Na wadze dzisiaj kolejny spadek -600g co nam daje -7,5kg od 3go listopada.
Jestem już po tym rezonansie gacie pełne strachu podczas samego badania. Nawet Pani technik mówi ze mam oczy takie wystraszone. Ale obyło się bez komplikacji. Kontrast nie był potrzebny. Wyniki będą we wtorek po południu. Ale już dziś zapytałam co tam wypatrzyła czy to już jakaś przepuklina jądra miażdżystego czy wypadnięty dysk. Mówi na szczęście aż tak źle nie jest że widzi jakieś dwa wypuklone kręgi które muszą mnie mocno uciskać na nerw przez co ten ból nogi. Dokładniej wszystko b będę mieć w opisie wtorkowym.
Podjechałam jeszcze pod ośrodek do tego mojego rodzinnego konowała żeby przepisał mi te mocne tabsy doreta z morfiną, bo jedynie one dają mi ciut ulgi. Pytał jak tam z nogą to mu opowiedziałam że byłam na SORZE mam porobione RTG i rezonans, a on do mnie tekstem że jak będę mieć już wyniki to mam przyjść do niego ha ha ha chyba mu poszło na mózg że ja pójdę do niego kontynuować leczenie. Wolę czekać na tą prywatną wizytę u neurologa.
A dobrego neurologa znalazłam już na 12 go grudnia akurat w ten sam dzień co mam do endokrynolog.
No to będzie tyle na dziś. Z dietą się powtarzam ale wciąż idzie wyśmienicie
AleksandraWalach
4 grudnia 2014, 11:59Co za miesiąc u Ciebie Dużo bólu,ale jaki wynik -Bardzo Ci gratuluję 7,5 kg to niesamowite i co można -MOŻNA . Pozdrawiam Ciepło
nanopiko
4 grudnia 2014, 11:54pięknie waga leci, zazdroszczę :D ale mam nadzieję że choć te leki przeciwbólowe przepisał bez problemu
Grubaska.Aneta
4 grudnia 2014, 12:23Tak
mokasia
4 grudnia 2014, 11:45Cieszę się, że już po wszystkim i się trochę uspokoiłaś :-) Idziesz jak burza a co będzie jak zaczniesz ćwiczyć?!
piteraaga
4 grudnia 2014, 11:45Czyli wszystko zmierza w dobrym kierunku. Super!
lusia2316
4 grudnia 2014, 11:43Świetnie Ci idzie z dietką skoro waga spada jak szalona. Ja to ciągle nie mogę się zebrać, codziennie zawalam i mówię że od jutra to na pewno się uda i dalej klops, hehe. Zdrówka życzę kochana
as111
4 grudnia 2014, 11:31Ale Ci waga pięknie spada, to mocno motywuje, że zapewne już tak na dobre tory wjechałaś, że teraz będzie już bez potknięć w żywieniu. Ja też się staram z cały sił nie ulegać pokusom. 3maj się ciepło.
minnie1985
4 grudnia 2014, 11:29Powtarzaj się, powtarzaj!! :) Piękny spadek, nie zmarnuj tego! A doktorek bezczelny, jak już za niego robotę odwalili to teraz by chciał wyniki obejrzeć. Niech spada na drzewo!
avonek777
4 grudnia 2014, 11:27Pierniczki w tle <3 gratuluję spadku wagi, naprawdę lada moment mnie przegonisz :) Organizmie kochany walczy, przecież nie mogę wciąż przegrywać! :) Czekam w takim razie razem z Tobą na wyniki rezonansu, mam nadzieję, że poczujesz się lepiej jeszcze przed wizytą u neurologa.
NaDukanie
4 grudnia 2014, 11:26Jasne ze idź do właściwego lekarza. Jaki teraz dr mądry. Zapłaciłas za badania a ten teraz będzie brał pieniądze z NFZ za prowadzenie leczenia. Wiem dokładnie jak to wygląda bo moja siostra pracowała w przychodni i lekarze potrafią takie bzdury w karty wpisywać byle jak najwięcej pieniędzy wyciągnąć dla przychodni i dla siebie :(
red_rose
4 grudnia 2014, 11:25Pięknie waga leci :) Zdrówka życzę i trafienia na dobrego lekarza :)
5kgw2ms
4 grudnia 2014, 11:25Ok będzie dobrze na pewno i wyniki będą dobre:*:*:*
Izabela1411
4 grudnia 2014, 11:25Lecisz z waga jak szalona:) jeszcze troche i bedzie 2 cyfrowa. Super;))) udanego czwartku
Udzicha
4 grudnia 2014, 11:21Jak tak dalej bedziesz dietkowac to do wakacji osiagniesz wymarzona wage:))pozdrawiam
brzuchatekk
4 grudnia 2014, 11:12super! niech tylko zacznie się leczenie u neurologa i będzie super! oby wszytko się ułożyło!
lisiczkaxxx
4 grudnia 2014, 11:11Ale waga Ci piknie spada :) Gratulacje :) Zdrówka życzę
zagrubabuba
4 grudnia 2014, 11:04Waga spada Ci jak szalona!!! Tak trzymać :)
ela2225
4 grudnia 2014, 11:02Widzę ze Twoje wpisy bardziej pozytywne więc idzie ku dobremu. A spadków wagi zazdroszczę,Ja to sie ciagle zmobilizować nie potrafię i szukam wymówek jak mi ktos napisał w pamietniku a to szczera prawda jednak.
utytazona
4 grudnia 2014, 10:59Piękny spadek, oby tak do osiągnięcia ostatecznego celu :) a Twój lekarz rodzinny nie jest przypadkiem spokrewniony z dentystą? :P
Grubaska.Aneta
4 grudnia 2014, 11:02Ha ha ha no całkiem możliwe :))))
mada2307
4 grudnia 2014, 10:58Myślałam, że kobietą jesteś a tu jądro;))))))
kama19907
4 grudnia 2014, 10:51Super Ci idzie az zazdroszcze takich spadkow ja bym chciala do swiat do 68 zjechac,teraz mam 70,7 moze sie uda