Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
68,7


i kolejny spadek az o 700 gram tym razem
a wystarczyło tylko nie jesc pieczywa i zaraz sa spadki
przedtem jadłam codziennie rano dwie kromki zytniego chleba i waga stała
Odstawiłam pieczywo i prosze
tadaaam
kalori jem od 1800 do 2000 dziennie
i duzo piję herbatek bo woda mi w to zimno nie wchodzi

Wczoraj u nas było -16 stopni
poszłam pierwsze 1,6 km , weszłam do mamy dostałam herbate z kieliszkiem rumu, rozgrzałam się, poszlismy na zakupy
po zakupach do mamy na kolejną herbatkę tym razem bez rumu
rozgrzałam sie i kolejne 1,6 km do domu

Rekawiczki narciarskie sa genialne
rece mi nie zsiniały!!
tylko ze wygladałam durnowato w płaszczu i takich rekawiczkach ale kij z tym najwazniejsze ze nie cierpiałam z tymi łapkami

Dzisiaj kolejna noc bez tabletki, obudziłam sie tylko na duze siusianie.
Tabletka o której mówie to taka na sen, te na depresje biore bo wiem ze tego nie mozna tak sobie odstawiac, szczególnie ze dopiero od kilku dni zaczyna działac

Miłej niedzieli wam zycze
A mrozowi mowimy juz dziekuje i baj baj :P
  • MargotG

    MargotG

    26 stycznia 2014, 09:09

    ale dzielnie spadasz :) znaczy waga spada :) oby tak dalej! miłego dnia :)

  • kilarka

    kilarka

    26 stycznia 2014, 08:38

    Ja Ci pomogę - mrozie, baj baj ;) a co rękawiczek - nie przejmuj się jak to wygląda, ważne, żebyś nie cierpiała i tyle :)