Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Przemyślałam, megan292 masz rację! Urlopik ;))


Misie i Szproteczki Moje Kolorowe.

Zrobiłam dwa dni WO, na wadze 0.8 kg mniej.

I na tym koniec.

Przemyślałam co napisała mi w komentarzu megan292. 

Mlla, a które to już jojo zaliczasz po którejś z kolei dietce? Nie rozumiesz, że WO to nie jest zdrowa i zbilansowana dieta? Ty musisz się nauczyć jeść zdrowe i zbilansowane posiłki, żeby wyrwać się z błędnego koła dieta-obżarstwo-dieta-obżarstwo. Dieta to nie może być coś na miesiąc lub dwa, żeby szybko zrzucić kg i pochwalić się koleżankom. To musi być nowy styl życia, żeby efekty były zdrowe i trwałe.
Dziękuję.
Zaznaczę tylko że nie odchudzam się dla koleżanek, tylko dla siebie.

Doszłam do wniosku że rzeczywiście lepiej rozsądnie i powoli, niż na WO szybko, a później w sytuacji kryzysowej i napadach na jedzenie ekspresowo nadrabiać to co spadło. 

Wiem że łatwo nie będzie, ale postaram się.
Muszę wyrwać się z tego błędnego koła.
Do końca lipca mam prawie 10 tygodni, czyli zdrową dietą i ćwiczeniami mogę zgubić 10 kg.
Myślę że to rozsądnie.

Trzymajcie za mnie kciuki.

Od dziś mam tydzień wolnego więc nie ma wymówek żeby nie ćwiczyć!


Miłego dnia życzę i niech nam kilogramy spadają.
     

*Dziękuję za wszystkie komentarze.

  • natalie.ewelina

    natalie.ewelina

    19 maja 2014, 08:47

    Wspaniale kochana ja tez postaram sie ukierunkowac w mysl tej wypowiedzi megan..... nzawalczyc o siebie nie na krotko ale na zawsze....milego dnia

    • MllaGrubaskaa

      MllaGrubaskaa

      19 maja 2014, 08:59

      Walczymy kochana, bo warto, dla swojego lepszego samopoczucia ;))

  • anikah

    anikah

    19 maja 2014, 08:45

    I to jest prawidłowe podejście ;) Może i nie będzie spadać tak szybko jak na WO, ale masz szansę na trwałe efekty gdyż tu chodzi o zmianę życia (nawyków żywieniowych i podejścia do jedzenia).