Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Z wizytą u lekarza !!!!

Dziś byłam w Koszalinie z wizytą u lekarza onkologa!!!! Nie martwcie się , to nic niepokojącego !!! Jakieś 5 lat temu , po badaniach mammografii , były jakieś wątpliwości przy interpretacji wyników badania !!! Skierowali mnie na konsultację do poradni onkologicznej w Koszalinie , tam zrobili mi jeszcze badania USG piersi i wyszło wszystko Ok!!!  Jednak o tej pory , pan doktor onkolog  zalecał mi robienie corocznych badań !!!  Tak zostałam pacjentkom Poradnii Onkologicznej w Koszalinie 
Do tej pory wszystkie badania dają wyniki pozytywne , nic się złego nie dzieje , pan doktor bada mnie osobiście , dodatkowo zwracając uwagę na węzły chłonne
Dziś dostałam jedynie zalecenie, by za rok zrobić już tylko USG piersi i zgłosić się do poradni !!! Czyli w 2015 roku nie muszę robić mammografii, no chyba że na USG , będzie coś nie tak !!!!  Ale ja wiem, że wszystko będzie dobrze !!! 
Wyjechałem z Kołobrzegu przed 8- mą , bo byłam pewna, że jestem zarejestrowana na godz. 9:00 , na miejscu okazało się , że owszem mam numer 1 , ale na godz. 10:00 , bo od dziewiątej pan doktor przyjmuje w gabinecie zabiegowym , zmienia opatrunki , robi drobne zabiegi itp.  Wysiedzialam sie do 10:30, bo był mały poślizg . Do domu wróciłam przed 12- tą , trochę zmęczona i głodna , bo pojechałam bez śniadania . Powinnam zabrać ze sobą mała  kanapeczkę , tak jak siedząca obok mnie mądra pani !!!
Już teraz będę o tym pamiętać !!! 
Jutro , jak już wspominałam wyjeżdżam do LEONARDA i jego rodziców !!!  Rano tylko skoczę na rynek, bo mam zamówienie na 1 litr słodkiej śmietanki i 500 g twarożku od Tatiany , które to wyroby nie mają równych sobie !!!   
Kiedyś byłam przeciwna kupowania nabiału na rynku , zawsze mi się wydawało, że są to wyroby gorszej jakości niż w sklepach !!!  Koleżanka kilka lat temu poczestowała mnie takim twarogiem i uznałam, że lepiej smakuje niż ten z marketów. !!!!
Przez kilka lat ,kupowałam nabiał u pani Małgosi, która przyjeżdża ze swoimi wyrobami na targowisko od 20- tu lat !!! Zawsze jej stoisko otoczone grupą stałych klientów !!! Ale zauważyłam, źe wyroby jej tracą jakość , podejrzewam, że sama wszystkiego nie robi, bo ma coraz więcej klientów , bardzo dużo towaru ,prawie jak w hurtowni !!!  Sama nie byłaby w stanie takiej ilości zrobić !!!  Śmietana po kilku dniach podchodzili wodą , a kilka razy twaróg był bardzo kwaśny , czyli zaczęło się coś dziać .  Znajoma pokazała mi Tatianę , która przywozi mniej wyrobów i lepszej jakości !!!
Zwróciła moja  uwagę bardzo czystym wyglądem , można powiedzieć , że jest bardzo zadbana . Pod każdą nakrętka jest włoźona serwetki, by nie miała styczności ze śmietaną . Każda osełka masła opakowania w folię spoźywczą i dodatkowo w woreczek , czyli tak jak  powinno być !!! Na początku widząc chyba u mnie wątpliwą minę , czy wszystka produkcja odbywa się w czystości , podała swój adres i zaprosiła mnie do swojego gospodarstwa  !!!!!  Jeszcze tam nie byłam, ale latem będe chciała tam pojechać, by wybrać sobie szarą gąskę !!!!  Można powiedzieć , że się " zakolegowałyśmy"  i z przyjemnością co wtorek jadę na rynek po twarożek, jajka, śmietankę i wszystko co mi potrzeba !!!  
No i jak zwykle rozpusałam się nie na temat 
Zabieram ze sobą mój stary aparat , by uwiecznić 10- cio dniowego Leosia !!! Prawdę mówiąc, to ostanie zdjęcia z aparatu też nie mogłam pokazać na Vitalii , a poprzednie wchodziły bez problemu ???  Może coś poprzestawiałam nieopatrznie ???? tzn. przestawiałam rozdzielczość , ale z tym Marcin chyba sobie poradzi !!!! Syn jak widzi ten mój stary aparat cyfrowy, twierdzi, źe nim już  się nie da robić zdjęć , ale ja się z tym nie zgadzam !!!! Zrobimy próby generalne i zobaczę  czy z jego laptopa wgram je na Vitalię !!!  Mam też w planie spotkać się z Krynią 1952 w Zielonej Górze !!!
Krynia napisała do mnie, że mieszka w okolicy i chętnie mnie pozna !!! Jestem bardzo zadowolona, bo to druga Vitalijka , po Danusi Cz. którą spotkam w realu !!!  Mam nadzieję,  że spotkanie w Fokusie / fajne  centrum handlowe/ dojdzie do skutku !!
To na ten moment wszystko , o czym chciałam Was poinformować !!! Przepraszam za zbyt długie i może nudnawe wywody ?????
Dziękuję Wam za odwiedziny,  sympatyczne wpisy i komentarze !!!! Na Was zawsze mogę liczyć !!!!!  Serdecznie Was pozdrawiam i źyczę pięknego i słonecznego weekendu !!!! Mój weekend napewno będzie piękny !!!!!  Babcia LEONARDA !!!!

