Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Już mnie nosi !!!!

Krysiu, bądź cierpliwa, wytrzymaj jeszcze kilka dni, pozdrawiam.

Krysiu trzymam kciuki za zdrówko:) Tak tak, pamiętam jego reakcję w styczniu na mój mail o Sachalinie... wiele się zmieniło, generalnie okazało się całkiem niedawno, ze nie okazał się angielskim gentlemanem i za dużo powiedział kolegom... dlaczego to zrobił po fakcie, 8 m-y od rozstania? Nie mam pojęcia... ale przelało to czarę i chyba żadnych pozytywnych uczuć we mnie już nie zostało. Gryzie mnie tylko - po co on tutaj przyjeżdża...

Fajnie że jesteś pogodna i zabieg się udał...Czas szybko ucieka także wytrzymaj z kropelkami i ciesz się bielszym odcieniem bieli....Bardzo miłej i pogodnej niedziel Ci życzę i posyłam buziaka

Ja wiem ze cierpliwości bardzo brakuje i zwłaszcza jak nie można to nas nosi .Wytrzymaj jednak ,daj sobie czas na rekonwalescencję ,by nie zepsuć efektów lepiej stosuj się do wskazówek .Ciesze sie ze wszystko w porządku a Ty widzisz nawet bielszy odcień bieli jak w piosence.Juz u Uleczki czytałam że jesteś po zabiegu i wszystko ok co mnie bardzo ucieszyło.Pozdrawiam .

Kurcze, ile zachodu, ile zakraplania! Ale co tam! Ważny efekt. Trochę się przemęczysz i będzie super.

Bardzo się cieszę że wszystko się udało i czujesz się dobrze. Na pewno wszystko wróci do normy ale trzeba cierpliwości.

Krysiu Zdrówka!

Krysieńko , bądz Ty cierpliwsza ... przecież to był nie tak błahy zabieg ... wytrzymaj i nie porywaj się na żadne wyskoki . Wierzę w to, że wszystko sobie świetnie rozplanujesz i zobaczysz się z Vitalijkami :) Cierpliwość popłaca ... pięknej niedzieli - całuski :)

uwazaj na siebie wiem ze Cie nosi ale zdrowie najwazniejsze, posiedzisz trochu w domu a potem bedziesz mogla wrocic do normalnego zycia Buziaki sciskam

Krysiu, wiem, że byś chciała wiele, ale jesteś tuż po operacji i lepiej jeszcze wstrzymaj się z wszelką działalnością pozadomową, ba, nawet pozakanapową. Cieszę się, że tak szybko dochodzisz do siebie, ale to wszystko musi się wygoić w swoim tempie. Tu się nic nie da przyspieszyć.

Krysiu jest z Ciebie taki troszkę niespokojny duch, koniecznie chcesz wyfrunąć z tego domku choć na chwilę, ale poczekaj wiosna dopiero się zaczęła. Buziaczki :))) PA>PA>

Aż musiałam cofnąć się w Twoim pamiętniku, żeby doczytać co to za operacja. Aż się zdenerwowałam, że coś się stało. Ale dobrze, że wszystko dobrze.

Cieszę się, że już jesteś po operacji. Myślałam o tobie i się pomodliłam. Teraz pielęgnuj oko choć to uciążliwe tak ciągle zakraplać. Pozdrawiam serdecznie!

Przepraszam za literówki, ale ich narobiłam.. ale z tabletu zwykle tak się mi dzieje.

Krysiu, wiedziałam, że długo w domu nie usiedzisz :-) Cierpliwości Kochana...jeszcze trochę i wyruszysz w świat...Buziaczki..

Cieszę się, że widzisz lepiej, teraz tylko musisz dać oku się dobrze wygoić. Zainteresowałaś mnke tym błyskiem, jak to nazwałaś, efektem diamentu, bo od niedawna miałam coś takiego, zawsze w lrawym oku, po prawej stronie widziałam jaskrawą, diamentową i błyszczącą plamę w kształcie łukowatym. Niemam pojęcia co to, ale wtedy to działa tak intensywnie, że nic prawie na to orawe oko nie widzę. To chwilowe, bo trwa około 15-20 minut i zankka i już jest ok. Ale przeszkadza strasznje. Chyba powinnam do okulisty:) Trzymaj się dzielniuszku kochany:)

Tylko spokojnie...

Prrr, szalona!!!

nie szalej , spokojnie ! zakraplaj I trzymaj sie ! buziaczki

Krysienko...zakraplanie nie bedzie trwac wiecznie...ten czas wykorzystaj dla siebie i wypoczynek....nadrobisz wszystko.... jak juz bedziesz mogla;)) Pozdrowionka i milego wieczorku zycze;))