Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Mniamuśnie ;)


Lubie takie dni jak dziś.  Mam na myśli pogodę, jest fajnie chłodno, słońce nie przypieka, wieje lekki wiaterek, idealnie jak dla mnie :)

Rano wykosilam trawnik ,

 nakopalam ziemniaczkow,  zerwalam sałaty i koper, pozbieralam z kurnika jajka, z zamrażarki wyciaglam zimowe zapasy rabarbaru i aronii i upichcilam pycha obiad. Oczywiście mięso z grilla tez jest :D i jest przepyszne! Nie zamienię już grillowania na tradycyjne smażenie w tłuszczu. Ale żeby nie było tak kolorowo jest i minus dnia... samochód się zepsuł, staruszkowi padł rozrusznik i tatko pojechał z nim do znajomego mechanika. 

P.S. nie przerazac się ilością, zrobiłam więcej z myślą o W. na jutro pokroje mu do kanapek, będzie miał do pracy jak znalazł. Bo jak się pracuje fizycznie od świtu do wieczora to o pustym żołądku nie da się funkcjonować. 

 

  • dagma

    dagma

    17 czerwca 2015, 18:52

    Chętnie bym spróbowała kotlecików z grilla wyglądają bardzo apetycznie :)

  • Piegotka

    Piegotka

    17 czerwca 2015, 18:50

    Wszystko wygląda wspaniale, nawet czuję zapach tego pysznego obiadku:-) Jesteś dla mnie wzorem idealnej, ciepłej piastunki domowego ogniska i zaradna pani domu. Pewnie się powtarzam, ale cóż tak właśnie czuję:-)

    • silvie1971

      silvie1971

      17 czerwca 2015, 19:17

      Ja podpisuje sie pod tym co wyzej, dokladnie tak samo mysle

    • Grubaska.Aneta

      Grubaska.Aneta

      17 czerwca 2015, 19:33

      Dziękuję pięknie dziewczyny. Czytać takie pochlebne opinie to dla mnie zaszczyt.

  • Magdalena762013

    Magdalena762013

    17 czerwca 2015, 17:51

    Sprytna z Ciebie gospodyni:)

  • wiola7706

    wiola7706

    17 czerwca 2015, 17:47

    alez pyszny obiadek.. te kotleciki beztluszczowe napewno pycha

  • Ahnijaa

    Ahnijaa

    17 czerwca 2015, 17:45

    Mielonych nie robiłam jeszcze na elektrycznym grillu. Robiliśmy takie płaskie a'la hamburgery na węglowym grillu. Do tego buła, sałata, pomidory i ogóreczki. Pychota!

  • marii1955

    marii1955

    17 czerwca 2015, 17:44

    Pyyyszniutki obiadek :) Twój grill nie próżnuje :) Jaki czas piekłaś na nim te kotleciki ?

    • Grubaska.Aneta

      Grubaska.Aneta

      17 czerwca 2015, 19:06

      Jakieś 10 min na dwie strony na średniej temp. pieczenia.

    • marii1955

      marii1955

      17 czerwca 2015, 20:02

      Dziękuję :)))

  • pau000

    pau000

    17 czerwca 2015, 17:41

    aż mam smaka na taki kompot z rabarbaru :D

    • Grubaska.Aneta

      Grubaska.Aneta

      17 czerwca 2015, 19:07

      Już wypity cały dzban to nie poczęstuje :/

  • 5kgw2ms

    5kgw2ms

    17 czerwca 2015, 16:48

    Grill ciągle w użyciu:):) Dobrze smacznie i zdrowo:):)

  • moderno

    moderno

    17 czerwca 2015, 16:27

    Zjadłabym takiego obiadku

  • katy-waity

    katy-waity

    17 czerwca 2015, 16:22

    te młode ziemniaaczki wygladaja przepysznie, w koperku.... :) w ogóle widze, ze juz bez grilla nie byłabys 'szczesliwa';))

    • Grubaska.Aneta

      Grubaska.Aneta

      17 czerwca 2015, 16:41

      Dokładnie. Jestem zachwycona nim :)

  • tulipana

    tulipana

    17 czerwca 2015, 16:14

    Pycha obiad, oj zjadlabym :-) tego grilla nie zamyka się jak jest mięso? Smazysz z jednej, z drugiej bez przykrycia, zamknięcia, czy jak to tam działa?

