Witam
Pogoda jest jaka jest wiatrzysko hula trochę deszczu trochę śniegu trochę słońca. Wszystko na kupę. Ale to mnie nie odstrasza. Dywany będą schly w domu skoro na polu nie ma na to warunków. Wygospodarowalam tez chwile by przepikowac pomidory i pelargonie , będzie kwiatków i pomidorów ze ho ho . Wczoraj szalalam z makowcami drozdzowymi ,dziś na tapetę idą kruche babeczki z kremem i konfiturą porzeczkowo- różaną na zmianę z masą kajmakowo- orzechowa. Uwijam się jak w ukropie. Dużo już zrobione jeszcze więcej do zrobienia ale działam działam. A smakoszow na degustacje nie brakuje. Ciągle ktoś mi coś z pod rąk podkrada i wyjada. Wypieki zaprezentuje jak juz wszystko bedzie gotowe. A tym czasem lecę działać.
Victtory
1 kwietnia 2015, 14:07Chyba nie lubisz siedzieć bezczynnie, pracowita jesteś :)
AnnaSpelniona
1 kwietnia 2015, 13:28tak trzymac Marta hihihihi
marii1955
1 kwietnia 2015, 13:23Tak myślałam z tymi dywanami , że gdy nie będzie pogody na zewnątrz , to i tak zorganizujesz sobie możliwość ich suszenia w domu ... Pyszności pieczesz :) Owocnego popołudnia :)))
dagma
1 kwietnia 2015, 13:03zazdroszczę Ci Kochana tego talentu do wypieków. Wspaniale wyglądają te łakocia :)
KasiaS6060
1 kwietnia 2015, 13:00koniecznie nam się pochwal wypiekami
kronopio156
1 kwietnia 2015, 12:58Martuś, ale dla klientów też robisz mam nadzieję? w sensie, że są jakieś zamówienia? U nas dzisiaj niby spokojniej ale przed chwilą o mało z rowera mnie nie ściągnęło...
Grubaska.Aneta
1 kwietnia 2015, 14:32Już zamówienia się skończyły. :/
kronopio156
1 kwietnia 2015, 14:58dokładnie! może wznowić?
ela2225
1 kwietnia 2015, 12:51Oj pracusiu. A jak Ty się czujesz co?
Grubaska.Aneta
1 kwietnia 2015, 14:32Jak jestem w swoim zywiole to czuje się jak ryba w wodzie :)
annas1978
1 kwietnia 2015, 12:51a Ty nadal latasz ja helikopter!!! Moze w Swieta troche odpoczniesz kochana. Buziaki
Grubaska.Aneta
1 kwietnia 2015, 14:33Nie lubię odpoczywać wolę być zakrzatana ;)
Pczorcikk
1 kwietnia 2015, 12:50Marta jak zwykle zarobiona ;-) Pozdrawiam :-)
agapoziomka
1 kwietnia 2015, 12:48Czyli to lubisz najbardziej :) Wszystkiego dobrego
Evcia1312
1 kwietnia 2015, 12:42Ty nasza pszczółko pracowita
Amelia31
1 kwietnia 2015, 12:25Wspaniale, że wróciła "stara" Marta ze swoja energią i entuzjazmem!
Antikleja
1 kwietnia 2015, 12:07Ja się nie mogę doczekać tych Twoich babeczek! Poproszę o przepis.
Grubaska.Aneta
1 kwietnia 2015, 14:37Samo ciasto na babeczki jest banalnie proste zagnieść 250g mąki pszennej z 100 g cukru pudru 100 g zimnego masła 2 całe jajka i szczypta soli. Schłodzić godzinę w lodowce lub pół godziny w zamrażarce. Rozwałkować wykrawac kółka ciut większe średnica od foremek. Foremki posmarować tłuszczem i bułka tartą a to ciasto ponakluwac widelcem by nie rosło w trakcie pieczenia. Piec w mocno nagrzanym piekarniku 200 st do zezlocenia i tyle.
Grubaska.Aneta
1 kwietnia 2015, 14:37I jak to z ciastem kruchym bywa najlpesze na drugi dzień bo mieknie.
Antikleja
1 kwietnia 2015, 17:55dziękuję!
pau000
2 kwietnia 2015, 14:06i około ile babeczek wyjdzie z tego przepisu?
milcia28
1 kwietnia 2015, 11:57No to super ze wszystko idzie tak jak zaplanowalas,czekam na fotki pyszności. A co do pogody to u nas tez wieje, że strach z domu iść, deszcz, śnieg chyba pogodzie się święta pomylily:-( miłego dnia, pozdrawiam.
as111
1 kwietnia 2015, 11:39Przedświąteczny czas w pełni :)) Miłego dnia...
nanopiko
1 kwietnia 2015, 11:24pozdrawiam serdecznie, u ciebie też tak wieje?
nanopiko
1 kwietnia 2015, 11:24kurcze ale jestem spostrzegawcza, w pierwszym daniu o wietrze piszesz, sorry
gotisza
1 kwietnia 2015, 11:22A może tak dla odmiany coś o diecie jak twoja waga?
Grubaska.Aneta
1 kwietnia 2015, 11:33W tym temacie jest porażka wiec nie mam o czym pisać.
gotisza
1 kwietnia 2015, 14:55A nie szkoda ci trochę tego co osiągnęłaś?
moderno
1 kwietnia 2015, 11:22Spokojnej pracy Tobie życzę i oczywiście udanych wypieków
angelisia69
1 kwietnia 2015, 11:18sie zaczyna :P A powiedz jak z dietka?dajesz rade?
Grubaska.Aneta
1 kwietnia 2015, 11:33Nie . Zupełnie nie.
irmina75
1 kwietnia 2015, 11:17Marta, nie wiem czy znajdziesz chwilę, ale jak się robi pasztet z królika? to takie wspomnienie z dzieciństwa....
Grubaska.Aneta
1 kwietnia 2015, 11:18Podrzucę ci link potem do fajnego przepisu na kroliczy pasztet.
Grubaska.Aneta
1 kwietnia 2015, 11:37Obrać i zmienić mięso z całego królika. Dodać 2 łyżeczki soli 2 łyżeczki majeranku 2 łyżeczki tymianku 2 łyżeczki czosnku granulowanego 2 łyżeczki sosu sojowego lub magii łyżeczka pieprzu pół łyżeczki gałki muszkatalowej 3 całe jajka zmiksowane ze 100 g śmietanki 30%. Wymieszać i wylać do keksowki wyłożonej od dołu od góry i po bokach plastrami boczku wędzonego. Piec w 180 st przez godzinę. Kroić następnego dnia po wystudzeniu.
Grubaska.Aneta
1 kwietnia 2015, 11:38A i jeszcze do masy dodać dwie posiekane lekko zeszklone cebule.