To ja dziś po raz drugi
Miałam dzisiaj małe buuum na parkingu, cholercia, zarysowałam swoim zderzakiem zderzak audi A4, że ja baba, a on chłop to wina spadła na babę i moje ubezpieczenie ucierpi. W zasadzie nie wiem czy wina była tak do końca moja, bo oboje wycofywaliśmy z miejsc parkingowych i ani jedno ani drugie siebie na wzajem nie widziało i tak się stało że pocałowaliśmy się bokami tylnich zderzaków. Troszkę szkoda, bo do tej pory płaciłam niskie ubezpieczenie, jako osoba bezwypadkowa, teraz się to zmieni
A z innych spraw...
Poleżałam z rana na słoneczku, a grzało dość mocno, potem wyprałam dywan, upichciłam szybki obiad, a teraz będę oglądać "Piekielna Kuchnię".
Trzymajta się dziewuszki
virginia87
17 maja 2014, 00:00a nie łatwiej byłoby dac mu stówkę?
Grubaska.Aneta
17 maja 2014, 08:21Jak on wołał 1000zł :/
virginia87
17 maja 2014, 13:08za zderzak?! dzizas, no tak sereotypowo jak bab za kierownicą to sie nie zna i można od niej żądać wysokiej kwoty...
samotnicaaa
15 maja 2014, 11:23Faceci to zawsze na babke zgonia:-\
sylwcia1704
14 maja 2014, 14:35A czemu wina Twoja? przeciesz oboje popełniliście błąd heh faceci...jeździć nie umieją i na kobiety zwalają ...współczuję ;)
ewela22.ewelina
14 maja 2014, 14:01not o pech lekki kurde...
katinka75
14 maja 2014, 13:31ojej, to smutne...ale nie powinnaś brać winy na siebie, skoro sytuacja była taka a nie inna, ja bym sie kłóciła!
katinka75
14 maja 2014, 13:31ojej, to smutne...ale nie powinnaś brać winy na siebie, skoro sytuacja była taka a nie inna, ja bym sie kłóciła!
UlaSB
14 maja 2014, 13:23Uuu, współczuję stłuczki... Fajnie, że masz okazję trochę odpocząć, u nas niestety jest taki wiatr, że nia ma szans na relaks na świeżym powietrzu :)
cas.get.out.of.my.ass
14 maja 2014, 13:20Piekielnia Kuchnia to chyba najlepszy program o gotowaniu. Chef Amaro jest boski!
Lisanidra
14 maja 2014, 13:07Jak nie umiesz jeździć to siedz w domu.
Grubaska.Aneta
14 maja 2014, 17:03No można by i tak:) to moja pierwsza stłuczka jak jeżdżę od 12 lat :) Trafiło w końcu i na mnie.
KeepSmilee
14 maja 2014, 10:31nie przejmuj się, zdarza się :) a na przyszłość, jeśli są jakieś wątpliwości to zawsze można sprawdzić monitoring z parkingu (o ile masz 100% pewności, że nie jesteś winna :D) pozdrawiam ciepło
MamaJowitki
14 maja 2014, 10:26no troche szkoda, ale grunt ze wam sie nic nie stalo i z autkami nic powazniejszego
jankaq
14 maja 2014, 09:29oj każdemu może się zdarzyć.
agulina30
14 maja 2014, 09:06współczuję, ale dobrze, że nic poważnego się nie stało! mnie kiedyś ktoś wjechał w zderzak, jak mnie nie było w autku. przychodzę - a tu zderzak zarysowany, kartki żadnej nie ma. myślałam, że mnie szlag trafi!
AnnaSpelniona
14 maja 2014, 07:21ja to waleczna jestem hihi i policje bym wzywala hi
delicious86
14 maja 2014, 06:49ooo już ja bym facetowi nie odpuściła :P , wina obustronna i koniec.. bo skoro oboje cofaliście.. poza tym czytając Twoje wpisy ciągle czytam o jakimś słoneczku :) , którego u mnie brak :(
nataliaccc
14 maja 2014, 06:26najważniejsze, że nic się nie stało...a wina leży po obu stronach zawsze na parkingu
jolakosa
14 maja 2014, 06:15ja tam od razu po męża bym dzwoniła jak bym nie wiedziała, kiedyś wjechałam w tyl auta na światełkach, i udobruchalam gościa na 300 zł na malowanie hihi , bo mówiłam ze to auto na tatę a tata miał 4 auta ::) wziął to :D
angelisia69
14 maja 2014, 04:36To wspolczuje,ja nie mam prawka/auta to nie mam takich problemow :P A sloneczko tez u mnie bylo mocne ale tylko do poludnia potem dupa..
MIPU91
14 maja 2014, 02:21dobrze , że nic poważniejszego :] się nie stało
vicki267
14 maja 2014, 00:56O kurcze wspolczuje :/ no to faktycznie raczej obaj byliscie winni ale nerwy robia swoje.