  • baja1953

    baja1953

    25 lutego 2014, 12:12

    Hop, hop, Krysiu, gdzie jesteś??? Odezwij się co tam u Ciebie, Lolusia, i ...w ogóle:)) Czekamy na fotki Lolusia z babcią:))

  • Arizona1959

    Arizona1959

    24 lutego 2014, 15:55

    Krysiu ,dobrze,ze badanie wyszlo OK i nie musze sie o Ciebie martwic.Krysiu,wspanialego weekendu z wnuczkiem , synem i synowa....to tylko dodaje Ci skrzydel,to musi byc wspaniale uczucie...,fantastycznego spadkania w realu.Caluski dla Babci Krysi.Pa kochana

  • baja1953

    baja1953

    23 lutego 2014, 22:36

    Cześć, Krysiu:)) Jeszcze jesteś u dzieci? Ale masz fajnie...:)) Aż Ci zazdroszczę....Widziałam fotki u Kryni: dwie fajne kobitki, szkoda, że i mnie tam nie bylo:)) Może zrobisz wpis w ZG i wtedy wkleisz zdjęcia Lolusia pod okiem "speców"? Pozdrawiam serdecznie, ucałuj Malucha w pietkę od ciotki Bai...Cmok:))

  • Krynia1952

    Krynia1952

    23 lutego 2014, 22:02

    Krysiu dziękuję Ci za cudowne spotkanie,jesteś super kobietką.

  • uleczka44

    uleczka44

    22 lutego 2014, 18:34

    Mam nadzieje, że wizyta u wnuka ładuje Twoje akumulatory wielce pozytywna energią. I wrócisz jak motylek do Kołobrzegu. Zainteresowałaś mnie bazarkiem w Kołobrzegu. Ja uwielbiam robic zakupy na bazarkach. Jak przyjadę to poproszę Cię o plan miasta z zaznaczeniem jak trafic na bazarek.

  • sardynka50

    sardynka50

    22 lutego 2014, 14:08

    Krysiu, mieszkam w najcieplejszym landzie Niemiec... w Nadrenii Palatynat ...Miłego dnia...

  • Marlena1966

    Marlena1966

    21 lutego 2014, 21:28

    Takie spotkania w realu to super sprawa.Miałam przyjemność balować na dansingu z " jedna z nas " Pozdrawiam :)

  • ckopiec2013

    ckopiec2013

    21 lutego 2014, 11:44

    ciszę się, że badanie dobre, wspaniałego weekendu z Leosiem, pozdrawiam

  • sardynka50

    sardynka50

    21 lutego 2014, 08:42

    Ty mnie nie strasz...na szczęście nic Ci nie jest...Babciu Leonarda ...dbaj o siebie ! Buziaczki..

  • mikrobik

    mikrobik

    21 lutego 2014, 07:21

    Krysiu, chyba nie tyle on miał pecha, ile ja szczęście. Gdyby się zatrzymał i gdybym do niego wsiadła - byłabym uczestnikiem wypadku. Kto wie jak to się mogłoby dla mnie skończyć? Dobrze dla mnie, że się nie zatrzymał.

  • moderno

    moderno

    20 lutego 2014, 23:20

    Obie jutro spędzimy czas w podróży. Uważaj na siebie , szczęśliwej drogi życzę i ucałuj wnusia od nas. P.S. latem jak jadę do siebie na wieś to się czasami bawię i robię taki twaróg.

