Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
ćwiczonka ;) + edit: karnet czy rowerek?


2 x po 7 minut biegu w miejscu

8 minut ABS z Mel B

6 minut rozciągania z Mel B.

10 minut ćwiczeń na pośladki z Mel B.

100 powtórzeń ćwiczenia na boczki według Mel B. (skłony w pozycji leżącej? wiecie o co chodzi? xD)

I to by było na tyle... Szału nie ma, staniki nie latają, ale wzięłam dupę w troczki! I...I...I! UWAGA! Odmówiłam chipsów!


P.S. Lepiej wykupić karnet na siłownie czy kupić rowerek stacjonarny? Mam dylemat i nie wiem co wybrać...


  • Julia551

    Julia551

    17 marca 2013, 20:16

    Eeee no szalejesz!;*

  • Kamila112

    Kamila112

    17 marca 2013, 20:10

    Super aktywność ważne że się ruszasz :) Ach gratuluję nie zjedzenia chipsów :)

  • ryjku

    ryjku

    17 marca 2013, 20:03

    wazne ze ruszyłaś dupkę :)

  • klauduniek

    klauduniek

    17 marca 2013, 19:48

    szały nie ma dupy nie urywa ale cycki miażdży hehehe :DDDD a teraz tak na poważnie każda aktywność się liczy :) ważne, że się zebrałaś i poćwiczyłaś.... to się ceni! buźka :***