Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
18 dni. Czwartek może być tłusty , ja nie.


Misie i Szproteczki Moje Kolorowe.

Środa to kolejny dzień zaliczony wzorowo.
Wpadłam w rytm i dobrze mi z tym.

Dziś główny temat to tłusty czwartek. 
W tym roku u mnie pod hasłem takim jak tytuł wpisu.
Czwartek może być tłusty , ja nie.
Nie znaczy to że nie zjem nawet jednego pączka. 
Oczywiście że zjem , taka tradycja , ale mój pączek a nawet dwa są przewidziane i zaplanowane w dzisiejszym jadłospisie.
Zapobiegawczo poćwiczyłam też dziś z rana troszkę więcej więc mogę sobie poszaleć.

Plan na dziś.
-grzeczna dieta - zaplanowane 2 pączki wplecione w ładny dietetyczny jadłospis.
-dużo płynów
-90 minut orbitreka - zaliczone
-60 minut hula-hop -zaliczone
-25 dzień a6w -  zaliczony
-mazianie - zaliczone

Ważenie przesunięte na 20 lutego , przed rezonansem muszę wiedzieć ile ważę bo zawsze o to pytają (bo rezonans z kontrastem). 

Przymierzyłam spodnie , jak zaczynałam a6w to się zapinały , ale oponka mi wyłaziła , a dziś leżą jak ulał .

Miłego dnia życzę i niech nam kilogramy spadają.
Piękna, Dziewczyna, Czarne, Bikini, Blondynka
*Dziękuję za wszystkie komentarze.
  • kingusia138

    kingusia138

    7 lutego 2013, 09:23

    A więc smacznego pączka :)) Ojjj tak niech spadają i NIGDY nie wracają !

  • maniuraaaaa

    maniuraaaaa

    7 lutego 2013, 09:22

    jak miło miec kogos kto doda ci skrzydeł:) walczmy dalej może jakieś fotki wstawisz?????