Żeby nie było, że ja taka święta jestem i bez skazy.
Wpadam się przyznać bez bicia wczoraj z wieczora i dzisiaj za dnia pochłonęłam spore kawałki ciasta, którego sobie wczoraj napiekłam plus jeszcze inne przegryzki, oj brzuszek wywaliło, czuję się jak słonica w 9tym miesiącu ciąży. Nie rozpaczam i włosów z głowy z tego powodu rwać nie będę, jedynie co to od jutra znów solidnie dietkuję. A poza tym bez nowości, dzisiaj jak to przy sobocie u mnie bywa porządki na całego, ale już się odrobiłam. Jutro leniuchuję cały dzień
martini244
26 kwietnia 2014, 21:59Oj kazdemu sie zdaza,ja dzisiaj kebaba zjadlam,wiec Cie rozgrzeszam:):)
NaMolik
26 kwietnia 2014, 21:35ciasto warte grzechu.
MamaJowitki
26 kwietnia 2014, 21:31Czasem trzeba oslodzic sobie zycir
damrade.ewelina
26 kwietnia 2014, 21:24Trzeba sobie życie czasem osłodzić :D Powodzenia dalej!
blondyneczkaaaaa10
26 kwietnia 2014, 20:45łoj tam raz sie zyje , --------------- na zdrowie :P
alka3007
26 kwietnia 2014, 20:36Takie grzeszki smakują najlepiej
Dariaaaaaaaaaa
26 kwietnia 2014, 20:21powodzenia
Magdalena762013
26 kwietnia 2014, 20:18W sumie fajnie, ze nie jestes idealna (hi, hi). Ale oczywiscie wracaj na dobre tory.
piatek55
26 kwietnia 2014, 20:09Każdemu się grzechy zdarzają najważniejsze żeby się opamiętać :D
piteraaga
26 kwietnia 2014, 19:59Każdy grzeszy... tylko nie każdy się potrafi przyznać. Miłej niedzielki życzę