Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
-20KG foto przed i po!

Miałam usuwany woreczek i nie miało to wg żadnego wpływu na wagę :)

Koniecznie iść, nie wiem kto Ci tak nagadał, wg mnie nie ma żadnej różnicy, z tym,że JUŻ CIE NIC NIE BOLI!!Zasuwaj i już, i dobrze mówią,że lepiej teraz bo potem operacja i szrama na pół brzucha a tak rachu ciachu i po strachu.Zaczopowanie dróg żółciowych może grozić śmiercią jak mnie, ledwie wyszłam z tego obronną ręką, bo za długo zwlekałam.Rozpuścić można na nerkach kamienie, nie w pęcherzyku.

Piekna przemiana. Ja bym radzila isc na zabieg.

ponoc picie oliwy z oliwek pomaga rozpuscic kamienie

Jak nie usuniesz to za jakiś czas dostaniesz takich bóli, że już będą cię ciąć normalnie.

Ja miała usunięty pęcherzyk, szybko doszłam do siebie. Po operacji nawet tak nie boli jak myślałam :) Na początku dieta potem już jadłam normalnie. Waga spada bez problemu :)

Swietnie,za niedlugo kolejna fota do kolekcji ;-) na temat pecherzyka niestety nie pomoge

Od 20 lat mam problemy z woreczkiem żółciowym i nie daję sobie wyciąć. Picie wody z cytryną rozpuszcza kamienie.

Super ! Gratuluję !

szczerze to tak srednio widac roznice

Kawał dobrej roboty! Gratuluję :) a co do kamienia to jeśli nie powoduje, żadnych powikłań i problemów to póki co starałbym się szukać alternatywy, a krojenie zostawić jako ostateczne rozwiązanie gdy to będzie konieczne :)

Pęcherzyk żółciowy miałam usunięty 26 maja tego roku,od zabiegu do teraz schudłam 4 kg.Byłam 6 tygodni na diecie z małą ilością tłuszczu a teraz jem wszystko tylko w małych porcjach.Ja polecam zabieg.

Tydzień temu miałam zabieg usunięcia pęcherzyka żółciowego. 2 dni i byłam na nogach - teraz dieta lekkostrawna - o dziwo bardzo mi smakuje - jeśli jest dieta to czemu waga ma nie spadać? Na twoim miejscu bym poszła na zabieg i miała z głowy. U mnie wyjęto kamień wielkości jajka przepiórczego.

Co do Twojego dylematu, ja na Twoim miejscu próbowałam alternatywnych sposobów na rozwiązanie problemu zanim zgodzilabym się pójść pod nóż. Oczywiście nie z obawy, ze utyje, ale po prostu dlatego, ze operacja to dla mnie taka ostatecznośc, jak już inne sposoby zawiodą. A z Twojego wpisu wynika, ze możesz spróbować metody alternatywne. Wiadomo, że jak już coś doskwiera tak mocno, ze nie można funkcjonować, to oczywiście operacja to wręcz błogosławieństwo. Ja bym zaczęła od konsultacji z 2 lub nawet 3 lekarzami, może jak inny lekarz spojrzy na Twój przypadek, to zaproponuje inne rozwiązanie niż zabieg chirurgiczny. Tyle że, mi jest łatwo powiedzieć, ze bym się nie poddała operacji, bo nie mam pojęcia co to znaczy mieć kamienie. Może gdybym też miała taki problem, to bym inaczej myślała? !

super :)

Wspaniała przemiana. Już teraz wyglądasz super, a co będzie jak zobaczysz 7 na wadze.

Gratuluje sukcesu :) Ja miałam kilka lat temu usuwany pęcherzyk żółciowy i faktycznie mocno przytyłam, ale nie ukrywam, że to moja wina, bo jadłam dużo i niezdrowo, więc nie ma co zrzucać winy na jego brak. Teraz jestem na diecie Vitalii i kilogramy spadają :) więc nie masz się co stresować, że nie schudniesz :) To tylko od nas zależy :) A co do operacji to na Twoim miejscu bym poszła, ja byłam głupia, bo przy pierwszych bólach nic z tym nie zrobiłam. Dopiero gdy ból trwał 2 dni i żadne leki nie pomagały trafiłam do szpitala i wyszłam dopiero jak go wycięli :) Jaka to była ulga :) Pozdrawiam i trzymam kciuki :)

wow brawo !

Brawo !

Braaawo!