Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
mimo usilnych starań...


Nie palę już 5 tygodni. Mimo mojego ruchu..zwiększonego o treningi na świeżym powietrzu..siłowni itp...kilka kilogramów na plusie..

Dokładnie 4 więcej :(

88kg to moja waga z soboty...

W weekend było już grzecznie..ale nie do końca i tu sama się bije po łapkach...

Wczoraj do 17-tej też...

...a potem kawałek murzynka (upiekłam na weekend na moje nieszczęście) 

...a potem dwa cukierki (galaretka w czekoladzie)...no zostałam szczerze nakarmiona.

I teraz dylemat:

- lepiej palić, chudnąć, nie mieć zachcianek, nie odczuwać głodu nikotynowego, mieć gorszą cerę, wypadające włosy 

czy:

- nie palić, przytyć, mieć głód nikotynowy, lepszą cerę i liczyć na to, że włosy zaczną być lepsze?????

Treningi z ostatniego tygodnia:

5 treningów - pięć dni:

10,83km marszu;

45,37 km na rowerze;

Ten tydzień otwarty dziś...

Dziś było tak:

Trzymajcie kciuki za to, żeby moja dupka już nie rosła, buzia była zamknięta na słodkie; dieta wróciła na dobre tory i abym mogła robić więcej kilometrów na rowerze i aby pogoda dopisywała i bateria w telefonie nie padała po godzinie używania endomondo, bo to jest czasami przyczyną szybszego powrotu do domu i ....życzcie jeszcze paru innych rzeczy. 

A ja Wam życzę wszystkiego o czym marzycie :)

Pozdrawiam

Marta

  • Katarina33

    Katarina33

    17 marca 2015, 17:36

    Zaopatrz się w książkę Allen Car "Łatwy sposób na rzucenie palenia" mi ogromnie pomogła i już 2 lata dzięki niej nie palę i jestem z tego powodu bardzo szczęśliwa ;] nie mam żadnego tzw głodu nikotynowego naprawdę przeczytaj ją i uwolnij się raz na zawsze od tych fajek, zobaczysz po przeczytaniu nie będziesz o nich myśleć! a czy przytyjesz..? jeśli będziesz więcej jeść to oczywista sprawa.. co do słodkiego to nie nakładaj na siebie żadnej kary za małą pokusę, bo to nic nie da, kup sobie suszone owoce, mi pomagają- zwłaszcza daktyle są genialne!

    • Enchantress

      Enchantress

      17 marca 2015, 18:05

      Dziękuję za informacje. Ja rzuciłam palenie z dnia na dzień..ciągnie mnie czasami, ale bardziej to mnie do słodkiego ciągnie. Dziś kupiłam dwa kilo marchwi...poobieram i będę chrupać....

  • moderno

    moderno

    17 marca 2015, 16:47

    Marta , ja życzę Tobie tego o czy marzysz. Do papierosów jednak pod żadnym pozorem nie wracaj.

    • Enchantress

      Enchantress

      17 marca 2015, 18:04

      Dziękuję. Nie wracam - na dzień dzisiejszy.

  • mychamisia

    mychamisia

    17 marca 2015, 16:18

    Zdecydowanie-nie pal ! Za chwilę się wszystko unormuje i zaczniesz chudnąć.Powodzenia ;)

    • Enchantress

      Enchantress

      17 marca 2015, 18:03

      Niech się już unormuje. :) Pozdrawiam

  • jablkozcynamonem

    jablkozcynamonem

    17 marca 2015, 15:53

    Nie pal. Ja nie palę od września, a z papierosami przeżyłam 11lat. Wydaje mi się, że tyje się głównie na początku. Sama przytyłam, ale nie wiążę tego akurat z nikotynizmem. Niedawno zmieniło mi się całkowicie postrzeganie palaczy, zwłaszcza jak widzę nastolatkę z papierosem to mnie aż wzdryga. Nie mogę też znieść tego zapachu choć na początku rzucania papierosy wręcz pachniały. No i więcej pieniędzy zostaje w kieszeni. Można sobie kupić wypasiony karnet na fitness np;P

    • Enchantress

      Enchantress

      17 marca 2015, 18:03

      Zdecydowanie lepiej nie palić i zbierać kasę na przyjemności.

  • iwonaanna2014

    iwonaanna2014

    17 marca 2015, 15:18

    Dla zdrowia jednak lepiej nie palić.

  • frodobeat

    frodobeat

    17 marca 2015, 15:11

    Trzymam palce za powodzenie połączenia niepalenia z odchudzaniem. Mam nadzieję, że to chwilowe przytycie i jakoś to opanujesz.

    • Enchantress

      Enchantress

      17 marca 2015, 15:16

      Muszę to opanować bo jestem załamana..wiedziałam, że przytyję ,ale nie przypuszczałam że w tak szybkim tempie.

  • KasiaS6060

    KasiaS6060

    17 marca 2015, 14:54

    Nie pal - najgorsze już za tobą , teraz organizm już nie będzie magazynował , idzie wiosna , a to sprzyja ruchowi i więcej warzyw , a słodyczy nie kupuj do domu i nie rób ciast to nie będą Cie kusiły .

  • koteczka1236

    koteczka1236

    17 marca 2015, 14:39

    Nie pal i tego się trzymaj:-) organizm się przystosuje i będziesz chudnąć:-)

  • mania131949

    mania131949

    17 marca 2015, 14:00

    Wybór należy do Ciebie! :-))). Ja po rzuceniu palenia przytyłam 10 kg, teraz wróciłam do nałogu, ale wagi, niestety, nie mogę ruszyć z posad. Nie pal, te 4 kiloski to pryszcz, poradzisz sobie, bo się ruszasz. Powodzenia!

    • Enchantress

      Enchantress

      17 marca 2015, 14:06

      Maniu kochana nie chcę palić...tylko dupka jak rośnie to żal...

    • mania131949

      mania131949

      17 marca 2015, 14:10

      Żal, żal, ale coś za coś. Ja palę i dupsko mam takie, jak przed odchudzaniem. :-))) Powrót do palenia nie spowodował chudnięcia. A dupkę wyćwiczysz! :-)))

  • aldonnaa

    aldonnaa

    17 marca 2015, 13:32

    coś za coś :) Ja juz 13 lat bez papierosa :)

    • Enchantress

      Enchantress

      17 marca 2015, 14:06

      Ładnie :) Ja nie paliłam 4 a jak mi się życie sypnęło to paliłam rok...teraz doszłam do siebie i postanowiłam - koniec palenia. Idzie ku lepszemu.

  • ar1es1

    ar1es1

    17 marca 2015, 12:38

    Do endomondo recznie da sie dopisac trase;)) Wiec jezdzij mimo zdechnietej bateri. Lepiej nie palic bo po czasie na pewno organizm sie przystosuje i minie ta chetka na slodkie!Trzymam mooocno kciuki za Ciebie!

  • fiterka

    fiterka

    17 marca 2015, 12:37

    kochana uszy do góry ,czasem trzeba przeczekac troche i waga zaczyna spadać !!!!Trzymam kciuki !!!!

  • lukrecja1000

    lukrecja1000

    17 marca 2015, 12:26

    Nie poddawaj sie! Idziesz w swietnym kierunku...i napewno odniesiesz sukces:-)pozdrawiam Julita

    • Enchantress

      Enchantress

      17 marca 2015, 12:30

      Dziękuję Julita :)