milego dnia slonko!

cieszę się, że ty cieszysz się, że jestem :-) :-) :-) mam nadzieję, że razem uda się nam :-)

Oczywiście, tradycja musi być utrzymana! :D Od jednego/dwóch pączków nie przytyjemy (raz na rok) , hihi :P Pewnie te leżące jak ulał spodnie musiały Cię super zmotywować :)

chyba muszę tą A6W spróbować w końcu, może nie będę musiała skrywać swojej oponki pod gatkami wyszczuplającymi i dłuższymi bluzkami :)) Pozdrawiam

ehhhh :) no to zeby poszło w "cycki" :)))))

Świetny tytuł, motywujący :)) Nic dodać, nic ująć :) Miłego dnia :)

dobre:D czw moze byc tlustyu a ja nie:D

wlasnie mialam o to pytac- ja dzieki naszymcwiczeniom mam to samo spodniezapinaja sie idealnie i oponka robi sie lagodniejsza- wiesz ciesze sie ze razem sie do cwiczen mobilizujemy- mam nadzieje ze jeszcze powtorzymy raz nasz wyczyn

a ja paczkow nie lubie i jesc ich dzis nie zamierzam> ale Tobie smacznego:)))

uwielbiam Cie czytać do porannej kawki:) ja tez dzis zaplanowałam zjeśc paczka, jednego:)