Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Poniedzialkowo

ale Ci maliny obrodziły

kurcze, może jednak zadzwonią. suuuuuuuuper mailiny

Jak zwykle aktywna - brawo - kolorowych snów :))

U mnie w piwnicy jeszcze sa ostatnie sloiczki malin z zeszlego roku, oj byly pomocne na rozne infekcje, ale i jako pyszny dodatek do owsianki, czy kaszy manny :) moze sie jeszcze odezwa :)

Hej kochana, szkoda, że nie wyszło w tamtej pracy i teraz tez nic zadzwonili:-( U mnie źle i dlatego też mało pisze do ciebie, czytam codziennie ale brak optymizmu, żeby coś pozytywnego naskrobac:-( wybacz mój nastrój, ułoży Ci się na pewno z całego serducha Ci tego życzę!!!

wzajemnie, dobrej nocy!

matko, ale bym zjadła malin!! uwielbiam :) moje ulubione owoce letnie.

Wzajemnie , dobrej nocy :)

ja tez ostatnimi czasy tak nie bardzo lubie upaly,mecza mnie i mam alergie,zaraz jestem cala w wysypce jak dluzej przebywam na sloncu w wysokiej temperaturze:)

Moze sie jeszcze odezwa? Moze mieli dzis mlyn i nie bylo czasu?

To tych malin nazbieralas sporo- congratulations:).

??? a tam, gdzie cię tak chwalili? już po pracy?

Szkoda. A tamci się juz nie odezwali? Jak nie to pewnie jednak mieli cos na sumieniu i nie zależy im na dobrych pracownikach.

Dzień za dniem strasznie szybko ucieka....Mi już dziś szkoda lata, mimo,że dopiero się zaczęło, wszak zleci jako sen złoty ;) :)))) Może trzeba było samej zadzwonić, a tym samym pokazać,że Ci zależy? Może zadzwoń jutro? Pozdrawiam serdecznie:)

Wzajemnie, dobrej nocy!