Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
jeśli nie teraz to kiedy? edit: wymiary, FUCK!


Żołądek musi mi się skurczyć. Na śniadanie zjadłam 2kanapki i naleśnika. Chodzę już głodna i czekam na zbawienie. Nie mogę uwierzyć, że zaprzepaściłam to nad czym tak długo, tak długo i skrupulatnie pracowałam! A teraz od nowa. Muszę się zważyć, zmierzyć i nie oszukując ani Was, ani tym bardziej siebie dodać aktualne pomiary. Boję się tego. Boję się wyników swojej głupty, ale każdy Polak mądry jest po szkodzie... Więc trzeba stawić temu czoła i się nie poddawać!


Zmierzyłam się, zważyłam, padłam trupem, wstałam i stwierdziłam, że nie mogę umrzeć z takim zadem.:

waga 66kg (KURWA MAĆ!)

szyja:33
udo:60
pod udem:44
łydka:38
talia:78
brzuch na wysokości pępka:94 (kurwa!)
pod pępkie: 98 (SHIT!)
biodra (kości biodrowe):100
tyłek: 104
ramię: 34
biust: 98
pod biustem:81

wyglądam jak potworek -.-

  • bede.szczupla

    bede.szczupla

    18 marca 2013, 11:45

    Kochana, będzie dobrze. To nasz ostatni dzwonek do wakacji. Teraz już musi być ładnie, bez upadków ;) Trzymam kciuki ;)

  • papiszynka

    papiszynka

    17 marca 2013, 22:45

    w brzuchu i talii jesteśmy podobne :)

  • Samiya

    Samiya

    17 marca 2013, 22:35

    niestety łatwo się tyje okropnie trudno chudnie :(

  • Sihir

    Sihir

    17 marca 2013, 18:52

    WOW :D podziwiam! i jestem dumna :*

  • radykalna

    radykalna

    17 marca 2013, 16:42

    Tak klniesz i klniesz na te swoje wymiary, a ja bym się pokroiła, żeby już takie mieć:D Ba! Ja się nie mogę doczekać, aż zobaczę 6 z przodu:))))) Też czasami chodzę głodna, ale jem co 3 godziny więc łatwo jest mi siebie przekonać, żebym przeczekała i nie jadła nic w międzyczasie:) Może jesz małowartościowe te posiłki skoro odczuwasz głód:)? Do roboty, bo po co się dołować jakimiś głupimi cyferkami:D Dlatego raz na zawsze trzeba sprawić aby były one takie jakie nam się wymarzą:))

  • trouble18

    trouble18

    17 marca 2013, 16:37

    I ma Cię przekonać, bo jesteś piękna! :) A wszystkie nadwyżki szybko nadrobimy, też mam rozciągnięty żołądek i jestem głodna :/ Zabieramy się do roboty! Już! :)

  • sosenka93

    sosenka93

    17 marca 2013, 16:21

    Nie ma odchudzania bez głodu, niestety... A jest to wróg którego bardzo trudno pokonać. Wiem coś o tym... Chyba każda z nas coś o tym wie. Życzę sukcesów! :)

  • NaMolik

    NaMolik

    17 marca 2013, 15:54

    ja 10 miesiecy nie chodziłam i łózko bylo moim centrum dowidzenia, ale najdziwniejsze w tym stanie jest to ze nic sie nie czuje i wydaje ci sie ze mozesz wszystko a tak niby nie jest. i gorzej człowiek sie czuje lezac niz chodzac, ale trzeba przetrwac 21 dni i bedzie bardzo bardzo dobrze. Jutro kolejny werdykt .

  • Sihir

    Sihir

    17 marca 2013, 13:14

    Wjechałam Ci na ambicję? serio? Ja nie miałam zamiaru.. jeszcze nie zaczęłam :D a jak długo biegałaś w miejscu? mów szczerze ile minut :>

  • Sihir

    Sihir

    17 marca 2013, 13:02

    Nie będę na Ciebie krzyczeć :) skoro nie możesz schudnąć, to znaczy, że tak naprawdę nie chcesz.. Nie stałabyś w miejscu tak długo, jeśli nie byłoby Ci dobrze z tym ciałem. Gdyby Ci NAPRAWDĘ przeszkadzało, tak NAPRAWDĘ, to nie czytałabyś teraz mojego komentarza, tylko biegała w parku lub wylewała z siebie siódme poty ćwicząc killera. To logiczne :) dlaczego tyjesz? dlaczego nie mogłaś się powstrzymać przy tym śniadaniu? Poza tym pamiętaj, że schudnięcie wiąże się z ogromnym wywalaniem pieniędzy na.. ubrania. Jesteś na to gotowa? :>

  • Kamila112

    Kamila112

    17 marca 2013, 12:52

    Dasz radę :) Pozdrawiam :)

  • Julia551

    Julia551

    17 marca 2013, 12:52

    Centymetr mnie dobija!Dlatego na razie nie ruszam żeby sobie humoru nie spieprzyć;)Nie jest źle!Laska damy rade-teraz nie możemy zmascic bo wakacje już wnet..A we wakacje będziemy zajebist** ;*.

  • Rosalin

    Rosalin

    17 marca 2013, 12:49

    Zmniejszy się, może jedz więcej rzeczy z błonnikiem? Powinien pomóc :) Chudniemy i już!

  • paula.pk

    paula.pk

    17 marca 2013, 12:31

    Też sie dzisiaj mierzę, i też sie bardzo boje wyników ;/ To próbujemy Linei? :D

  • me.gusta

    me.gusta

    17 marca 2013, 12:28

    Dobrze mówisz.. Polak mądry po szkodzie. dlatego po tym co u Ciebie przeczytałam odkładam moje wafle ryżowe.. koniec! zjadłam 5 i nie zjem ani jednego więcej! poczekam jak człowiek na obiad. o !

  • marlady

    marlady

    17 marca 2013, 12:28

    Bądź silna, przecież dasz radę! Buziam ;)

  • klauduniek

    klauduniek

    17 marca 2013, 12:25

    Kochana będzie dobrze :*

  • NaMolik

    NaMolik

    17 marca 2013, 12:17

    z tym leżeniem to faktycznie marne pocieszenie, ale mysle ze o tym chyba wiedzą te osoby co faktycznie musialy przelezeć, bo z boku to wyglada fajnie lezysz i juz - a fajnie nie jest. Ale ja akurat i tak mam bardzo duzo szczescia i jestem za to bardzo wdzieczna.

  • weightwinner

    weightwinner

    17 marca 2013, 12:13

    tak samo jak ja, ale damy rade! osiągniemy cel to się juz nie poddamy !!!

  • Wstydnisiaa

    Wstydnisiaa

    17 marca 2013, 12:09

    Pij wodę :) Powodzenia