Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
''Nie ważne ile razy upadniesz, ważne że się
podniesiesz, i walczyć będziesz dalej...''

No cudowne kobietki ja już po obiedzie , najedzona , pełna optymizmu nastawiam się już psychicznie na wieczorny wycisk

Tak sobie dziś gotuję :
Klopsiki zamiast smażone na oleju gotowane , zamiast bułki tartej chlebek razowy starty

I fasolka :

A ilość na talerzu była duża bo czuję , że najadłam się niesamowicie :


Gotowałam i słuchałam sobie muzyczki , tryskam dziś pozytywną energią ha ha ha po prostu mi ODBIJA !!!


A JAK TAM DZISIAJ U WAS Z HUMORKIEM ???