Wpis na szybko, bo lecę Was poczytać :)
muszę to zrobić dopóki jeszcze widzę na oczy, bo 3 noc z rzędu zarwałam.
ogólnie rzecz biorąc mój organizm jest dziwny - mimo tego, że jestem bardzo niewyspana, muszę poczekać do wieczora bo w dzień nie zasnę.
Spotkałam się z komentarzami, że planki są takie ciężkie, nie sprawiają przyjemności.
ćwiczenia nie mają być lekkie i przyjemne - mają przynosić efekty!
poza tym, nawet gdy robię taką 'deskę' i mam tego serdecznie dosyć to wytrzymanie w tej pozycji określonego czasu sprawia mi radość...
Radość z tego, że dałam radę!
dziś już moja choroba kobieca trochę ustępuje, nie jestem tak obolała.
dlatego zamierzam trochę poskakać na skakance.
mam nadzieję, że nie umrę przy tym gdy moje obolałe piersi będą latały góra-dół :)
jeszcze zrobię dziś wyzwania i jakiś zestawik może gdy mi zdrowie pozwoli.
spadam nadrobić zaległości u Was.
swoją drogą muszę zrobić porządki tutaj w znajomych, bo giną mi osoby, które chcę czytać.
ale to nie teraz, bo nie mam na to sił i czasu :)
wczorajszy dzień był marny jeśli chodzi o ćwiczenia.
byłam niewyspana, zalatana.
dużo pracy na podwórku i w domu.
poza tym, wieczorem znowu wybyłam z moim D. na imprezę.
dlatego niczego wielkiego nie osiągnęłam
112 dzień akcji BRZUCH (27.04):
- 20 min napinania mięśni brzucha
- 1 min 'deski' (1 dzień wyzwania)
4 dzień przysiadowego wyzwania - odpoczynek
p.s. zapraszam do kratkowania:
byłam niewyspana, zalatana.
dużo pracy na podwórku i w domu.
poza tym, wieczorem znowu wybyłam z moim D. na imprezę.
dlatego niczego wielkiego nie osiągnęłam
112 dzień akcji BRZUCH (27.04):
- 20 min napinania mięśni brzucha
- 1 min 'deski' (1 dzień wyzwania)
4 dzień przysiadowego wyzwania - odpoczynek
p.s. zapraszam do kratkowania:
https://app.vitalia.pl/forum26,815426,0_Kratkowanie.html
ninum
29 kwietnia 2013, 13:18A mam pytanie: gdzie znajdę te Twoje wyzwanie z deską? :D
ninum
29 kwietnia 2013, 13:18Ładnie sobie radzisz Kochana :)
naja24
29 kwietnia 2013, 08:50Och przypadłości kobiece zawsze pokrzyżują namplany :)
lecter1
28 kwietnia 2013, 23:34Na szczęście tak nie mam, mogę spąć w czasie dnia:) Dobrze:)
kleopatrra
28 kwietnia 2013, 22:35odp: pokochasz zobaczysz :) rok temu biegałam przez całą zime i było cudownie :D nawet -20st nie było dla mnie problemem :)
mrs19bubble94
28 kwietnia 2013, 22:19Masz rację, cwiczenia maja byc efektywne :D
Jukim
28 kwietnia 2013, 20:36robiłam, robiłam, ale ledwo co minutę wytrzymałam.. :))
lola29
28 kwietnia 2013, 20:08Ja też podejmę to wyzwanie przysiadowe ;D ! Brzmi zachęcająco . Pozdrawiam cieplo
kleopatrra
28 kwietnia 2013, 19:58odp: niestety jeszcze nie widze.. ale to dopiero tydzien no i @ sie zbliza wiec zobaczymy za jakies 2 tygodnie jak wszystko sie unormuje.. poki co cwicze kondycje ktora z kazdym biegiem jest lepsza :)
BlackBrokenAngel
28 kwietnia 2013, 18:51tak satysfakcja po ćwiczeniach jest bezcenna! warto czasem przezwyciężać samych siebie dla tego uczucia. Podziwiam...i będę brała z Ciebie przykład :)
krcw
28 kwietnia 2013, 18:36no truskawki fajnie się komponują z owsianką:) a z Mel B ćwiczę: 5 min rozgrzewka, 10 min ramiona, 10 min plecy&klatka, 15 min cardio, 20 min full body, 10 min tyłek, 8 min abs, 5 min rozciąganie...chyba tyle:D ale przymierzam się jeszcze do jednych ćwiczeń na brzuch:D
colorovax3
28 kwietnia 2013, 16:17waśnie zobaczyłam twoje, moje nieco się różni, zaczyna się od 20 sec, kończy na 5minutach, powiem Ci szczerze, że z googli, strasznie chciałam mieć, troche pogrzebalam i coś wynalazlam :D Coś na moje możliwosci, Twoja deske, to dopiero moglabym sprobowac, po przejsciu tej, bo wydaje mi sie ona kontynuacja :D
malutkanat
28 kwietnia 2013, 15:48bikinia abs to takie cwiczenia na boczki i brzuch :) wlasnie iealne dla CIebie! kochana juz Ci linka daje:) https://www.youtube.com/watch?v=r_J8btnIEKQ u mnie dzisiaj 4 dzien:) niby 10min ale daje w kosc na drugi dzien zakwasy mialam :)
colorovax3
28 kwietnia 2013, 15:19kochana, moglabys mi podeslac obrazek z wyzwaniem deski ? :D sprobowalabym chociaz;D
olaimagda
28 kwietnia 2013, 14:58Ja strasznie nie lubię tej deski i podziwiam, że robisz ;) POWODZENIA
granolaa
28 kwietnia 2013, 14:27Ciekaw są te planki. Ale ja się na razie nie porywam, jak robiłam abs z Mel B to szczerze mówiąc ciężko było mi wytrzymać tę "deskę". A jeśli chodzi o squaty to tyłek się trochę podniósł, poza tym jakichś szałowych efektów nie zauważyłam. Być może przyjdą z czasem :)
apssik
28 kwietnia 2013, 14:14aa faktycznie, teraz widze roznice, zasugerowalam sie pierwszym czasem... ja potem dodaje po 0,5 min a nie po cala minute :)
ewcia.1234
28 kwietnia 2013, 14:05z niektórymi ćwiczeniami tak jest, że nie mamy ochoty, ale jak już zrobimy to jest radość ;d
aurinzu
28 kwietnia 2013, 13:51planki wbrew pozorą wcale nie są takie ciężki, przynajmniej dla mnie :) powodzenia !!!
Lizze85
28 kwietnia 2013, 13:47Jeśli chodzi o planki to są one bardzo skuteczne, długo je robiłam :) ale mam taką małą propozycję jeśli pozwolisz... wydaje mi się, że codziennie o min. dłużej to trochę za dużo i za szybko, lepszym rozwiązaniem byłoby wydłużanie tego czasu o 15 s. ale mimo to powodzenia i trzymam kciuki :)