    • Grubaska.Aneta

      Grubaska.Aneta

      17 czerwca 2015, 16:42

      Można z przykryciem a można na otwartym.

    • Grubaska.Aneta

      Grubaska.Aneta

      17 czerwca 2015, 16:42

      Mi się akurat tyle sztuk mięsa nie pomiescilo na raz by go zamknąć .

  • meartyna881008

    meartyna881008

    17 czerwca 2015, 16:13

    Oj kusisz mnie tym grillem elektrycznym.

  • jamida

    jamida

    17 czerwca 2015, 15:55

    zajebista sprawa z tym grilem

  • piteraaga

    piteraaga

    17 czerwca 2015, 15:50

    To takie zwykłe mielone tylko grillowane czy jakiś specjalny przepis?

    • Grubaska.Aneta

      Grubaska.Aneta

      17 czerwca 2015, 15:52

      E tam specjalny przepis. Zwykle jak mielone tylko bez panierki.

    • piteraaga

      piteraaga

      17 czerwca 2015, 15:56

      ale wyglądają obłędnie - dobrze że przez kompa nie pachną...

  • Anpio7

    Anpio7

    17 czerwca 2015, 15:30

    Martuś, jeszcze chwilę i wsiądę do samochodu pojadę po niniejszego grilla elektrycznego, bo faktycznie takie mielone super sprawa, nie wpadłam na to, ja je gotowałam na parze, aby były lżejsze, a tu proszę jaki świetny patent. Działasz jak robot, a słońce na razie mniej skazane od deszczu, bo roślinki musza zacząć owocować, aby zimą było lżej mając zapasiki :) Super konfitura różana, nigdy nie miałam ani nie robiłam, fakt nie mam dostępu do róż, ale przydały by się do samorobnych paczków, tym bardziej, że drożdżówki mi zaczęły wychodzić. Trzymaj się i odpoczywaj z nogami do góry,aby twoje zdrowie nie zastrajkowało. Pa

    • Grubaska.Aneta

      Grubaska.Aneta

      17 czerwca 2015, 15:54

      Kochana z czystym sercem polecam ten sprzęcik szybko się grilluje jest smaczne a samo czyszczenie grilla zajmuje mi nie dłużej od umycia zwykłej patelni :) Powłoka jest teflonowa i nic nie przywiera a ewentualny tluszczyk zcieka do kubeczkow.

    • Anpio7

      Anpio7

      18 czerwca 2015, 09:53

      No i to jest to, "tłuszczyk ścieka do kubeczków", a nie dolewa się oleju na patelnie :) To mnie przekonuje, no i właśnie widziałam w netto 2 modele, wyglądają porządnie, może nim wykupią to uzbieram kasę jakoś. U mnie dziś wieje zimnem i pochmurnie, ale deszczu nadal brak. Pozdrawiam :)

  • lukrecja1000

    lukrecja1000

    17 czerwca 2015, 15:28

    Ale smacznie wygladaja te kotleciki:-)...mniam chyba zerkne co mam w lodoweczce-pozdrawiam Julita

  • Beata465

    Beata465

    17 czerwca 2015, 15:24

    Zgadzam się z tobą kobieto, idealna pogoda na brykanie, co też uczyniłam roznosząc ulotki :D

  • pietraska3

    pietraska3

    17 czerwca 2015, 15:22

    Smakowity obiadek ...buziaki

  • Antikleja

    Antikleja

    17 czerwca 2015, 15:18

    Ale wspaniałości!

  • mada2307

    mada2307

    17 czerwca 2015, 15:17

    Ależ apetycznie to wygląda, dobrze, że u mnie obiad dochodzi, bo bym się zaśliniła ;)