  • mesaya

    mesaya

    20 lutego 2014, 22:36

    Zazdroszczę takiej pani Tatiany, bo w dzisiejszych czasach zakup produktów spożywczych dobrej jakości często graniczy z cudem. Mam nadzieję, że czas spędzony z wnusiem nie upłynie zbyt szybko, czekam na zdjęcia:)) Szerokości :))

  • mada2307

    mada2307

    20 lutego 2014, 21:58

    Pozazdrościłam Ci tej pani Tatiany, jakby tu kogoś takiego znaleźć? Gdy odwiedzam, niestety rzadko, moją 100- letnia ciocię w okolicy Gorzowa, to zajadam się swojskim twarogiem od ich sąsiadki, kiedyś ciocie robiły, teraz nie ma krowy.... życzę szerokiej drogi i cudownych chwil z wnusiem. mada

  • gilda1969

    gilda1969

    20 lutego 2014, 20:41

    Krysieńko, dodałam do mojego dzisiejszego wpisu przepis na chlebek otrębowy. Chciałas przepisik, to masz:) Buziaczki!:)))

  • mikrobik

    mikrobik

    20 lutego 2014, 20:15

    Szerokiej drogi babciu Leonarda! Weekend zapowiada Ci się cudownie. Malutki już pewnie urósł przez ten tydzień. Zobaczysz jak się dzieci bardzo zmieniają.

  • Cocunia13

    Cocunia13

    20 lutego 2014, 19:42

    Super Krysienko ,ze wszystko jest ok:)) Zycze ci milego wyjazdu i piknych chwil spedzonych z rodzina;)) Pozdrowionka i spokojnej nocy zycze;))

  • gilda1969

    gilda1969

    20 lutego 2014, 19:38

    Swojeskie twarożki, śmietanka, masełko.. palce lizać po prostu!:))) Fajnie, że chcesz pojechać do gospodarstwa Tatiany, taka wycieczka na prawdziwą wieś to nie byle co:) Ale teraz najważniejszy wyjazd czeka Cię juz w ten weekend:)))) cudnie, że weźmiesz w ramiona Leosia:)))) Czekamy na jego zdjęcia z niecierpliwością:)))

  • marii1955

    marii1955

    20 lutego 2014, 19:15

    Babuniu kochana :) jakże Ty się już cieszysz na to spotkanie - jak miło ... zobaczysz jak maluszek szybko urośnie i zacznie gaworzyć , uśmiechać się itd. itd ... A potem wypowie słowo "baba" lub "babi" - cudowny czas :) Też będziesz się nim cieszyć przy każdej sposobności , bo faktycznie masz GO daleko . Ale nadrobisz to przy każdej sprzyjającej okoliczności :) Teraz musisz zadbać o swoją kondycję fizyczną aby móc MU służyć jak najdłużej ... Gdy Antoś był malutki , to obiecałam mu , że będę dbać o siebie i ćwiczyć żebym mogła go brać na ręce , przytulać , śpiewać , skakać , chodzić na spacery , wygłupiać się z nim (co bardzo lubi) ... pamiętasz jak pisałam o swoim kręgosłupie lędzwiowym - to była makabra ... gdyby nie ćwiczenia , to naprawdę była bym w pewnym sensie kaleką ... a lekarka(neurolog) powiedziała mi , że to już tak będzie - winą jest fizjologia człowieka - "głupia" baba ... guzik prawda , ćwiczenia mi pozwalają być sprawną i cieszyć się moim "szkrabkiem" :) i nie tylko - cieszyć się po prostu życiem :) Dobrze , że zadbałaś o tą wizytę u onkologa - lepiej "dmuchać na zimne"- powinnyśmy być dobre dla siebie i nie lekceważyć żadnych niepokojących objawów . Każda z nas wie - co jej służy , a co nie (ale mi się zrymowało)- hehe :) Co do wyrobów "swojskich" ... i ja muszę się gdzieś za tym rozejrzeć - boję się kupować od osób stojących na chodnikach , które jednak nie należą do osób czystych - handlują aby coś zarobić lecz higiena jest "w polu" . Fajnie , że masz takie wejście do tej Babeczki i polegasz na tych wyrobach . Krysieńko - życzę Ci cudownych chwil spędzonych z Wnusiem i jego Rodzicami . Na pewno ich wspomożesz swoją obecnością - nawet to , że się zdrzemną i odetchną chwilkę jest niebiańską pomocą :) A więc w drogę Babuniu do swojego Wnusia - szczęśliwej podróży , jedz ostrożnie i wracaj ostrożnie :) Ściskam i serdecznie pozdrawiam - dziękuję za miłe odwiedziny :)))

  • mania131949

    mania131949

    20 lutego 2014, 19:07

    Szerokiej drogi, babciu Lolusia! Pozdrów Krynię ode mnie!

  • ewisko

    ewisko

    20 lutego 2014, 18:56

    A mój bez grzechów się nie obejdzie :-) Ale cóż tak to jest jak się ma dużą rodzinę, fajnie też jest. Życzę cudownego weekendu z wnusiem i czekam na zdjęcia :-) Pozdrawiam ciepło Ewa